Ukraińcy nie mordowali warszawiaków
2011-10-13 22:00:00(ost. akt: 2024-04-21 08:35:32)
W Powstaniu Warszawskim na konto Ukraińców mordowały głównie jednostki rosyjskie, ale też azerskie, kozackie a nawet białoruska. Skąd wziął się mit, że to Ukraińcy po Niemcach wymordowali najwięcej cywilów w czasie Powstania Warszawskiego?
Warszawiacy większość Słowian (i nie tylko ich) walczących po stronie niemieckiej brali za Ukraińców. Na pewno wpływ na to miały mordy na Wołyniu w 1943 roku. Po wojnie ten mit umacniała komunistyczna propaganda.
Zacznijmy od powszechnego przekonania, że warszawiaków w czasie powstania mordowali Ukraińcy z dywizji "Hałyczyna":
- Tuż za tym przygotowaniem ruszyło od Wawelskiej natarcie kompanii SS „Galizien” przy wsparciu ogniowym działa czołgowego i cekaemów… 4 sierpnia… obrońcy Wawelskiej odpierali natomiast parokrotne ataki wspartej czołgami kompanii SS „Galizien”… Jakaś młoda dziewczyna rozpacza. To kilku Ukraińców ją zgwałciło: płacze, modli się, przeklina. Kto ją pomści? - tak pisał w swojej książce Ochota 1939-1945” (Warszawa 1976) Józef K. Wroniszewski.
Problem w tym, że w Warszawie żołnierze tej dywizji nie walczyli. Dywizja została rozbita przez Sowietów 22 lipca 1944 pod Brodami koło Tarnopola. Powtórne formowanie dywizji rozpoczęło się 15 września 1944.
To, że w Warszawie nie było w tym czasie żołnierzy dywizji "Hałyczyna" nie znaczy, jakby chcieli niektórzy ukraińscy historycy, że w Warszawie w ogóle nie było w czasie Powstania Warszawskiego
jednostek ukraińskich. Bo były. Dokładnie jedna.
jednostek ukraińskich. Bo były. Dokładnie jedna.
W pierwszych dniach września w Warszawie pojawili się żołnierze Ukraińskiego Legionu Samoobrony. Były to 2 kompanie w sile 219 ludzi (w sumie formacje nieniemieckie liczyły ok. 10 tys. ludzi). Od 15 do 23 września żołnierze ULS walczyli z desantem armii gen. Berlinga. Od 23 września ULS stacjonował poza Warszawą, na skraju Puszczy Kampinoskiej. Tam żołnierze Legionu rzeczywiście walczyli z oddziałami AK.
To jedyna formacja, jaka możemy nazwać ukraińską.
Ludzie pochodzący z terenu sowieckiej Ukrainy służyli w różnych formacjach niemieckich. W Warszawie walczył 34. policyjny pułk strzelecki, mający w składzie I batalion niemiecki i dwa bataliony niemiecko-ukraińskie. Pułk został ściągnięty do Warszawy na początku września 1944 r.
Jeńcy sowieccy (Rosjanie i Ukraińcy) w znikomej ilości służyli w pułku Dirlewangera, który brał udział w masakrze ludności cywilnej na Woli, gdzie wymordowano ok. 70 tysięcy cywilów. Trzon tej jednostki stanowili niemieccy kryminaliści i 550 żołnierzy pułku muzułmańskiego ( Turkmeni, Tatarzy, Azerowie i inni)
Najczęściej Ukraińcami warszawiacy nazywali żołnierzy liczącego 1600 osób pułku szturmowego RONA (Rosyjskiej Narodowej Armii Wyzwoleńczej), który na początku Powstania wsławił się mordami cywilów, gwałtami i rabunkami. Według ustaleń Głównej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu ronowcy mieli na sumieniu blisko 700 mordów na powstańcach i ludności cywilnej.
