Najskuteczniejsi trenerzy polskiej reprezentacji w piłkę nożną
2021-07-25 11:54:23(ost. akt: 2021-07-25 11:54:49)
Artykuł
sponsorowany
Polska niegdyś święciła wielkie triumfy w piłce nożnej - lata 70 ubiegłego wieku to istna złota era polskiego “sportu narodowego”. Kadrę wówczas zasilały takie tuzy światowej piłki, jak Zbigniew Boniek, Grzegorz Lato czy Kazimierz Deyna. Wielu piłkarzy było światowymi gwiazdami, ale bez wątpienia istotnym elementem sukcesu polskiej piłki w ogóle byli selekcjonerzy. Reprezentacja narodowa zdecydowanie różni się w prowadzeniu od klubu - presję wywierają nie tylko lokalni kibice, ale w zasadzie cały kraj i media krajowe. Który selekcjoner reprezentacji Polski może poszczycić się najlepszym bilansem meczowym? Kto osiągnął najwięcej za sterami kadry narodowej?
Geniusz Górskiego
Każdy, nawet niedzielny entuzjasta piłki nożnej, musiał słyszeć o sukcesach reprezentacji Polski pod wodzą genialnego Kazimierza Górskiego. W 1972 roku, w finale Igrzysk Olimpijskich w Monachium reprezentacja Polski pokonała w finale jedną z najlepszych drużyn w historii całej piłki nożnej, a więc Węgrów. To wybitne osiągnięcie do dziś stanowi w zasadzie trzon historii polskiej piłki. Kolejnym sukcesem było zdobycie brązowego medalu na Mistrzostwach Świata w 1974 roku w Niemczech. Wówczas Polska pokonała rewelacyjną Brazylię 1:0. Bilans Kazimierza Górskiego jako selekcjonera jest doprawdy imponujący - w 68 oficjalnych meczach Polska wygrała aż 37 razy, 12-krotnie remisując, ulegając rywalom 19 razy. Bilans bramkowy to 138 - 66, co daje nam średnią ponad dwóch goli na mecz. Bez wątpienia sukcesy Kazimierza Górskiego są w tym momencie w zasadzie nie do powtórzenia. Pół wieku temu Polska była w stanie postawić się takim drużynom jak Brazylia, Węgry, Niemcy, czy Argentyna. Do dziś stanowi wzór selekcjonera - zarówno od strony sportowej, jak i życiowej.
Każdy, nawet niedzielny entuzjasta piłki nożnej, musiał słyszeć o sukcesach reprezentacji Polski pod wodzą genialnego Kazimierza Górskiego. W 1972 roku, w finale Igrzysk Olimpijskich w Monachium reprezentacja Polski pokonała w finale jedną z najlepszych drużyn w historii całej piłki nożnej, a więc Węgrów. To wybitne osiągnięcie do dziś stanowi w zasadzie trzon historii polskiej piłki. Kolejnym sukcesem było zdobycie brązowego medalu na Mistrzostwach Świata w 1974 roku w Niemczech. Wówczas Polska pokonała rewelacyjną Brazylię 1:0. Bilans Kazimierza Górskiego jako selekcjonera jest doprawdy imponujący - w 68 oficjalnych meczach Polska wygrała aż 37 razy, 12-krotnie remisując, ulegając rywalom 19 razy. Bilans bramkowy to 138 - 66, co daje nam średnią ponad dwóch goli na mecz. Bez wątpienia sukcesy Kazimierza Górskiego są w tym momencie w zasadzie nie do powtórzenia. Pół wieku temu Polska była w stanie postawić się takim drużynom jak Brazylia, Węgry, Niemcy, czy Argentyna. Do dziś stanowi wzór selekcjonera - zarówno od strony sportowej, jak i życiowej.
Charyzmatyczny Strejlau
Bardzo korzystnym bilansem jako selekcjoner mógłby pochwalić się również Andrzej Strejlau. Ten wybitny trener, który swoją ekspansję piłkarską doprowadził aż do Chin, osiągnął naprawdę wiele. Prowadził liczne kursy i prelekcje dla trenerów, między innymi w Ameryce Południowej. Swego czasu był przymierzany również do objęcia sterów w Atletico Madryt. Niemniej jednak, mimo bardzo dobrego bilansu, który wynosił 21 zwycięstw, 22 remisy i 14 porażek, reprezentacja pod wodzą Strejlau nie była w stanie osiągnąć nic znaczącego, a na pewno choć w połowie dogonić kadrę Kazimierza Górskiego. Nie ma się co temu dziwić, bowiem piłka nożna w Polsce na przełomie lat 80 i 90 nie miała się już tak dobrze, jak dwie dekady wcześniej. Górski, oprócz wybitnego zmysłu taktycznego i ogromnej wiedzy, miał do dyspozycji topowych zawodników na swoich pozycjach. Wspomniany Zbigniew Boniek, Jerzy Gorgoń, czy Henryk Kasperczak to niedoścignione ideały polskiej piłki w zasadzie do dziś - w reprezentacji trenera Strejlau zwyczajnie brakowało aż tak wybitnych zawodników.
