Wody Polskie blokują podwyżki w Olsztynie

— Podwyżki, które zaplanowaliśmy są rozłożone w czasie. Na okres 3 lat. Powodem ich wprowadzenia są zmiany kosztów takich jak prąd, czy płace, których nie uwzględniały ceny przez poprzednie lata — mówi "Gazecie Olsztyńskiej" Anita Chudzińska, rzecznik Przedsiębiorstwa Wodociągów Kanalizacji w Olsztynie.

Przypomnijmy. Cena wody w Olsztynie ma, według planów PWiK wzrosnąć etapami z 4,33 zł do 5,68 zł. Wody Polskie już dwukrotnie wzywały władze spółki miejskiej do wyjaśnień w tej sprawie. Teraz zablokowały zaplanowane podwyżki. — Wiemy o tym z mediów. Pismo w tej sprawie do nas nie dotarło — mówi Anita Chudzińska.

— Rolą Wód Polskich, jako organu regulującego te opłaty, jest ochrona obywateli przed nieuzasadnionymi podwyżkami. Jeśli ustalone przez przedsiębiorstwa ceny są zbyt wysokie, Wody Polskie mogą wydać decyzję odrzucającą wniosek taryfowy, tak jak było to właśnie w tym przypadku — powiedziała Radiu Olsztyn Agnieszka Giełażyn-Sasimowicz z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku.

Już po pierwszych informacjach na temat blokady podwyżki cen wody w Olsztynie pojawiły się spekulacje, że może to zachwiać systemem powiązania opłat za śmieci z ceną wody, wprowadzonym od kwietnia w Olsztynie. — Jedno nie ma związku z drugim — mówi kategorycznie rzeczniczka PWiK w Olsztynie.

Z informacji, do których dotarła "Gazeta Olsztyńska" wynika, że Wody Polskie blokują zmiany cen również w innych miastach regionu i całej Polski.

Do tematu wrócimy.
SK