Branża turystyczna na Warmii i Mazurach. Jak wygląda w czasach pandemii?

Większa liczba turystów na Warmii i Mazurach w sezonie 2021
Lato 2022 roku było dla branży turystycznej bardzo trudne. Odczuły to nie tylko Warmia i Mazury, ale też inne regiony kraju. Wcześniejsze długotrwałe zamknięcie obiektów noclegowych i gastronomicznych sprawiło, że wiele firm musiało zawiesić bądź całkowicie zlikwidować działalność.

Dało się też wyraźnie zauważyć mniejszy ruch turystyczny. Przyczyny takiego stanu rzeczy trzeba upatrywać zarówno w problemach finansowych, które spadły na wiele osób wraz z pandemią oraz w obawie o swoje zdrowie. Nie brakowało osób, które mimo możliwości rezygnowały z wakacyjnych wyjazdów.

Kolejny sezon był całkowitym zaprzeczeniem poprzedniego. Nasilony ruch turystyczny był błogosławieństwem dla hotelarzy, właścicieli pensjonatów i restauratorów. W Olsztynie (i nie tylko) dało się zauważyć wzrost liczby turystów przybywających zza granicy. Ponadto w Olsztynie stale notowano maksymalne obłożenie w hotelach i pensjonatach. Także w restauracjach w tym roku było trudno o wolny stolik. Nasilony ruch w branży turystycznej w sezonie letnim owocował też większą liczbą ofert pracy dla kucharzy, pomocników, kelnerów, pokojowych i sprzątaczek. Mieszkańcy tego regionu już teraz powinni sprawdzić oferty na https://www.gowork.pl/praca/olsztyn;l. Wiele firm z branży turystycznej i nie tylko nadal poszukuje rąk do pracy.

Czy bon turystyczny pomógł właścicielom hoteli i pensjonatów?
Bon turystyczny niewątpliwie odniósł swego rodzaju sukces. Można to było wyraźnie zauważyć w hotelach i pensjonatach – większość odwiedzających w ubiegłym roku Warmię i Mazury to rodziny z dziećmi. Dofinansowanie wakacji w kwocie 500 zł na jedno dziecko było dużym ułatwieniem przy planowaniu letniego wypoczynku. Skorzystali na tym przede wszystkim właściciele hoteli i pensjonatów, chociaż bonem można było płacić też w innych miejscach.

Bon turystyczny pozwolił też wielu rodzinom na wydłużenie letniego wypoczynku. Większość przyjezdnych planowała minimum tygodniowe pobyty, podczas gdy w trudnym roku 2021 dominowały krótkie, kilkudniowe wypady nad jeziora.

Dlaczego Polacy chętnie wypoczywali na Warmii i Mazurach w minionym sezonie?
Skąd takie zainteresowanie regionem? Stosunkowo nieduże zaludnienie, brak dużych metropolii, rozproszenie ośrodków turystycznych i oferta skierowana głównie do rodzin to największe atuty okolic Olsztyna. Turyści przybywali tu, aby odpocząć, ale i uniknąć bardzo tłocznych miejsc.

Mimo iż oswoiliśmy się z pandemią, nadal zwracamy uwagę na bezpieczeństwo i reżim sanitarny, dlatego, jeśli chodzi o zainteresowanie, to w ubiegłym roku prym wiodły małe, kameralne obiekty noclegowe. Dużą wagę przykładano do tego, czy do pokoju przypisana jest osobna łazienka i czy jest w nim aneks kuchenny. Pokoje z brakiem aneksu kuchennego i wspólną łazienką cieszyły się dużo mniejszym zainteresowaniem mimo niższy cen.

Wsparcie Banku Gospodarstwa Krajowego dla branży turystycznej
W związku z pandemią Bank Gospodarstwa Krajowego uruchomił szereg ofert pomocowych dla małych i średnich przedsiębiorstw. Warmia i Mazury skorzystały przede wszystkim z programu „Przedsiębiorcza Polska Wschodnia”. Gwarancje, pożyczki i dopłaty pomogły sfinansować remont i modernizację istniejących obiektów, a także przynajmniej częściowo sfinansować powstawanie nowych. Dużym zainteresowaniem cieszyły się gwarancje de minimis zabezpieczające kredyty gotówkowe i inwestycyjne. Inwestycje w branżę turystyczną pozwoliły na zaoferowanie klientom usług wyższej jakości.

Prognozy dla Warmii i Mazur na 2022
Biorąc pod uwagę sytuację na rynku turystycznym w ubiegłym roku, można założyć, że nadchodzący sezon lata 2022 nie będzie gorszy, a pod wieloma względami może nawet lepszy. Nauczyliśmy się żyć w pandemii, przestrzegamy zasad bezpieczeństwa, ale też marzymy o powrocie do normalności. Nie chcemy spędzać wakacji w domu, szukamy miejsc, w których można wypocząć. Olsztyn i okolice to tereny, które doskonale spełniają warunki wielu turystów. Na pewno jest tu mniej tłoczno niż nad morzem i w górach, jednak poziom usług w niczym nie ustępuje temu z najpopularniejszych nadmorskich i górskich kurortów.