Elżbieta Prasek: Współczesny patriotyzm to nie jest bieganie z bronią

Elżbieta Prasek to radna rady miasta w Iławie od 4 kadencji. Jest również nauczycielką historii. Zadaliśmy jej pytanie o współczesny patriotyzm.

"Patriotyzm XIX-wieczny możemy schować do lamusa. Tłumaczę młodzieży w szkole: patriotyzm to nie tylko bieganie z bronią, walka na szańcach. Patriotyzm dostosowujemy do sytuacji, w której aktualnie się znajdujemy. Ludzie mają dziś z tym problem. Maseczki? Zostawmy je na chwilę. Ludzie nie wiedzą, kiedy wybuchła II wojna światowa! Co to za święto 11 listopada? Kiedy uchwalono pierwszą w Europie i drugą na świecie konstytucję? Nie kojarzą tych dat, nie kojarzą faktów, nie łączą ich ze sobą. Nie znają hymnu, najwyżej jedną zwrotkę. A jak możemy patrzeć do przodu, kiedy nie znamy historii? To nadal aktualne. Walczę na lekcjach o to, by uczniowie słuchali tego, co się wokół nich dzieje. Dzieją się ważne rzeczy, przełomowe, epokowe.
Młodzi nie szanują wolności. Nawet tej polegającej na tym, że mogą iść, wybierać, głosować, decydować. Nie mają takiej potrzeby. A to przecież ich przyszłość. Czasem, jako nauczyciel, załamuję ręce. Przecież młodzi nie zdają sobie sprawy, o jak ważnych sprawach mogą decydować. Dlaczego młodym nie zależy, by bronić naszej obecności w Unii Europejskiej? Bo nie wiedzą, jak było przed Unią, przed naszym do niej przystąpieniu. Jeśli nie będziemy się o to bić, możemy to stracić. Co ja mogę, oprócz przekazywania wiedzy? Boli mnie to bardzo. Oczywiście nie cała młodzież jest taka. Jednak generalnie oświata w Polsce ponosi klęskę.
Kim jest współczesny patriota? Podkreślę: dziś patriota ma iść na wybory, interesować się tym, co się dzieje. Brać udział w życiu publicznym, począwszy od samorządu szkolnego. I umieć odrzucić złe przykłady".

Edyta Kocyła-Pawłowska