1 listopada coraz bliżej, a zakażenia rosną. Znowu zamkną cmentarze?

Zeszłoroczna decyzja rządu o zamknięciu cmentarzy zapadła nagle. Tuż przed 1 listopada. Powodem była znaczna liczba zakażeń koronawirusem oraz rosnąca liczba hospitalizacji.

— Nie od nas to zależy. Na razie nic na to nie wskazuje — twierdzi Zbigniew Kot, dyrektor Zakładu Cmentarzy Komunalnych w Olsztynie. — Liczba zakażeń jest prawie 10 razy niższa niż w pierwszym tygodniu października 2020 roku. Poza tym uroczystości zaduszne odbywają się na świeżym powietrzu, a praktyka pokazała, że raczej nie wiąże się z tym żadne zagrożenie. Miejsc, w których się spotykamy i gromadzimy tłumnie, jest mnóstwo, chociażby targowiska, sklepy czy olsztyński flumark. Nie słyszałem o zamiarach zamykania cmentarzy, ale ubiegły rok pokazał, że takie decyzje były podejmowane z dnia na dzień.

Decyzję o zamknięciu podejmuje minister zdrowia. Adam Niedzielski również zapowiedział, że tegoroczne decyzje rządu o ewentualnym zamknięciu cmentarzy 1 listopadanie zapadną z dnia na dzień.

— Zabezpieczenia organizacyjne i zdrowotne nie uzasadniają podejmowania tak drastycznych decyzji — dodał Adam Niedzielski. — Bierzemy pod uwagę bardzo wiele aspektów. Rok temu mieliśmy sytuację ekstraordynaryjną. W tym roku nie przewidujemy podejmowania decyzji w takim nagłym trybie, z dnia na dzień, bo jesteśmy lepiej zabezpieczeni. Nie mam na myśli tylko tego, że blisko 60 proc. dorosłej populacji jest zaszczepiona, ale to, że w zasadzie na poziomie każdego województwa [...] mamy przygotowane bardzo szczegółowe plany rozwoju infrastruktury.