Detonacja mostu w Limburgu, w środkowej części Niemiec, nie odbyła się bez problemów. Wyburzonych - za jednym razem - miało być sześć filarów mostu, jednak dwa z nich początkowo wytrzymały eksplozję.
Betonowe filary miały od 30 do 50 metrów wysokości. Wyburzenie dokończono z półgodzinnym opóźnieniem, ponieważ pierwsza seria wybuchów nie przyniosła oczekiwanych efektów. Spadające w pierwszej kolejności bloki uszkodziły kabel zapłonowy, dlatego konieczne było powtórzenie akcji. Do wyburzenia konstrukcji zużyto 80 kilogramów dynamitu. Przez most do niedawna biegła autostrada. Jednak ten odcinek zbudowano prawie 60 lat temu i nie był już w stanie wytrzymać dużego ruchu samochodów.
Źródło:DE RTL TV/x-news
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez