CONCORDIA ZA BURTĄ WOJEWÓDZKIEGO PUCHARU POLSKI

• Constract Lubawa — Concordia Elbląg 1:0 (1:0)
1:0 — Błaszczyk (7 samobój)
CONCORDIA: Leszczyński — Piech (46 P. Pelc), Szawara, Lewandowski, Bukacki, Drewek, Rudziński (46 Kruczkowski), Błaszczyk (46 Nestorowicz), Tomczuk, Skierkowski, M. Pelc.

Elblążanie jakby pewni swego, jechali do Grabowa (tam swoje mecze rozgrywa Constract), po zwycięstwo i dalszy awans do III rundy Wojewódzkiego Pucharu Polski. Na dodatek wystąpili bez kilku podstawowych zawodników i to się zemściło. Gospodarze jedyną bramkę na wagę awansu zdobyli w siódmej minucie gry, kiedy to piłka po uderzeniu przez Jakuba Banacha, odbiła się od nogi Michała Błaszczyka i wpadła do siatki. Od tego momentu, gospodarze całym zespołem skupili się na obronie wyniku. Concordia z minuty na minutę uzyskiwała przewagę, trwało oblężenie bramki miejscowych, lecz podopieczni trenera Krzysztofa Machińskiego nie mieli pomysłu na strzelenie gola. Brakowało im skuteczności, albo z opresji wychodził w tym dniu dobrze usposobiony bramkarz gospodarzy Maciej Kordalski. Tak więc Concordia pożegnała się z Pucharem Polski, co jest jedną z większych niespodzianek w tej fazie rozgrywek.