Kawa mielona - najważniejsze, co musisz o niej wiedzieć
2021-10-20 00:24:58(ost. akt: 2021-10-20 00:26:19)
Artykuł
sponsorowany
Każdego dnia w internecie ukazuje się niezliczoną liczba artykułów dotyczących tematu kawy - nic dziwnego, ta bowiem w ostatnich latach zyskuje na popularność, a coraz więcej ludzi decyduje się na poznanie świata wysokojakościowych ziaren tak zwanych speciality. Konsumpcja czarnego naparu rośnie z roku na rok - a ponad połowa Polaków kupuje kawę wcześniej zmieloną. Wśród koneserów utarło się przekonanie, iż ten rodzaj jest "gorszy". Nie jest to prawda, jest po prostu inny i odpowiada na inne potrzeby. Przyjrzyjmy się im bliżej a także dowiedzmy się jak parzyć kawę mieloną.
Kawa mielona a kawa ziarnista to temat, w którym kawowi eksperci są raczej zgodni - jeśli chcemy poczuć maksimum smaku powinniśmy kupić ziarna w ich niezmielonej formie. Jednak czy to oznacza, iż nigdy nie warto zaopatrzyć się w paczkę kawy mielonej? Absolutnie nie! Choć niemal każdy zgodzi się, iż najsmaczniejszy chleb to taki wyjęty prosto z pieca, nie przeszkadza nam to raz na jakiś czas wybrać chleb krojony w plastikowym worku.
Kawa mielona - co, jak dlaczego?
Zacząć należy od przedstawienia faktów – dobry młynek żarnowy potrafi kosztować sporo. Nie każdy może pozwolić sobie na tego typu zakup, niektórzy wolą pozwolić zmielić swe ziarna na lepszych, droższych młynkach kawiarnianych (młynki nożowe nierównomiernie "tną" kawę prowadząc do braku balansu w kubku). Oprócz tego niektórym po prostu zwyczajnie zależy na czasie - nie chcą poświęcać kilku minut na mielenie. To wszystko okupione jest rzecz jasna utratą części aromatów, jednak da się temu do pewnego stopnia zapobiegać. Jak?
Zacząć należy od przedstawienia faktów – dobry młynek żarnowy potrafi kosztować sporo. Nie każdy może pozwolić sobie na tego typu zakup, niektórzy wolą pozwolić zmielić swe ziarna na lepszych, droższych młynkach kawiarnianych (młynki nożowe nierównomiernie "tną" kawę prowadząc do braku balansu w kubku). Oprócz tego niektórym po prostu zwyczajnie zależy na czasie - nie chcą poświęcać kilku minut na mielenie. To wszystko okupione jest rzecz jasna utratą części aromatów, jednak da się temu do pewnego stopnia zapobiegać. Jak?
Należy kupować jak najświeższą kawę. Można poprosić o zmielenie jej w kawiarni. Jeśli jednak nie mamy takiej możliwości możemy próbować wyciągnąć wnioski z informacji dostępnych na opakowaniu. Pierwszą z nich jest data palenia, bądź też pakowania. Druga (tu sprawa robi się nieco bardziej skomplikowana) to data przydatności do spożycia. Wynosi ona w przybliżeniu około rok od momentu wypalenia. W uproszczeniu: im bliżej te pierwsze daty są do dnia zakupu, tym lepiej. Oprócz tego aromatyczność zachować pomoże odpowiednie przechowywanie. Kawę trzymajmy w zamkniętym pojemniku (dziś na rynku dostępne są dedykowane pojemniki próżniowe) w suchym i chłodnym miejscu. Nieotwarte paczki trzymać można w lodówce.
Parzenie kawy
Przejdźmy jednak do części zasadniczej - koniec końców kawę trzeba przecież zaparzyć. Kawa mielona ma tę zaletę, iż zazwyczaj jej grubość zmielenia jest relatywnie uniwersalna - nada się ona do więcej niż jednej metody parzenia. My chcielibyśmy opisać dwie popularne w Polsce sposoby parzenia: w urządzeniach przelewowych, a także w szklance (zwaną także kawą po polsku).
