WM.pl
8 czerwca 2025, Niedziela
imieniny: Ady, Celii, Medarda
  • 21°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

SPOTKANIA Z HISTORIĄ|| Zainteresowanie sportami wodnymi w Iławie było bardzo duże. Bazę trzeba było rozbudować [cz. II]

2020-03-29 13:34:02(ost. akt: 2022-12-12 10:38:01)
Marian Skubij, kierownik MOS w Iławie od 1973 r., na pomoście przystani

Marian Skubij, kierownik MOS w Iławie od 1973 r., na pomoście przystani

Autor zdjęcia: "Przystanie Ciepłych Wiatrów" Marek Siwicki

Na początku marca rozpoczęliśmy kolejny cykl spotkań z historią w nieco innej odsłonie. Dzięki uprzejmości Marka Siwickiego autora książki „Przystanie ciepłych wiatrów” przedstawiamy państwu (na łamach „Życia Powiatu Iławskiego”, a także na naszym portalu) historię miejsc o wielkim znaczeniu dla rozwoju turystyki i sportów wodnych w powiecie iławskim.

Warto przeczytać

  • Jak nie Rosjanie, to kto?
  • Idą burze. Mieszkańcy Warmii i Mazur już dostają SMS z...
  • Wojewoda warmińsko-mazurski proponuje challenge dla Sławosza
Pierwszy odcinek dostępny jest TUTAJ. Dziś pora na drugą część historii iławskiego Międzyszkolnego Ośrodka Sportów Wodnych.

(…) Budynek miał pięć garaży na łodzie. Na piętrze był taras z dwoma pomieszczeniami, z których większe miało być biurem. Nigdy jednak za czasów Gierszewskiego nim nie było. Oba pomieszczenia służyły w sezonie za pokoje gościnne. Ośrodek dysponował łodzią motorową, a na jego wyposażeniu były łódki klasy Pirat i OK Dinghy, a także osiem łodzi klasy Cadet. Kajaki były typowo turystyczne, z wysokimi burtami i wspólnym kokpitem.

Dwie omegi nazywano zwyczajowo od koloru, na jaki były pomalowane. Na "Białej" sternikiem był Bogdan Maryniak, zaś na "Niebieskiej" Witold Jarecki. Wszystkie łodzie klasy BM były białe i każda miała numer i nazwę. Jedynkę miała "Czajka", dwójkę "Kormoran", trójkę "Perkoz", czwórkę "Cyranka", a piątkę "Mewa". Sternikiem na BM-ce numer pięć był Andrzej Burza. Była to wówczas najlepsza łódka, bo najmniej ciekła, była szybsza niż inne i sprawniejsza podczas manewrowania. Sporo kłopotu miał sternik "Czajki", w której wszystkie większe dziury były pozatykane starymi skarpetkami.

Z czasem zaistniała potrzeba uzupełnienia floty o nowe żaglówki, zwłaszcza, że w 1968 r. łódki klasy BM musiały być wycofane z eksploatacji ze względu na kiepski stan techniczny, zagrażający bezpieczeństwu. Pojawiły się kłopoty z wykonywaniem prac bosmańskich i remontów sprzętu w warunkach warsztatowych. Hangary nie mogły też pomieścić łódek na czas zimy. Ośrodek stał się za ciasny.

DECYZJA O ROZBUDOWIE OŚRODKA
Dlatego pod koniec lat 60. Gierszewski rozpoczął starania o rozbudowę obiektu i zakup sprzętu turystyczno-sportowego oraz środki na zatrudnienie w ośrodku etatowego instruktora. Był też plan wybudowania filii MOSW we wsi Siemiany nad Jeziorakiem, położonej 20 kilometrów od Iławy, co miało stworzyć możliwość organizowania obozów w większej liczbie uczestników.

Antoniego Gierszewskiego wspierał Stanisław Hertel, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Żeromskiego w Iławie starając się w olsztyńskim Kuratorium Okręgu Szkolnego o przyjęcie i rozpatrzenie wstępnego wniosku inwestycyjnego w sprawie rozbudowy Międzyszkolnego Ośrodka Sportów Wodnych. Uwzględniał on budowę pawilonu na 20 kajaków i 12 łodzi żaglowych klasy Cadet oraz pomieszczeń do remontów sprzętu żeglarskiego zimą. Koszt inwestycji szacowano na 120 000 zł. Dyrektor Hertel poprosił też o dodatkowy teren pod rozbudowę MOSW.

Latem iławska przystań była kąpieliskiem, wykorzystywanym do obowiązkowej nauki pływania. Fot: "Przystanie Ciepłych Wiatrów" Marek Siwicki

Prezydium Powiatowej Rady Narodowej uznało potrzebę dalszego rozwoju placówki i przydzieliło wskazany teren. Wydział Urbanistyki i Architektury PPRN w Iławie opracował wstępny projekt zagospodarowania terenu i budowy drugiego hangaru na sprzęt. Wydano pozytywną decyzję oraz wyrys działki, sąsiadującej z tą, na której stał już MOSW. Na rozbudowę zezwoliło też olsztyńskie Kuratorium, zobowiązując się do finansowania przedsięwzięcia, bo ośrodek funkcjonujący w strukturach i pod administracją LO w Iławie w 1970r. trafił pod bezpośredni nadzór i opiekę KOiW w Olsztynie.

Rozbudowa ośrodka była konieczna ze względu na stale rosnącą liczbę młodzieży szkolnej w Iławie oraz zainteresowanie żeglarstwem i kajakarstwem. Kiedy ze sprzętu ośrodka korzystali uczestnicy kursów centralnych, młodzież zrzeszona w MOSW miała ograniczone możliwości żeglowania czy kajakowania. Tylko w 1968 r. odbyły się dwa takie kursy oraz jeden okręgowy, a także kilkunastodniowy dla młodzieży węgierskiej.

