Rząd zaostrza kurs przeciwko antyszczepionkowcom
2021-08-04 20:16:04(ost. akt: 2021-08-04 18:17:32)
Ruch antyszczepionkowy rośnie w siłę, jest coraz więcej przypadków odmów szczepień. Nawet tych obowiązkowych. Jednak kiedy antyszczepionkowcy zaczynają blokować szczepienia innym, rodzi się pytanie o granice tej wolności.
Antyszczepionkowcy są coraz bardziej agresywni. W ostatnich tygodniach mieliśmy do czynienia z wręcz z atakami na placówki prowadzące szczepienia przeciw Covid-19. To już nie są tylko słowne utarczki, ale akty wandalizmu, czego dowodem było podpalenie mobilnego punktu szczepień i siedziby sanepidu w Zamościu czy zniszczenie wiaty we Wrocławiu, gdzie znajduje się "szczepciobus", w którym prowadzona jest akcja szczepień.
Szczepienia przeciw Covid-19 są dobrowolne i nikogo nie można do nich zmusić, bo to gwarantuje nam konstytucja. Ale nie można też dopuścić do tego, że przeciwnicy szczepień swoją postawą narażają innych na niebezpieczeństwo.
Zmiany w ustawie
Do Sejmu trafił właśnie projekt zmian ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Zgodnie z nim lekarze będą ustawowo zobligowani do zgłaszania sanepidowi przypadków odmów zaszczepienia dziecka. Chodzi o szczepienia dzieci, które znajdują się w obowiązującym Kalendarzu Szczepień Ochronnych. W raporcie do sanepidu będą dokładne dane rodziców, jak też powód odmowy szczepienia. Na podstawie tych danych sanepid będzie mógł nałożyć upomnienie na rodziców lub przekazać do wojewody wniosek o nałożenie grzywny lub skierowanie sprawy do sądu.
Zdaniem wielu jest to wyraźne zaostrzenie kursu przeciwko antyszczepionkowcom. Trudniej teraz będzie uniknąć kary.
— Dzisiaj kwestię szczepień reguluje rozporządzenie, podniesienie kwestii egzekucji tych szczepień do rangi ustawy jest na pewno znaczącym krokiem do przodu w sensie skuteczności egzekucji tego obowiązku — podkreśla Janusz Dzisko, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie. —Takie postępowanie będzie prowadził organ egzekucyjny jakim jest wojewoda.
Szczepienia przeciw Covid-19 są dobrowolne i nikogo nie można do nich zmusić, bo to gwarantuje nam konstytucja. Ale nie można też dopuścić do tego, że przeciwnicy szczepień swoją postawą narażają innych na niebezpieczeństwo.
Zmiany w ustawie
Do Sejmu trafił właśnie projekt zmian ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Zgodnie z nim lekarze będą ustawowo zobligowani do zgłaszania sanepidowi przypadków odmów zaszczepienia dziecka. Chodzi o szczepienia dzieci, które znajdują się w obowiązującym Kalendarzu Szczepień Ochronnych. W raporcie do sanepidu będą dokładne dane rodziców, jak też powód odmowy szczepienia. Na podstawie tych danych sanepid będzie mógł nałożyć upomnienie na rodziców lub przekazać do wojewody wniosek o nałożenie grzywny lub skierowanie sprawy do sądu.
Zdaniem wielu jest to wyraźne zaostrzenie kursu przeciwko antyszczepionkowcom. Trudniej teraz będzie uniknąć kary.
— Dzisiaj kwestię szczepień reguluje rozporządzenie, podniesienie kwestii egzekucji tych szczepień do rangi ustawy jest na pewno znaczącym krokiem do przodu w sensie skuteczności egzekucji tego obowiązku — podkreśla Janusz Dzisko, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie. —Takie postępowanie będzie prowadził organ egzekucyjny jakim jest wojewoda.
Liczby mówią
Z roku na rok rośnie liczba odmów obowiązkowych szczepień. Jeszcze 10 lat temu w kraju było około trzech tysięcy takich przypadków, a dziś — jak mówi Janusz Dzisko — jest to ponad 50 tysięcy.
Z roku na rok rośnie liczba odmów obowiązkowych szczepień. Jeszcze 10 lat temu w kraju było około trzech tysięcy takich przypadków, a dziś — jak mówi Janusz Dzisko — jest to ponad 50 tysięcy.
Wprawdzie dziś też osoby odmawiające zaszczepienia dziecka muszą się liczyć z możliwością grzywny, ale egzekucja ich odbywa się z różnym skutkiem.
— Ponieważ ten tryb wynikający z rozporządzenia, a nie z ustawy, daje możliwość dosyć szerokiego spectrum odwołań — tłumaczy dyrektor Dzisko. — Jednak to nie kwestia karania, a kwestia bardziej uświadamiania. Jeżeli którykolwiek z rodziców wykaże chęć zaszczepienia swego dziecka, to umarzamy to postępowanie, bo chodzi o to, żeby jak najwięcej dzieci było zaszczepionych. Uodpornionych.
— Ponieważ ten tryb wynikający z rozporządzenia, a nie z ustawy, daje możliwość dosyć szerokiego spectrum odwołań — tłumaczy dyrektor Dzisko. — Jednak to nie kwestia karania, a kwestia bardziej uświadamiania. Jeżeli którykolwiek z rodziców wykaże chęć zaszczepienia swego dziecka, to umarzamy to postępowanie, bo chodzi o to, żeby jak najwięcej dzieci było zaszczepionych. Uodpornionych.
— Jest ogromna grupa dzieci, która nie może być szczepiona ze względu na różnego rodzaju schorzenia. Musimy ją szczególnie chronić — dodaje Janusz Dzisko. — Im więcej zaszczepimy dzieci w ich otoczeniu, tym wirus czy bakteria będą miały mniejszy dostęp do tych dzieci. Nie ma skuteczniejszych leków i lepszej profilaktyki niż szczepienia.
Być może już niedługo szczepienie przeciwko Covid-19 stanie się obowiązkowe, choć pewnie najpierw zostaną objęte nimi określone grupy zawodowe np. medycy czy nauczyciele. Jednak tu decyzja musi zapaść na szczeblu rządowym, choć należy się spodziewać ogromnego oporu społecznego, szczególnie ze strony antyszczepionkowców .
Skąd ta niechęć?
Skąd bierze się ten opór, ta niechęć do szczepień u ludzi, a co najgorsze coraz częstsze ataki z ich strony wobec szczepiących się?
—Tu ciśnie mi się na usta tylko jedno słowo... Głupota — mówi dr Piotr Kocbach, ordynator oddziału zakaźnego Szpitala Powiatowego w Ostródzie. — Ci ludzie nie zdają sobie sprawy, że za miesiąc, dwa mogą stać się ofiarą własnej głupoty. Miałem już kilku takich pacjentów, którzy nie szczepili się, nie wierzyli w pandemię, a potem patrzyli mi w oczy i prosili: panie doktorze niech pan ratuje. A najbardziej żal mi tych osób, które nie mogą się szczepić z powodu przeciwwskazań zdrowotnych. Oni są najbardziej narażeni na beztroskę i głupotę tych, którzy się nie szczepią. Nie wiem jak przekonać ludzi do szczepień? Myślę, że rząd powinien konsekwentnie realizować to, co robią Francuzi, czyli dyskryminować osoby, które nie są zaszczepione.
Andrzej Mielnicki
Skąd bierze się ten opór, ta niechęć do szczepień u ludzi, a co najgorsze coraz częstsze ataki z ich strony wobec szczepiących się?
—Tu ciśnie mi się na usta tylko jedno słowo... Głupota — mówi dr Piotr Kocbach, ordynator oddziału zakaźnego Szpitala Powiatowego w Ostródzie. — Ci ludzie nie zdają sobie sprawy, że za miesiąc, dwa mogą stać się ofiarą własnej głupoty. Miałem już kilku takich pacjentów, którzy nie szczepili się, nie wierzyli w pandemię, a potem patrzyli mi w oczy i prosili: panie doktorze niech pan ratuje. A najbardziej żal mi tych osób, które nie mogą się szczepić z powodu przeciwwskazań zdrowotnych. Oni są najbardziej narażeni na beztroskę i głupotę tych, którzy się nie szczepią. Nie wiem jak przekonać ludzi do szczepień? Myślę, że rząd powinien konsekwentnie realizować to, co robią Francuzi, czyli dyskryminować osoby, które nie są zaszczepione.
Andrzej Mielnicki
Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
..... #3072155 5 sie 2021 08:24
Zastanawia mnie tylko dlaczego szczepy żyją w ciągłej nienawiści do innych. JESTEŚCIE PRZECIEŻ BEZPIECZNI, NAPRAWDĘ, NIC WAM NIE GROZI. A jeśli masz naprawdę masz tak tęgi ROZUM odpowiedz dlaczego mazowieckie ma największą liczbę zarażonych, a jednocześnie największy odsetek zaszczepionych? Może dość już nienawiści, chamstwa i kłamstw. Uwżasz się, za mądrzejszego od innych. Osoby używające inwektyw nie mają argumentów w dyskusji. Najlepiej w sposób prostacki próbować ośmieszyć i znieważyć innych, na tyle pozwala im poziom wiedzy i inteligencji. Spójrz w okno, jaki ładny dzień mamy dzisiaj, uśmiechnij się, powiedz coś miłego osobie, którą sptkasz. I zdrowia życzę, szczególnie zaszczpionym.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
Marta #3072147 5 sie 2021 07:34
UWAGA, manipulacja ! Tu jest mowa o szczepionkach takich jak odra czy różyczka, czy przebadane potiwedzone i zwolnione. Specjalnie artykuł napisany w sposób aby ludzie myśleli, że chodzi o srowid. Dno.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
..... #3072145 5 sie 2021 07:03
Właśnie czytam sobie poranne wiadomości. I już się zaczyna. "Koronawirus. Mazowieckie wraca na niechlubne podium [4.08.2021]" - najwięcej zakażeń w Polsce, źródło: https://wawalove.wp.pl/koronawirus-mazow ieckie-wraca-na-niechlubne-podium-4-08-2 021-6668583910017536a. A TERAZ UWAGA, województwo z największym odsetkiem szczepień: województwo mazowieckie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!: 1. miejsce w Polsce. zaszczepionych: 50,65%, źródło: https://stronazdrowia.pl/polska-szczepie nia-ile-jest-juz-zaszczepionych-osob-508 2021/ar/c14p1-21791559. Zaczyma się to samo co Wlk Brytani i Izraelu (dla przypomnienia największe odsetki zaszczepionych na świecie i najwięcej zarażonych). A nasz minister (na pewno nie zdrowia) straszy, że bedzie zamykał regiony o najmniejszym % zaszczepionych???
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
wujek Staszek #3072119 4 sie 2021 21:20
Nie wierzę, ordynator oddziału zakaźnego Szpitala Powiatowego publicznie namawia do dyskryminacji. Co za żenada. To tak dla przypomnienia panie Kocbach: "Dyskryminacja jest niezgodna z prawem. Zasadę równego traktowania wyraża art. 32 Konstytucji, zgodnie z którym, wszyscy są wobec prawa równi i wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. Konstytucja nakazuje zatem równe traktowanie i zakazuje dyskryminacji we wszystkich obszarach życia i bez względu na przyczyny." Najlepiej niech pan już nie myśli i nie wypowiada się publicznie tylko zajmie się tym co panu wychodzi lepiej. Z góry dziękuję.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (10)