WM.pl
17 lipca 2025, Czwartek
imieniny: Aleksego, Bogdana, Martyny
  • 17°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
    • Ogłoszenia
    • Anty-defamation
    • Kongres Przyszłości
    • Europe Direct
    • Plebiscyt Sportowy
    • Krasnal.info
    PODZIEL SIĘ

    GKS zremisował z liderem III ligi. Dużo emocji i cenny punkt drużyny z Wikielca

    2021-10-17 13:44:51(ost. akt: 2021-10-17 14:14:10)
    Piotr Kacperek (na pierwszym planie) zdobył dwie bramki dla GKS-u Wikielec w meczu z Legionovią. Jednej z nich sędziowie nie uznali, stwierdzając, że kapitan Gieksy był na spalonym

    Piotr Kacperek (na pierwszym planie) zdobył dwie bramki dla GKS-u Wikielec w meczu z Legionovią. Jednej z nich sędziowie nie uznali, stwierdzając, że kapitan Gieksy był na spalonym

    Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

    Michał Piros, trener Legionovii Legionowo, był wyraźnie niezadowolony po wczorajszym (sobota 16 października) meczu z GKS-em Wikielec. Na konferencji prasowej narzekał na terminarz, boisko i kibiców w Wikielcu. Bo po prostu Legionovia miała w planach zwycięstwo, a "tylko" zremisowała.

    Warto przeczytać

    • Strefa Kandydata UWM startuje!
    • Wariant obwodnicy Olsztyna zatwierdzony
    • Ulewy dały się we znaki. Strażacy interweniowali ponad...
    GKS Wikielec — Legionovia Legionowo 1:1 (0:1)
    0:1 — Zjawiński (32), 1:1 — Kacperek (90)

    GKS: Wieczerzak — Jońca, Otręba, Kacperek, M. Jajkowski, Grzybowski, Błaszak (58 Żukowski), Jankowski, Cabrajal (58 Święty), Szypulski (83 Rosoliński), Masiak,

    LEGIONOVIA: Krzywański — Budek, Zaklika, Smuga (80 Waszkiewicz), Zjawiński (75 Papazjan), Bajdur (85 Karabin), Bujak, Koziara, Barański, Mroczek (75 Balicki), Kaczorowski,

    Żółte kartki: Otręba, Kacperek, M. Jajkowski, Błaszak, Szypulski (GKS) - Koziara, Waszkiewicz, Papazjan (Legionovia)

    Legionovia to zdecydowany lider i główny (na tym etapie sezonu) faworyt do zdobycia mistrzostwa grupy 1 III ligi. Taki zespół, w założeniu, przyjeżdża do małej, podiławskiej miejscowości po pewne trzy punkty. Tyle teorii, bo w tej małej miejscowości potrafią się postawić nawet liderowi, choć akurat punkt zdobyty w sobotnim meczu jakoś specjalnie nie poprawia sytuacji GKS-u w tabeli.

    Na pomeczowej konferencji prasowej trener Michał Piros narzekał na fakt, że w związku z nieparzystą liczbą drużyn w lidze, każda ekipa ma przymusową pauzę w jednej z kolejek. Terminarz tak się ułożył, że akurat zespołowi z Wikielca pauza przypadła na kolejkę, która rozgrywana była w środku kończącego się właśnie tygodnia. A Legionovia w środę grała o punkty z ŁKS-em II Łódź (wygrała 4:2).

    — Jest to niesprawiedliwe, że ze wszystkich zespołów Wikielec odpoczywał, a my graliśmy systemem niedziela — środa — sobota. Okres regeneracji mieliśmy zdecydowanie krótszy — mówił Piros po spotkaniu. Legionovia pauzę ma przewidzianą na kolejną serię, z tym że przypada ona na weekend, a nie na środę.

    Szkoleniowiec ekipy z Legionowa skrytykował także zachowanie kibiców, którzy zasiadają na "trybunie leśnej", czyli tuż za ławką rezerwowych drużyny gości. To nie sektor, tylko wał ziemi znajdujący się na linii lasu, teoretycznie: już poza stadionem. Jak przyznał trener, sam dał się wciągnąć w słowną utarczkę z jednym z fanów GKS-u. Do tego Piros zwracał też uwagę na niezbyt dobry stan boiska w Wikielcu, ale jednocześnie bardzo chwalił Michała Jankowskiego, zawodnika drużyny z gminy Iława, który wyróżnia się nie tylko na tle kolegów z drużyny, ale jest (i tu akurat zgoda z trenerem Legionovii) jednym z najlepszych zawodników w całej lidze.

