Zabierają miejsca parkingowe niepełnosprawnym?

Z obserwacji mężczyzny wynika, że przy jednym z wieżowców przy ulicy Grunwaldzkiej w Elblągu kierowcy do tego nieuprawnieni nagminnie korzystają z miejsc parkingowych przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych.

Z relacji Czytelnika wynika, że osoby, których działania opisuje, czują się bezkarne. Jak twierdzi, problem był już wielokrotnie zgłaszany do Straży Miejskiej, ale i tak wciąż się powtarza. — Mam wrażenie, że przechodzący obok parkingu strażnicy, celowo odwracają głowy, by nie patrzeć, co się tu dzieje — mówi mężczyzna.

Z prośbą o komentarz na temat sytuacji opisywanych przez elblążanina zgłosiliśmy się do Iwony Łojewskiej starszej inspektor do spraw wykroczeń.

— W systemie prowadzonym przez Straż Miejską odnalazłam jeden zapis dotyczący zgłoszenia interwencji przy wskazanym adresie. Interwencja miała miejsce 12 listopada o 14:43, strażnicy na miejsce dojechali o 15:08 — informuje pani Iwona.

I wyjaśnia: — Interwencja zgłoszona przez mieszkańca dotyczyła nieuprawnionego postoju pojazdu — bez karty — na miejscu przeznaczonym dla pojazdu osoby z niepełnosprawnością. Na miejscu strażnicy zastali ciemny pojazd z wyłożoną kartą na podszybiu uprawniającą do postoju na tym miejscu — w naszym systemie załączona jest fotografia pojazdu z kartą. Gdyby tej karty nie było, strażnicy podjęliby inne czynności, jednak tak nie było.

Iwona Łojewska zapewnia jednak, że patrole podczas służby zwrócą podwójną uwagę na to, co dzieje się na parkingu wieżowca.

Co grozi za nieuprawnione zaparkowanie pojazdu na miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych? Kierowca, który dopuści się tego wykroczenia, musi liczyć się z karą 500 zł i 5 punktami karnymi. No, chyba że nasz samochód zostanie odholowany — wówczas nasze portfele ucierpią jeszcze bardziej.

Jeszcze większa kara czeka tych, którzy podszywają się pod osoby niepełnosprawne. Osoby bezprawnie posługujące się specjalną kartą parkingową dla inwalidów ryzykują zapłatą 800 złotych i otrzymaniem nawet 8 punktów karnych.