Ewa Mrowca zagrała na złotym klawesynie. Niezwykły koncert w lidzbarskim zamku

Klawesyn, na którym zagrała w sobotę Ewa Mrowca, to nowy depozyt muzeum — wykonany przez mistrza Freda Bettenhausen’a na wzór historycznego instrumentu z 1628 roku, malowany, złocony 22-karatowym złotem. Oryginał jest eksponowany w Muzeum w Wersalu.

Koncert przyciągnął i zachwycił wielu mieszkańców powiatu lidzbarskiego. Trzeba było oczywiście zachować reżim sanitarny z powodu pandemii. Jednak nic nie zakłóciło odbioru wspaniałej muzyki.

Przypomnijmy. Ewa Mrowca, urodzona w Krakowie, naukę gry na klawesynie rozpoczęła w wieku 12 lat. Z wyróżnieniem ukończyła studia w Krakowskiej Akademii Muzycznej w klasie prof. Elżbiety Stefańskiej. Jest absolwentką Guildhall School of Music & Drama w Londynie w klasie Nicholasa Parle‘a oraz Schola Cantorum Basiliensis w Bazylei w klasie Jörga Andreasa Böttichera.

W 2003 roku Została wyróżniona w VI Konkursie Klawesynowym im. J. Broadwooda w Londynie. W 1999 roku uzyskała Diploma di Merito Accademii Musicale Chigiana w Sienie. Jest laureatką nagrody Łódzkie Eureka 2012, stypendystką Ministerstwa Kultury, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego Accademii Musicale Chigiana, Rządu Szwajcarii oraz Guildhall School of Music & Drama.

Ze szczególną pasją poświęca się wykonawstwu muzyki na instrumentach oryginalnych, a także historycznej realizacji basso continuo. Jej działalność koncertowa obejmuje recitale solowe oraz występy z zespołami muzyki dawnej. Koncertuje w Polsce, Francji, Niemczech oraz USA.