    Tych przytyków i uwag być może by nie było, gdyby wynik był inny (lepszy) dla Legionovii. Tymczasem lider postradał punkty w Wikielcu, a mógł nawet przegrać.


    — Tradycyjnie gramy dobrze przez trzydzieści minut, a potem dostajemy "dzwona" — to już z kolei słowa Łukasza Suchockiego, trenera GKS-u, a tym dzwonem jest oczywiście gol zdobyty w 32 minucie przez bardzo doświadczonego Dariusza Zjawińskiego.

    W tym meczu nie brakowało kontrowersji, jak choćby w sytuacji w pierwszej połowie (przy wyniku 0:1), kiedy to gola dla gospodarzy zdobył Piotr Kacperek, jednak sędzia go nie uznał z uwagi na (w jego ocenie) spalonego.
    — Nie było spalonego, bramka padła prawidłowo — mówi sam zainteresowany, czyli Kacperek, z którym rozmawialiśmy dzień po meczu.

    — Nie była to jedyna kontrowersja w tym spotkaniu, bo w trakcie drugiej połowy sędziowie powinni dwukrotnie wskazać na rzut karny na naszą korzyść: za zagranie piłki ręką przez jednego z zawodników Legionovii i za faul na Szymonie Masiaku. W żadnej z tych sytuacji decyzji o karnym nie było — mówi środkowy obrońca GKS-u.

    Piotr Kacperek ostatecznie wpisał się na listę strzelców i zdobył gola na 1:1, po strzale z głowy. Asystą przy tej bramce popisał się niezawodny egzekutor rzutów rożnych i wolnych, Mateusz Jajkowski. A że po raz trzeci z rzędu Gieksa ratuje remis bramką w doliczonym czasie gry drugiej połowy? Widocznie taka tradycja w Wikielcu, bo w poprzednich dwóch meczach gole warte jednego punktu zdobywał w ostatnich minutach pojedynków Hubert Otręba, który podobnie jak Kacperek jest środkowym obrońcą.

    Na koniec statystyka, która być może zaskoczy wielu: GKS zanotował właśnie serię 4x3. Po porażce na starcie sezonu (ze Świtem) były następnie trzy remisy z rzędu, trzy wygrane z rzędu oraz trzy porażki, oczywiście pod rząd. Potem przyszły znowu dwa remisy (z Pelikanem i ŁKS-em II), więc ten z Legionovią jest (znowu!) trzecim z rzędu.

    Jeśli historia zatoczy koło i seria się powtórzy, to teraz czas na trzy wygrane pod rząd. Kibice i piłkarze GKS-u chyba nie mają nic przeciwko temu, najbliższa szansa na trzy punkty nadarzy się w meczu 15. kolejki, kiedy to drużyna trenera Suchockiego zagra na wyjeździe z Wissą Szczuczyn (sobota 23 października, godz. 13.00).

    zico
    m.partyga@gazetaolsztynska.pl

    Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
    Tagi:
    Iława Wikielec sport piłka nożna GKS Wikielec III liga Legionovia Legionowo
    Mateusz Partyga
    więcej od tego autora

    PODZIEL SIĘ

    Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

    Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

    Zaloguj się lub wejdź przez FB

    GazetaOlsztyńska.pl
    • Koronawirus
    • Wiadomości
    • Sport
    • Olsztyn
    • Plebiscyty
    • Ogłoszenia
    • Nieruchomości
    • Motoryzacja
    • Drobne
    • Praca
    • Patronaty
    • Reklama
    • Pracuj u nas
    • Kontakt
    ul. Tracka 5
    10-364 Olsztyn
    tel: 89 539-75-20
    internet@gazetaolsztynska.pl
    Biuro reklamy internetowej
    tel: 89 539-76-29,
    tel: 89 539-76-59
    reklama@wm.pl

    Bądź na bieżąco!

    Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

    • Polityka Prywatności
    • Regulaminy
    • Kontakt
    2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B