RONA to Rosyjska Wyzwoleńcza Armia Ludowa. Jej dowódca był Bronisław Kamiński. Jego ojciec był rosyjskim Polakiem, a matka Niemką. On sam marzył o faszystowskiej Rosji, której byłby wodzem.
"Ustalenie, co rzeczywiście zrobili, a raczej czego nie zrobili Ukraińcy Polakom, jest szczególnie ważne w kontekście debaty nad trudnymi sprawami polsko-ukraińskiej przeszłości. Najbardziej osławionym hitlerowskim oddziałem spośród jednostek walczących w sierpniu i wrześniu 1944 roku w Warszawie był pułk szturmowy brygady RONA, dowodzonej przez Bronisława Kamińskiego. Zyskali oni złą sławę gwałcicieli, rabusiów i morderców ludności cywilnej. Mimo, że prawie wszyscy żołnierze tej jednostki byli Rosjanami, w Warszawie zwykło się ich nazywać Ukraińcami"
Tak pisała Gazeta Polska.
I to pomieszanie pozostało do dzisiaj. Czasem występuje wręcz w karykaturalnej postaci. Jak choćby w poniższym przypadku. Oto fragment wpisu "Zbrodnie ukraińskie w Powstaniu Warszawskim" na jednym z blogów.
Nadtytuł jest jasny.: UKRAIŃCY MORDERCY Z WOLI. Tymczasem w tekście jego autor cały czas pisze o jednostce RONA. Oto cytat:
UKRAIŃSCY MORDERCY Z WOLI
Największą taką jednostką użytą w stolicy była część brygady RONA, dowodzonej przez Bronisława (nie Mieczysława) Kamińskiego. 2 sierpnia wybrano z niej 1.700 nieżonatych mężczyzn. Utworzono z nich dwubatalionowy pułk szturmowy wzmocniony artylerią. Bezpośrednie dowodzenie nad pułkiem objął zastępca szefa sztabu brygady major Jurij Frołowiv. Pułk RONA przez pierwsze 10 dni walk z powstańcami (4-14 sierpnia) znajdował się na Ochocie, gdzie zajmował się przede wszystkim rabunkami i gwałtami, a także mordowaniem ludności. 14 sierpnia ludzie Kamińskiego zajęli szpital Dzieciątka Jezus przy ul. Nowogrodzkiej i w tym rejonie pozostawali do 23 sierpnia. Wtedy przeniesiono ich w okolice ulicy Inflanckiej. Już po trzech dniach zostali jednak zluzowani przez Niemców. Przerzucono ich do zewnętrznego pierścienia wojsk w Puszczy Kampinoskiej. Ich zadaniem było nie dopuszczenie do połączenia się partyzantów spoza Warszawy z powstańcami. W nocy 2/3 września oddział Armii Krajowej por. Adolfa Pilcha "Doliny" rozbił w Truskawiu batalion RONA, zdobywając wiele broni, amunicji oraz umundurowania i żywności
Największą taką jednostką użytą w stolicy była część brygady RONA, dowodzonej przez Bronisława (nie Mieczysława) Kamińskiego. 2 sierpnia wybrano z niej 1.700 nieżonatych mężczyzn. Utworzono z nich dwubatalionowy pułk szturmowy wzmocniony artylerią. Bezpośrednie dowodzenie nad pułkiem objął zastępca szefa sztabu brygady major Jurij Frołowiv. Pułk RONA przez pierwsze 10 dni walk z powstańcami (4-14 sierpnia) znajdował się na Ochocie, gdzie zajmował się przede wszystkim rabunkami i gwałtami, a także mordowaniem ludności. 14 sierpnia ludzie Kamińskiego zajęli szpital Dzieciątka Jezus przy ul. Nowogrodzkiej i w tym rejonie pozostawali do 23 sierpnia. Wtedy przeniesiono ich w okolice ulicy Inflanckiej. Już po trzech dniach zostali jednak zluzowani przez Niemców. Przerzucono ich do zewnętrznego pierścienia wojsk w Puszczy Kampinoskiej. Ich zadaniem było nie dopuszczenie do połączenia się partyzantów spoza Warszawy z powstańcami. W nocy 2/3 września oddział Armii Krajowej por. Adolfa Pilcha "Doliny" rozbił w Truskawiu batalion RONA, zdobywając wiele broni, amunicji oraz umundurowania i żywności
Z jakimi jeszcze jednostkami mylono Ukraińców?
