Poważna awaria na polskiej kolei - czy to atak hakerów?

Stan awarii wymaga zabezpieczenia urządzeń w terenie i dodatkowych czynności pracowników. Występują zmiany w kursowaniu pociągów nawet ponad kilkadziesiąt minut. Mogą być odwołane pociągi, wprowadzona zastępcza komunikacja autobusowa lub jazda pociągów zmienioną trasą.

— Działa specjalny zespół złożony z przedstawicieli zarządcy infrastruktury i przewoźników, aby na bieżąco organizować ruch pociągów. Na stacjach i przystankach podawane są komunikaty o bieżącej sytuacji — tłumaczy rzecznik PKP PLK Mirosław Siemieniec.

Polska kolei nie mówi nic o cyberataku, jako możliwej przyczynie dużej awarii. Rano nie działała także strona internetowa PKP PLK, a spółka zorganizowała konferencję prasową i przyznała, że awaria jest ogólnopolska, niektóre pociągi zostały całkowicie uziemione i nie wyjadą ze stacji, a z ruchu wyłączone jest ponad 800 km trakcji kolejowej. Awaria dotyczy 19 z 33 krajowych tzw. punktów LCS. Lokalne centrum sterowania (LCS) to miejsce, z którego pracownicy prowadzą ruch pociągów za pomocą systemów komputerowych na stacjach i linii o długości od kilku do kilkudziesięciu kilometrów.

PKP nie jest w stanie na ten moment powiedzieć, kiedy awaria zostanie naprawiona, obecnie trwają nad tym pilne prace, niektóre problemy już udało się rozwiązać.