"Ewa wpadła do rzeki. Nic nie mogłem zrobić". Adam Z. nie potwierdza wcześniejszych zeznań
2017-01-03 16:08:32(ost. akt: 2017-01-03 16:10:28)
- Ewa w pewnym momencie wpadła do rzeki. Miała ręce wyciągnięte do góry. Nic nie mogłem zrobić. Spanikowałem - zeznał Adam Z. podczas postępowania przygotowawczego ws. śmierci Ewy Tylman.
Słowa oskarżonego o zabójstwo Tylman odczytała dziś sędzia Magdalena Grzybek podczas pierwszej rozprawy w Poznaniu. Oskarżony jednak nigdy więcej nie potwierdził tej wersji zasłaniając się niepamięcią. Adam Z. nie przyznaje się też do zarzucanych mu przez prokuraturę czynów.
źródło: TVN24/ x-news
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez