WM.pl
2 sierpnia 2025, Sobota
imieniny: Gustawa, Kariny, Stefana
  • 25°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

„Trzymaj się mocno bracie!” — Polska legenda pozdrawia ukraińskiego czempiona

2022-03-09 22:16:05(ost. akt: 2022-03-10 12:09:44)
Andrzej Gołota był w ścisłej czołówce pięściarzy wagi ciężkiej w drugiej połowie lat 90' i na początku 00'

Andrzej Gołota był w ścisłej czołówce pięściarzy wagi ciężkiej w drugiej połowie lat 90' i na początku 00'

Autor zdjęcia: APA

„Witalij, trzymaj się mocno bracie!” — zwrócił do obecnego mera Kijowa i byłego trzykrotnego bokserskiego mistrza świata Andrzej Gołota. Nasz pięściarz nagrał wideo na którym solidaryzuje się z zaatakowaną Ukrainą i pozdrawia swojego niedoszłego ringowego rywala.

Warto przeczytać

  • Odpust parafialny Przemienienia Pańskiego
  • Auto osobowe zderzyło się z pociągiem relacji Szczecin-Białystok...
  • Olsztyn pamięta – 81. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego...
Andrzej Gołota to bez wątpienia żywa legenda polskiego pięściarstwa, a jego niezapomniane (i nieobliczalne!) ringowe wojny już na zawsze przeszły do annałów historii boksu. Mało kto wie, że brązowy olimpijczyk z Barcelony i 4-krotny pretendent do tytułu mistrza świata swego czasu był bardzo bliski stoczenia walki z Witalijem Kliczko. Obecny mer Kijowa i były trzykrotny mistrz świata otrzymał taką propozycję ok 18 lat temu.

W 2005 r. promotor Gołoty, Don King, szukał dla Polaka mieszkającego w amerykańskim Chicago rywala. Wśród rozpatrywanych opcji widniało nazwisko ówczesnego czempiona WBC, właśnie starszego z braci Kliczko. Ten nie mówił „nie”.

— Ostatnio jego trener mówił, że Andrzej jest ode mnie lepszy. Cóż takie opinie łatwo wygłaszać przed walką. Nie boję się Gołoty i jego słynnych ciosów poniżej pasa — powiedział „Faktowi” w 2005 r. Witalij Kliczko. Ukraiński czempion rozważał nawet zastosowanie specjalnych ochraniaczy na krocze, jeżeli przyszłoby mu stanąć w ringu naprzeciw naszego pięściarza.
Obrazek w tresci

Do pojedynku obu Panów finalnie nie doszło. Na drodze stanęły zobowiązania Kliczki jako mistrza oraz układy między federacjami i promotorami obu szalenie wówczas rozpoznawalnych gladiatorów boksu.

Teraz nazwisko Gołoty po raz kolejny pojawiło się w zestawieniu z nazwiskiem Ukraińca. Ale zgoła z innego powodu.

— 18 lat temu niewiele zabrakło żebym wyszedł do ringu z Witalijem Kliczko. Dziś z podziwem patrzę, jak on i jego dzielni rodacy bronią Kijowa. W czasie, gdy Ukraińcy przelewają krew za swoją ojczyznę, naszym obowiązkiem jest dać schronienie ich dzieciom, żonom i matkom. Bardzo proszę o wsparcie dla bezbronnych kobiet i dzieci, które przed wojną uciekają do Polski, a którym pomagają już moi przyjaciele w Warszawie — powiedział Gołota na nagraniu wideo z kanału YT „Fundacja First Responder”. Nie omieszkał także pozdrowić Witalija Kliczko.

— Witalij, stay strong brother, sława Ukrajini! — zwrócił się do swojego niedoszłego ringowego rywala nasz pierwszy pięściarski towar eksportowy na rynek amerykański.

Gołota i bracia Kliczko znają się także prywatnie. O ile może się nie kolegują i nie mają ze sobą bliskich relacji, to obaj Ukraińcy zawsze o naszym pięściarzu wypowiadali się z szacunkiem. Gdy będący już wrakiem Gołota miał zmierzyć się z Saletą (wielki przyjaciel b. Kliczko – Witalij był sparingpartnerem Salety, a bracia swego czasu mieszkali i trenowali w Warszawie kickboxing), młodszy Kliczko zapytany kto wygra, zachował się po dżentelmeńsku. Zamiast obrać stronę przyjaciela – Salety – nie wskazał faworyta, życzył obu panom udanej walki i kurtuazyjnie wyraził nadzieję, że Gołota jest dobrze przygotowany do pojedynku. Już po zakończeniu kariery, ten sam Władimir Kliczko podkreślał, że „to właśnie Gołota przetarł drogę dla środkowoeuropejskich i słowiańskich pięściarzy w USA”. Teraz nasz pięściarz stoi w fortpoczcie polskich sportowców wspierających ogarniętą wojną Ukrainę.

KLICZKO DZIĘKUJE POLAKOM ZA PRAWDZIWĄ PRZYJAŹŃ

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Andrzej Gołota Ełk Witalij Kliczko Władimir Kliczko boks Kijów Ukraina agresja rosyjska na Ukrainę pięściarstwo Don King WBC pozdrowienia
Maciej Chrościelewski
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B