Przede wszystkim z formacjami kozackimi, np. 3. pułkiem Kozaków płk Bondarenki. Mowa to o Kozakach, a nie kozakach. Idzie o Kozaków dońskich (Rosja), którzy uważali się za odrębny naród.
Jednostki kozackie stanowiły najliczniejszą grupę narodowościową spośród cudzoziemców walczących z powstańcami. Z Ukraińcami te formacje nie miały nic wspólnego.
- Powtórzmy: Ukraińców oskarżano o zbrodnie w Warszawie pod wpływem krwawych "wyczynów" brygady RONA i innych cudzoziemskich oddziałów w sposób niepodważalny odpowiedzialnych za zbrodnie na Woli i Ochocie" - tak podsumował problem udziału Ukraińców w tłumieniu Powstania dr hab.Grzegorz Motyka w książce: Od rzezi wołyńskiej do Akcji "Wisła.
opracował: Igor Hrywna
Polaków mordowali Ukraińcy, nawet kiedy byli Rosjanami: zobacz
Jak SS - man, to musi być Ukraińcem: zobacz
[url=http://ukraincy.wm.pl/77144,Cyganka-zawinila-Ukraincow-powiesili.htmlCyganka zawiniła,Ukraińców powiesili[/url]
Jak SS - man, to musi być Ukraińcem: zobacz
[url=http://ukraincy.wm.pl/77144,Cyganka-zawinila-Ukraincow-powiesili.htmlCyganka zawiniła,Ukraińców powiesili[/url]
Komentarze (12) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Witek #2547811 | 95.40.*.* 2 sie 2018 00:27
Co za kłamliwy artykuł. W skład tych jednostek wchodzili przede wszystkim UKRAIŃCY. To właśnie Ukraińcy dopuszczali się największych mordów. Nie fałszujcie historii.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
Wo #2284679 | 37.47.*.* 12 lip 2017 11:55
Oj nie kłamcie już. Najciężej jest wyznać prawdę. Poza tym my Polacy lubimy Rosjan a was każdy nienawidzi.
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz
JakubGalicyjski #2209586 | 85.28.*.* 26 mar 2017 12:24
Ukraińcy jak najbardziej mordowali Warszawiaków podczas Powstania Warszawskiego. Ukraiński Legion Samoobrony czyli Legion Wołyński pod dowództwem pułkownika Petro Diaczenki melnykowca wsławił się bestialstwem podczas walk na Czerniakowie(stosował wyrafinowane metody tortur, które przetestował na Wołyniu pacyfikując polskie wsie.
Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz
kres #2013019 | 95.160.*.* 19 cze 2016 14:05
Ustalanie faktów historycznych jest ważne. Ale jeśli je naprawdę ustalacie rzetelnie, to czemu stawiacie później pomniki ukraińskim esesmanom z 14 dywizji? Tego pojąć nie sposób. Nawet Niemcy sobie odpuścili takie gesty. Bo przecież w składzie tej dywizji znaleźli się też członkowie np. 4 pułku policji SS, a zatem pomnik też jest dla nich. Wszelkie wybielanie historii to błąd.
Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz
Janusz Nosal #2006807 8 cze 2016 07:25
Tylko prawda Was wyzwoli,nie buduje się dobrych relacji na kłamstwie i zbrodni do której nie chcecie się przyznać a morderców z UPA traktujecie jako bohaterów narodowych, nie tędy droga do pojednania.
Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz