WM.pl
8 czerwca 2025, Niedziela
imieniny: Ady, Celii, Medarda
  • 21°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

"To piękne miasto jest niewyobrażalnie zniszczone", czyli co działo się w Iławie po 22 stycznia 1945

2022-01-21 09:17:01(ost. akt: 2022-01-22 14:36:59)
Zniszczona iławska ulica po 1945 roku

Zniszczona iławska ulica po 1945 roku

Autor zdjęcia: Autor nieznany / arch. Internetowego Muzeum Iławy

22 stycznia 1945 roku Armia Czerwona (od 1946 roku zwana radziecką) zdobyła Iławę. Niektórzy wydarzenia z zimy tamtego roku wciąż nazywają "wyzwoleniem" przez Rosjan, my zostaniemy przy terminie: wkroczenie.

Warto przeczytać

  • Idą burze. Mieszkańcy Warmii i Mazur już dostają SMS z...
  • Wojewoda warmińsko-mazurski proponuje challenge dla Sławosza
  • Osobówka zatrzymała się na torach tramwajowych
— To jest nasze Stare Miasto — gdy iławianin mówi te słowa osobie, która nigdy w Iławie nie była i nie zna jej historii, to może spodziewać się, że reakcja gościa będzie co najmniej dziwna; może się zaśmiać, spojrzeć na miejscowego z delikatnym politowaniem albo i współczuciem. Bo osiedle bloków znajdujących się w miejscu dawnej starówki na pewno nie przypomina starówek z innych ośrodków, także będących niegdyś w granicach Niemiec.

Takie jednak mamy to Stare Miasto — został tylko zabytkowy, wybudowany jeszcze przez krzyżaków kościół oraz fragmenty murów obronnych. Reszta? Zniszczona, a następnie rozebrana, rozwieziona, zapomniana... I nie tylko mówimy tu o starówce: Iława została zniszczona przez Armię Czerwoną w niemal 90%! A z tym odgruzowywaniem po wojnie, a dokładnie: po wkroczeniu armii ze wschodu, też były problemy.

— Uprzątnięcie gruzu, jak się okazało, zajęło wiele lat i trwało do końca lat 50 XX wieku — zauważa Michał Młotek, miłośnik Iławy i znawca jej historii.


Od kilku lat Młotek, który jest także miejskim radnym (jest w niej przewodniczącym), prowadzi Internetowe Muzeum Iławy licząc na to, że kiedyś uda się w mieście nad Jeziorakiem stworzyć prawdziwą placówkę muzealną, a nie tylko taką zaczynającą się od adresu www (co ciekawe, cyfrowe muzeum jest niezwykle popularne, co oznacza, że zapotrzebowanie na muzeum w Iławie jest).

Zniszczenia, szabrowanie, rabunki — tak wyglądała rzeczywistość początku 1945 roku w Iławie. Ludność cywilna cierpiała w wyniku działań armii "wyzwoleńczej". Część z nich zdołała uciec z miasta, jednak nie wszyscy mieli takie szczęście, o czym kiedyś mówiła nam Gerda Leymann (pani Gerda i jej wpływ na życie miasta już po wojnie to temat na zupełnie inny artykuł).

Rodowita iławianka opowiadała o tym, jak mieszkańcy Iławy szli przez zamarznięte jezioro Jeziorak na wyspę Wielka Żuława. Tam z przerażeniem stwierdzili, że mieszkańcy jednego z budynków na wyspie zostali zabici.

Wspomnień pani Gerdy można wysłuchać na filmie Andrzeja Świdzińskiego "Deutsch Eylau... dzisiejsza Iława", który publikujemy poniżej (relacja Leymann od 31 minuty).


— Gdy w połowie 1945 roku burmistrz Iławy Maksymilian Grabowski przygotowywał dla Pełnomocnika Rządu RP na Okręg Mazurski notatkę o stratach wojennych w mieście, to zapisał w niej, że miasto zostało zniszczone w 90%. Szacunki te nie były wyolbrzymione. Iława była po prostu zrujnowana — mówi Młotek.

— Zniszczona była niemal cała zabudowa od dzisiejszej ulicy Dąbrowskiego, przez Niepodległości i Królowej Jadwigi aż po okolice dworca. Na ulicach i placach zalegały dziesiątki ton gruzu — dodaje Młotek.


— Niemiecki lekarz Hans von Lehndorff, który bywał w Iławie także przed wojną, w swoich wspomnieniach opisał widok, jaki zastał podczas swojej pierwszej wizyty w Iławie po przejściu frontu:

„To piękne miasto jest niewyobrażalnie zniszczone i właściwie rozpoznaje się je tylko po jeziorze. […] Centrum miasta jest zrujnowane, Polacy mieszkają na peryferiach”.


Słowa te znajdowały potwierdzenie także w innych relacjach z tamtego czasu. Iława nie została jednak zniszczona w wyniku działań wojennych. Co prawda w styczniu 1945 roku wokół miasta toczyły się walki, ale nie przeniosły się one na przedmieścia ani tym bardziej do centrum miasta. Jeszcze pod koniec lutego, jak wynika z zachowanej w amerykańskich archiwach fotografii wykonanej przez radzieckiego pilota, miasto było niezniszczone. Nie było widać śladów walk, a budynki były nienaruszone — zauważa regionalista.

— Wystarczyło dosłownie kilka tygodni, by Iława została zrównana z ziemią. Dokonali tego radzieccy żołnierze, a konkretnie oddziały tyłowe, które obsadziły miasto. Żołnierze Armii Czerwonej rabowali Iławę w sposób mniej i bardziej zorganizowany, a następnie podkładali ogień w kolejnych budynkach, inne zwyczajnie dewastowano. Reszty dopełnili szabrownicy, którzy korzystając z chaosu wywozili z Iławy co tylko się dało. Do połowy 1945 roku Iława stała się po prostu morzem ruin. Miasto było rozkradzione i zniszczone — mówi Młotek.


Przetrwały tylko te obiekty, które były wykorzystywane przez Armię Czerwoną: budynki koszarowe i duże gmachy, jak na przykład budynek "czerwonej" szkoły, który wykorzystano na szpital dla rannych żołnierzy i pojedyncze budynki przy dzisiejszej ulicy Kościuszki, które miały zostać w przyszłości wykorzystane przez władze cywilne...

Posłuchaj podcastu Michała Młotka: Zniszczone miasto

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
źródło: Internetowe Muzeum Iławy

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Iława historia II wojna światowa Armia Czerwona zdobycie Iławy Michał Młotek 22 stycznia 1945
Mateusz Partyga
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B