Joanna Jędrzejczyk spróbuje sił w innej dyscyplinie

Sporty motorowe są jedną z pasji Joanny Jędrzejczyk, którym może oddawać się wtedy, kiedy nie walczy w klatce czy na ringu. Jak powiedziała w rozmowie z „Gazetą Olsztyńską”, chciałaby w przyszłości kontynuować ściganie w samochodzie rajdowym. Marzy o starcie w Rajdzie Dakar.

— Odbyłam kilka treningów z Hołowczyc Racing w okolicach Olsztyna i w końcu zadebiutuję. Pojadę z pilotem Wojtkiem Jermakowem. To będzie start amatorski, ale będę mogła zebrać spore doświadczenie i dostrzec wszelkie niuanse, zobaczyć, gdzie są braki i na jakiej płaszczyźnie muszę się rozwinąć. Bardzo się cieszę, bo w przyszłości chciałabym wystartować w Rajdzie Dakar — zapowiada Jędrzejczyk.

Olsztyńska zawodniczka przyznała, że inspirację stanowił dla niej Adam Małysz, który po zakończeniu kariery skoczka narciarskiego próbował sił jako kierowca wyścigowy. — Adam Małysz rzeczywiście mnie zainspirował, ale nie tylko on jest powodem, dla którego rozpoczęłam przygodę ze sportami motorowymi. Ja to bardzo lubię i czuję dużą adrenalinę, której potrzebuję — dodaje Joanna Jędrzejczyk.

Wojciech Jermakow przyznaje w rozmowie z nami, że trasa poligonu w Drawsku jest trudna i wymagająca, zwłaszcza dla debiutantów. — Plan jest taki, aby ukończyć ten rajd spokojnym tempem bez żadnych przygód. W debiucie nie ma co nastawiać się na ściganie. Moim zadaniem będzie wspomóc Asię moim rajdowym doświadczeniem i pomóc uniknąć różnych pułapek, które pojawią się na trasie — mówi.

Organizator rajdu przygotował dla wszystkich uczestników 213 kilometrów odcinków specjalnych, które będą rozegrane w dwóch etapach – w sobotę i w niedzielę.

Marta Wiśniewska