WM.pl
10 maja 2025, Sobota
imieniny: Antoniny, Izydory, Jana
  • 10°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

Atrakcje na sobotę: Mosty w Stańczykach

2021-07-17 08:22:22(ost. akt: 2021-07-17 10:00:54)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

To jedna z najbardziej rozpoznawalnych budowli na Mazurach. Wiadukty należą do najwyższych w Polsce. Mają 180 metrów długości i do 36 wysokość. Pod budowlami przepływa rzeka Błędzianka. Mosty zostały wpisane w rejestr zabytków nieruchomych województwa warmińsko-mazurskiego.

Warto przeczytać

  • Znamy już przyczynę zatrucia policjantów z Akademii Policji...
  • "To ziemia, która widziała piekło"
  • Bił, kopał i groził. 19-latek w rękach olsztyńskich policjantów...
Przed laty Mosty Północy były odcinkiem trasy kolejowej Gołdap – Żytkiejmy. Podczas przejazdu podróżni mogli podziwiać przepiękne widoki.
Mosty powstały w latach 1907-1923 i wyglądem przypominają rzymskie akwedukty w Pont-du-Gard. Stąd nazywa się je też Akweduktami Puszczy Rominckiej.

W 2020 roku Google wyróżniło go na tle innych zabytków przyznając nagrodę Złote Pinezki (wyróżnienie dla najbardziej docenionych przez użytkowników Map Google atrakcji turystycznych w każdym z województw).

Mosty są wykorzystywane przez entuzjastów sportów ekstremalnych, czyli do skoków na bungee.

Fot. Zbigniew Woźniak

Mosty można zobaczyć w filmie „Ryś” (kontynuacja słynnego „Misia”), którego reżyserem jest Stanisław Tym. Przez kilka lat na jednym z filarów mostu południowego znajdowała się podobizna Stanisława Tyma, odtwórcy roli prezesa Ryszarda Ochódzkiego.
Obecnie teren jest własnością prywatną, a to oznacza, że trzeba zapłacić za wstęp.

Jedna wystająca belka była przedmiotem licznych spekulacji. Przez lata powtarzano, że mosty zbudowano z drewnianych belek wtopionych w beton, czyli z tzw. drewnobetonu. Nie jest to prawdą, bo w takim przypadku pnie zostałyby zmiażdżone pod naciskiem ogromnej masy betonu. Prawdopodobnie podczas budowy użyto rusztowań i szalunków zbudowanych z drewna pochodzącego z Puszczy Rominckiej. Jedna z belek rusztowania musiała się osunąć podczas zalewania betonem i została w nim na zawsze.

Według innej plotki po mostach w Stańczykach nigdy nie przejechał żaden pociąg, ponieważ ich konstrukcje osłabił wybuch jeziora Tobellus.

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Mosty w Stańczykach atrakcje na Mazurach atrakcje na Warmii i Mazurach
Karol Grosz
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B