Bardzo korzystnym bilansem jako selekcjoner mógłby pochwalić się również Andrzej Strejlau. Ten wybitny trener, który swoją ekspansję piłkarską doprowadził aż do Chin, osiągnął naprawdę wiele. Prowadził liczne kursy i prelekcje dla trenerów, między innymi w Ameryce Południowej. Swego czasu był przymierzany również do objęcia sterów w Atletico Madryt. Niemniej jednak, mimo bardzo dobrego bilansu, który wynosił 21 zwycięstw, 22 remisy i 14 porażek, reprezentacja pod wodzą Strejlau nie była w stanie osiągnąć nic znaczącego, a na pewno choć w połowie dogonić kadrę Kazimierza Górskiego. Nie ma się co temu dziwić, bowiem piłka nożna w Polsce na przełomie lat 80 i 90 nie miała się już tak dobrze, jak dwie dekady wcześniej. Górski, oprócz wybitnego zmysłu taktycznego i ogromnej wiedzy, miał do dyspozycji topowych zawodników na swoich pozycjach. Wspomniany Zbigniew Boniek, Jerzy Gorgoń, czy Henryk Kasperczak to niedoścignione ideały polskiej piłki w zasadzie do dziś - w reprezentacji trenera Strejlau zwyczajnie brakowało aż tak wybitnych zawodników.
Niedoceniony Piechniczek, mocny Nawałka
Rok 1982. Polska znów wraca do gry - po szalonym starciu nasza kadra narodowa pokonała reprezentację Francji i tym samym zdobyła brązowy medal Mistrzostw Świata w piłce nożnej. Za sterami reprezentacji narodowej stał nie kto inny jak Antoni Piechniczek. Znany i poważany nie tylko w Polsce selekcjoner co prawda nie podołał Włochom, którzy później zostali Mistrzami Świata, ale dał Polakom nadzieję na powrót naszej piłki do poziomu sprzed dekady. Piechniczek poprowadził kadrę Polski w 74 meczach, co jest najwyższym dotychczas wynikiem spośród wszystkich selekcjonerów. Uzyskał naprawdę solidny bilans - 26 zwycięstw, 21 remisów, 27 porażek. Jego kadencja nie była łatwa - inne reprezentacje rosły w siłę, zmieniał się styl gry, 1/8 finału Mistrzostw Świata w 1986 roku nie satysfakcjonowała ani Piechniczka, ani Związku, ani kibiców. Kod promocyjny superbet umożliwia w czasach współczesnych typowanie najskuteczniejszego trenera podczas każdych dużych zawodów piłkarskich. Nie sposób nie wspomnieć choćby słowa o Jacku Gmochu, bowiem jego bilans może naprawdę robić wrażenie - 17 zwycięstw, 3 remisy, 7 porażek! Doskonałe liczby miał też Paweł Janas, ponad 50% zwycięstw - mimo tego, nie był w stanie osiągnąć niczego w turniejach międzynarodowych. Rzecz jasna istotną rolę odegrał też Adam Nawałka - kadra narodowa pod jego wodzą osiągnęła genialny bilans 25-15-9, a oprócz tego, gra reprezentacji naprawdę cieszyła oko. Jak widać wielu selekcjonerów wniosło naprawdę sporo do polskiej piłki - od wybitnego Górskiego, przez niedocenianego Piechniczka, aż do solidnego Nawałki.
Rok 1982. Polska znów wraca do gry - po szalonym starciu nasza kadra narodowa pokonała reprezentację Francji i tym samym zdobyła brązowy medal Mistrzostw Świata w piłce nożnej. Za sterami reprezentacji narodowej stał nie kto inny jak Antoni Piechniczek. Znany i poważany nie tylko w Polsce selekcjoner co prawda nie podołał Włochom, którzy później zostali Mistrzami Świata, ale dał Polakom nadzieję na powrót naszej piłki do poziomu sprzed dekady. Piechniczek poprowadził kadrę Polski w 74 meczach, co jest najwyższym dotychczas wynikiem spośród wszystkich selekcjonerów. Uzyskał naprawdę solidny bilans - 26 zwycięstw, 21 remisów, 27 porażek. Jego kadencja nie była łatwa - inne reprezentacje rosły w siłę, zmieniał się styl gry, 1/8 finału Mistrzostw Świata w 1986 roku nie satysfakcjonowała ani Piechniczka, ani Związku, ani kibiców. Kod promocyjny superbet umożliwia w czasach współczesnych typowanie najskuteczniejszego trenera podczas każdych dużych zawodów piłkarskich. Nie sposób nie wspomnieć choćby słowa o Jacku Gmochu, bowiem jego bilans może naprawdę robić wrażenie - 17 zwycięstw, 3 remisy, 7 porażek! Doskonałe liczby miał też Paweł Janas, ponad 50% zwycięstw - mimo tego, nie był w stanie osiągnąć niczego w turniejach międzynarodowych. Rzecz jasna istotną rolę odegrał też Adam Nawałka - kadra narodowa pod jego wodzą osiągnęła genialny bilans 25-15-9, a oprócz tego, gra reprezentacji naprawdę cieszyła oko. Jak widać wielu selekcjonerów wniosło naprawdę sporo do polskiej piłki - od wybitnego Górskiego, przez niedocenianego Piechniczka, aż do solidnego Nawałki.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez