WM.pl
25 maja 2025, Niedziela
imieniny: Borysa, Magdy, Marii-Magdaleny
  • 19°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
    • Ogłoszenia
    • Anty-defamation
    • Kongres Przyszłości
    • Europe Direct
    • Plebiscyt Sportowy
    • Krasnal.info
    PODZIEL SIĘ

    Chciałby mieć Jeziorak w kolekcji. Spróbuje go przepłynąć

    2021-08-19 13:01:29(ost. akt: 2021-08-20 16:40:56)
    Trening basenowy

    Trening basenowy

    Autor zdjęcia: archiwum prywatne

    Jutro (20 sierpnia) z rana Michał Czerniak w Jażdżówkach wejdzie do zimnej wody Dużego Jezioraka. Przez kolejnych kilkanaście godzin podejmie próbę przepłynięcia wpław najdłuższego jeziora w Polsce. Całej akcji towarzyszy wątek charytatywny.

    Warto przeczytać

    • Krutek doczekał się potomstwa
    • Co tam płynie pod Armii Krajowej?
    • Zrobił to, kiedy nikt nie patrzył?
    – Jestem już spakowany i niedługo ruszam w kierunku Iławy – mówi nam Michał Czerniak, który postanowił przepłynąć najdłuższe jezioro w Polsce.
    Dystans do pokonania to około 27,5 km. Wystartuje około 5 rano 20 sierpnia 2021r. w Dobrzykach (gmina Zalewo) – to tam zaczyna się północna część jeziora. Meta – 10-11 godzin później w Iławie. Duży Jeziorak kończy się pod mostem, którym biegnie ulica Konstytucji II Maja i już tam pan Michał mógłby wyjść z wody. Natomiast jeśli wystarczy mu mocy na końcu, to spróbuje też przepłynąć Mały Jeziorak w Iławie. Właściwie nie ma wyjścia, bo będzie na niego stolik w restauracji U Czapy, położnej nad brzegiem Małego Jezioraka.


    A może coś dłuższego?


    Michał Czerniak urodził się w Toruniu, mieszka i pracuje w Poznaniu. Ze sportem jest związany całe życie. Grał w siatkówkę i koszykówką. Pływał jako dziecko. – Na skutek m.in. kontuzji kolana i operacji - rekonstrukcji wiązadeł musiałem przestać uprawiać dyscypliny kontaktowe bardzo kontuzjogenne – przyznaje. W 2020 r. wrócił do pływania. Nad Jeziorem Powidzkim w województwie wielkopolskim ma domek. To jezioro ma 12 km długości. Przepłynął je i pomyślał, że warto by przepłynąć dłuższy akwen . – W naszej okolicy, bo na granicy wielkopolskiego i kujawsko-pomorskiego, jest jezioro Gopło, które ma 25 km. Przez 8 miesięcy pod okiem trenera realizowałem plan treningowy – wspomina. Gopło pokonał wpław 17 lipca 2021r. Będzie to zatem druga jego przeprawa w tym sezonie. Po Gople (drugim pod względem długości) przeanalizował długość polskich jezior. Padło na najdłuższy Jeziorak Duży. – Chciałbym go mieć w kolekcji – śmieje się pływak. – Chciałbym stworzyć swoją koronę polskich jezior, czyli przepłynąć 7 lub 10 najdłuższych i w mojej ocenie najciekawszych jezior.


    Wyjście z jeziora Gopło
    Wyjście z jeziora Gopło

    Jeszcze nie wybrał, które to będą jeziora, ale ma czas, bo to zadanie zostawia sobie na przyszły sezon. Po Jezioraku bowiem zakończy tegoroczne pływanie w jeziorach.







    Asekurować będzie go na kajaku dwóch przyjaciół (Łukasz Kempiak i Mateusz Szengart, fizjoterapeuta z przeszkoleniem ratowniczym). To oni zadbają o nawadnianie i lekkie posiłki na wodnej trasie.

    Nie jest pierwszy


    Wcześniej Agacie Wacławskiej przepłynięcie Jezioraka zajęło 16,5 godziny. Dokonała tego jako pierwsza kobieta. Przed nią czterech mężczyzn podjęło się z powodzeniem tej próby: Sebastian Karaś - i to do niego należy rekord 5 godzin 44 minut, Tomasz Chwaliszewski, Rafał Domeracki i iławianin Czarek Zapadka.

    Nocleg Michał Czerniak i jego przyjaciele mają już zapewniony na polu campingowym w Jażdżówkach u Jarosława Słonia. On też ich zawiezie na miejsce startu, do Dobrzyk, i to jego kajakiem dwaj przyjaciele będą płynąć za panem Michałem.

    – Nie wiem, w jakim będę stanie po ewentualnym przepłynięciu jeziora, ale wszystkich chętnych na przybicie piątki i krótka rozmowę zapraszam na metę! – mówi M. Czerniak.

    – Dostępny będzie link do śledzenia pozycji GPS w trakcie przeprawy, co mniej więcej pozwoli określić kiedy i czy uda mi się dopłynąć do brzegu.


    Swoją przeprawę pływak dedykuje malutkiej Alicji Bartkowiak, która walczy o to, żeby wstać o własnych siłach. – Zachęcam wszystkich, którzy mi kibicują, o wsparcie dla Ali Calineczki. Każdy metr mojej walki z wodnym żywiołem dedykuję tej małej wojowniczce! – mówi Czerniak. – Zainteresowanie projektem proszę przekuć we wpłacane na jej konto złotówki – zachęca.
    Szczegóły dotyczące Ali z okolic Wrześni znajdziecie na portalu Sie Pomaga pod hasłem "projekt-jeziorak-alusia".

    Edyta Kocyła-Pawłowska
    e.kocyla@gazetaolsztynska.pl

    Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
    Tagi:
    Michał Czerniak Iława Jeziorak wpław
    Edyta Kocyła-Pawłowska
    więcej od tego autora

    PODZIEL SIĘ

    Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

    Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

    Zaloguj się lub wejdź przez FB

    GazetaOlsztyńska.pl
    • Koronawirus
    • Wiadomości
    • Sport
    • Olsztyn
    • Plebiscyty
    • Ogłoszenia
    • Nieruchomości
    • Motoryzacja
    • Drobne
    • Praca
    • Patronaty
    • Reklama
    • Pracuj u nas
    • Kontakt
    ul. Tracka 5
    10-364 Olsztyn
    tel: 89 539-75-20
    internet@gazetaolsztynska.pl
    Biuro reklamy internetowej
    tel: 89 539-76-29,
    tel: 89 539-76-59
    reklama@wm.pl

    Bądź na bieżąco!

    Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

    • Polityka Prywatności
    • Regulaminy
    • Kontakt
    2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B