W 1970 r. w MOSW był zatrudniony kierownik na ryczałcie, przystaniowy na etacie oraz dwóch instruktorów na ryczałcie po 600 zł każdy. Było też trzech pracowników pedagogicznych na ryczałtach od 570 do 1 528 złotych oraz dwóch pracowników fizycznych pobierających ryczałt miesięczny w wysokości 550 i 750 zł. Brakowało natomiast dozorcy nocnego.

W 1972 r. nastąpiła zmiana kierownictwa ośrodka. Antoniego Gierszewskiego zastąpił na rok Romuald Jakubiak. W tym czasie nie prowadzono naboru młodzieży do sekcji żeglarskiej oraz szkolenia na stopień żeglarza. Nie było również dzienniczków zajęć. Inna dokumentacja też miała braki. "Książka inwentarzowa" założona w 1970 r. do kwietnia 1973 r. nie zawierała adnotacji o zakupionym w tym okresie sprzęcie i nie była zgodnie z wymaganiami zasznurowana i opieczętowana.

NOWY DYREKTOR MOSW
W 1973 r. nowym dyrektorem został Marian Skubij. Dokonano zmiany wynagrodzenia dyrektora ośrodku z ryczałtu na etat, a w okresie od 1 września 1973 do 30 czerwca 1974 r. pracowało w nim trzech instruktorów żeglarstwa, którzy byli opłacani według przepracowanych godzin ze stawką 25 zł na godzinę. Pracownicy pomocniczy: bosman był zatrudniony na pół etatu, a dwóch dozorców nocnych dostawało wynagrodzenie za pół etatu. W MOSW były trudne warunki lokalowe. Potrzebna była rozbudowa w celu poprawienia jego funkcjonalności, standardu toalet, szatni, sal wykładowych, warsztatów, suszarni odzieży i osprzętu. Brakowało również maszyn do obróbki drewna, sprawnego samochodu oraz środków na zakup ubrań ochronnych, nieprzemakalnych, dla zawodników. Konieczna też była wymiana części łódek regatowych klas Cadet i OK Dinghy. Te, które posiadano, były wyeksploatowane, zdeklasowane i nadawały się już jedynie do treningów.

Od 1973 r. dzięki inicjatywom i zaangażowaniu Mariana Skubija, MOSW został rozbudowany i zmodernizowany. Dokonano remontu wszystkich jednostek pływających. Wymalowano budynek i hangar farbą emulsyjną. Wybudowano nowy pomost i zmieniono pokład na dwóch pozostałych, na co materiały dostarczył Zakład Przemysłu Drzewnego w Iławie, opiekujący się ośrodkiem. Dokonano przebudowy sieci zasilającej obiekt w energię - doprowadzono siłę, a dzięki temu można było przeprowadzić wiele prac remontowych. Założono ogrzewanie akumulacyjne w pomieszczeniach, odrestaurowano ogrodzenie zewnętrzne. We wszystkich pomieszczeniach i na terenie ośrodka panował ład i porządek, a łodzie oraz sprzęt sportowy był konserwowany właściwie.

Działalność organizacyjna i szkoleniowa w MOSW była prowadzona zgodnie z założeniami i wytycznymi władz oświatowych. Młodzież wykonywała wiele prac społecznych na rzecz obiektu. Działania praktyczne o charakterze szkoleniowym zimą uniemożliwiał brak ślizgów lodowych. Na sezon 1975 dyrektor Skubij sygnalizował potrzebę zakupu pięciu, a nawet ośmiu bojerów klasy DN, dziesięciu łódek klasy Optymist, trzech jachtów klasy 420. Postulował też zakup DZ-ty do szkolenia oraz zatrudnienie instruktora na etat.

CZ. III już w kolejnym wydaniu Życia Powiatu Iławskiego oraz na portalu internetowym „Gazety Iławskiej”.


O autorze

Marek Siwicki
, doktor nauk humanistycznych, dziennikarz i starszy wykładowca na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie oraz Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie. Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego i Wyższej Szkoły Wychowania Fizycznego w Gdańsku. Interesuje się zagadnieniami praktyki i etyki w mediach, pedagogiką medialną oraz dziejami i edukacyjnymi aspektami kultury fizycznej, a żeglarstwa w szczególności. Pracował w „Gazecie Olsztyńskiej”, a od początku lat dziewięćdziesiątych był redaktorem i dziennikarzem „Gazety Wyborczej” w Olsztynie. W TVP1 prowadził programy publicystyczne „Rondo” oraz „Stop”. W Radiu Zet był korespondentem z Olsztyna, zaś w Radiu Olsztyn redagował i prowadził autorską audycję „Popołudnie ze sportem”, mając także stały felieton w audycji „Magiel polityczny”. Publikował w miesięczniku Press. W trakcie pracy w mediach interesował się głównie tematyką społeczną oraz sportową. Napisał książkę „Czarodziej wiatru”, składająca się z kilkunastu wywiadów z Karolem Jabłońskim, jednym z najlepszych sterników świata. Krainę Wielkich Jezior Mazurskich przemierza, kiedy tylko może i na czym się da, by latem z wody, a zimą z bojera patrzeć na dobrze znane zakątki. Z równą pasją wędruje też po Tatrach – najchętniej szlakami generała Mariusza Zaruskiego.

Opracowała: Joanna Babecka, powiat-ilawski.pl (Życie Powiatu Iławskiego)



Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Iława sport historia żeglarstwo Antoni Gierszewski baza żeglarska MOS Iława Marian Skubij
PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B