Przejdźmy jednak do części zasadniczej - koniec końców kawę trzeba przecież zaparzyć. Kawa mielona ma tę zaletę, iż zazwyczaj jej grubość zmielenia jest relatywnie uniwersalna - nada się ona do więcej niż jednej metody parzenia. My chcielibyśmy opisać dwie popularne w Polsce sposoby parzenia: w urządzeniach przelewowych, a także w szklance (zwaną także kawą po polsku).
Mielona kawa przelewowa
Pierwszy przepis zastosować można w ekspresie przelewowym, dripie, Chemexie czy dowolnym innym urządzeniu działającym na zasadzie przelewania kawy przez wodę. Do przelanego wodą filtra wsypujemy zmielone ziarna w proporcji 6 gram na 100 gram wody. Kawę należy parzyć przy użyciu wody o temperaturze nie większej niż 96 stopni Celcjusza. Najpierw wykonać należy preinfuzję - wstępne zalanie małą ilością wody i pozostawienie kawy na około pół minuty. Dzięki temu pozbędziemy się z niej części dwutlenku węgla tym samym zmniejszając gorycz naparu (ten proces nosi też nazwę blooming). Następnie polewamy cała powierzchnię kawy cienkim strumieniem wody okrężnymi ruchami. Czekamy, aż całość się przeleje i gotowe!
Pierwszy przepis zastosować można w ekspresie przelewowym, dripie, Chemexie czy dowolnym innym urządzeniu działającym na zasadzie przelewania kawy przez wodę. Do przelanego wodą filtra wsypujemy zmielone ziarna w proporcji 6 gram na 100 gram wody. Kawę należy parzyć przy użyciu wody o temperaturze nie większej niż 96 stopni Celcjusza. Najpierw wykonać należy preinfuzję - wstępne zalanie małą ilością wody i pozostawienie kawy na około pół minuty. Dzięki temu pozbędziemy się z niej części dwutlenku węgla tym samym zmniejszając gorycz naparu (ten proces nosi też nazwę blooming). Następnie polewamy cała powierzchnię kawy cienkim strumieniem wody okrężnymi ruchami. Czekamy, aż całość się przeleje i gotowe!
Jak parzyć kawę w szklance
Drugi przepis to zaadaptowanie metod cuppingu - profesjonalnego próbowania kawy - do parzenia kawy w kubku czy szklance. Proporcja będzie taka sama jak wcześniej - 6 gram na 100 mililitrów. Temperatura wody do parzenia również nie ulega zmianie. Po zalaniu zmielonych ziaren mocnym strumieniem gorącej wody w wybranym naczyniu, zauważymy wytworzenie się na powierzchni kożucha z fusów. Po upływie 4 minut należy zmieszać go łyżeczką - fusy zaczną opadać na dno. Po upływie kolejnych 4 minut kawa jest gotowa do picia. Co ciekawe, to samo można zrobić przy użyciu French pressu. Po prostu po 8 minutach do urządzenia wkładamy tłoczek, przeciskamy i gotowe!
Drugi przepis to zaadaptowanie metod cuppingu - profesjonalnego próbowania kawy - do parzenia kawy w kubku czy szklance. Proporcja będzie taka sama jak wcześniej - 6 gram na 100 mililitrów. Temperatura wody do parzenia również nie ulega zmianie. Po zalaniu zmielonych ziaren mocnym strumieniem gorącej wody w wybranym naczyniu, zauważymy wytworzenie się na powierzchni kożucha z fusów. Po upływie 4 minut należy zmieszać go łyżeczką - fusy zaczną opadać na dno. Po upływie kolejnych 4 minut kawa jest gotowa do picia. Co ciekawe, to samo można zrobić przy użyciu French pressu. Po prostu po 8 minutach do urządzenia wkładamy tłoczek, przeciskamy i gotowe!
Podsumowanie
Mamy nadzieję, iż tym artykułem udało nam się do pewnego stopnia odczarować mit "złej kawy mielonej". Kluczową jest zwyczajnie świadomość tego, po co ona istnieje. Jak pokazaliśmy, istnieje wiele sposobów na to, by kawa mielona była pyszna i aromatyczna. Jedyne, co można na koniec powiedzieć to: miłego parzenia!
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez