WM.pl
16 maja 2025, Piątek
imieniny: Andrzeja, Jędrzeja, Małgorzaty
  • 7°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

Piecze ciasta według własnych przepisów

2022-01-15 16:00:00(ost. akt: 2022-01-12 17:44:45)

Autor zdjęcia: Halina Rozalska

Monika Burska z zawodu jest kucharką. Od 10 lat nie pracuje zawodowo. Zajmuje się domem i wychowaniem dzieci. Jej pasją jest gotowanie, a przede wszystkim pieczenie ciast. Korzysta z rodzinnych przepisów oraz wymyśla swoje własne.

Warto przeczytać

  • Zatrute ryby w Zalewie Wiślanym?
  • Tajemniczy grób przy galerii
  • Ruszyła "szesnastka", czyli pierwszy krok dla blisko 80...
Pani Monika po skończeniu szkoły pracowała w swoim zawodzie w ośrodkach wypoczynkowych, w restauracjach. 10 lat temu zrezygnowała z pracy, ponieważ musiała zająć się wychowaniem chorej na cukrzycę córki.

— Musiałam jej pilnować, badać często cukry, stosować odpowiednią dietę. Dbałam o to, żeby regularnie spożywała posiłki — wspomina pani Monika.

Gdy chciała wrócić do pracy, uległa groźnemu wypadkowi, po którym do tej pory ma problemy z poruszaniem się. Wypadek spowodował, że nie było już możliwości powrotu do pracy.

Spędzając cały czas w domu, postanowiła rozwijać swoją pasję do gotowania i pieczenia ciast.

— Zawsze lubiłam to robić. Pasja do gotowania to rodzinna tradycja. Moja babcia, mama bardzo dobrze gotowały. Ja zapewne po nich odziedziczyłam ten talent — śmieje się pani Monika. I dodaje, że jej mąż też bardzo dobrze gotuje. Często przygotowuje w domu obiady. Najlepiej wychodzą mu flaki z grzybów, które sam zbiera.

Pani Monika zajmuje się przede wszystkim pieczeniem ciast. Zaczęła od pieczenia na rodzinne spotkania, przede wszystkim święta, urodziny. Jej torty urodzinowe gościły na stołach każdego rodzinnego jubileuszu.

— Myślę, że smakowały nie tylko domownikom, ale i zaproszonym gościom. W ten sposób rozeszła się wieść o tym, że piekę smaczne ciasta. Zaczęły do mnie dzwonić koleżanki z prośbą o upieczenie ciasta. Godziłam się oczywiście — mówi pani Monika.

Piecze torty, ciasto drożdżowe, ciasta z kremem, konfiturami, serniki. Przepisy na biszkopty, babki piaskowe podejrzała u mamy. Stosuje je, ale i udoskonala.

Co decyduje o tym, że jej ciasta są tak dobre?

— Nie dodaję żadnych sztucznych barwników, aromatów. Jeśli ich potrzebuję, to przygotowuję je sama. Wolę wcisnąć sok z cytryny niż dodać gotowego soku z buteleczki kupionej w sklepie. Zamiast zapachu pomarańczowego, wcieram skórkę z pomarańczy. Sama robię polewy z dobrej jakości czekolady, budyń. Jedynie używam olejku migdałowego, bo nie ma go czym zastąpić. Poza tym zawsze do ciasta dodaję roztrzepane z cukrem jajka. Nadają one ciastu puszystości. Na sernik nigdy nie kupuję gotowego przemielonego sera z wiaderka. Kupuję zwykły tłusty twaróg, który sama rozdrabniam i dodaję do niego roztrzepane jajka. Liczy się też sposób i czas wyrabiania ciasta — wyjaśnia pani Monika.

Zanim zacznie piec, musi sobie wszystko przemyśleć i zaplanować. — Z góry wiem, co po kolei będę robiła. Przygotowuję również wszystkie potrzebne produkty. Nawet jak korzystam z przepisu z internetu, czy książki kucharskiej, to zawsze go modyfikuję, Nawet przepisy rodzinne zmieniam — mówi.

Pani Monika piecze nie tylko tradycyjne ciasta, ale wyszukuje nowe zupełnie przepisy. Do takich należy kinder pingui, mleczne kanapki. Sama wymyśliła ciemny sernik. W domu piecze bardzo często i to duże ilości.

— Wszystko znika w jeden dzień. Dzieci nawet w nocy podjadają. Tylko słychać jak lodówkę otwierają. Kinder pingui idzie jak woda. Na święta upiekłam 5 dużych blach ciasta i wszystko poszło — śmieje się.

Swoich nowatorskich przepisów nie spisuje, wszystkie ma w głowie. Czasami coś się nie uda, ale zawsze znajdzie na to radę. — Zdarzyło się, że wyszła mi zbyt rzadka masa na sernik. Dodałam proszku budyniowego i było dobrze — dodaje.


PRZEPIS NA CZARNY SERNIK
Produkty:
ciasto:
— 4 duże całe jaja
— 1,5 szklanki cukru
— 1,5 szklanki mąki pszennej
— cukier waniliowy
— 2 łyżki proszku do pieczenia
— margaryna Kasia
— 3 łyżki ciemnego kakao
— 1 kilogram twarogu przemielony na masę
— 3 całe jaja
— 1/2 szklanki oleju
— budyń waniliowy
— 1/2 szklanka mleka
— 3/4 szklanki cukru

PRZYGOTOWANIE:
Rozpuścić margarynę z cukrem i z cukrem waniliowym, dodać kakao i ostudzić. Po ostudzeniu dodać: mąkę pszenną z proszkiem do pieczenia, żółtka i ubite białko. Delikatnie wymieszać. Całość wylać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Twaróg rozdrabniamy, dodajemy żółtka i mieszamy z twarogiem. Budyń rozrabiamy z mlekiem i dodajemy do masy twarogowej. Dodajemy olej i ubite białko z cukrem. Delikatnie całość mieszamy. Tak przygotowaną masę twarogową układamy na cieście. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Pieczemy około godziny.


Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Nidzica pasja kuchnia ciasto pieczenie
Halina Rozalska
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B