Zwycięstwo Concordii, porażka Zatoki

Przed meczem zdecydowanym faworytem byli goście i nie zawiedli. Drużyna trenera Adama Fedoruka przewyższała drużynę gospodarzy pod każdym względem, o czym świadczy końcowy wynik meczu,
— Ten pojedynek od początku przebiegał pod nasze dyktando — stwierdza trener Adam Fedoruk. Mogliśmy wygra nawet i wyżej, ale doskonałych sytuacji nie potrafili jeszcze wykorzystać Seweryn i Bobrowski a ponadto piłka po strzale Łukasza Swocha-Sock obiła poprzeczkę — dodaje.

• Zatoka Braniewo — Granica Kętrzyn 0:4 (0:2)
0:1 — Strzelec (18), 0:2 — Turczyn (45), 0:3 — Kotarba (79), 0:4 — Bobrowski (85)

Jak przystało na lidera, Concordia nie straciła punktów, ale żeby wygrać, jej piłkarze musieli zostawić trochę zdrowia na boisku z walecznie walczącymi piłkarzami Błękitnych. Po pierwszej przeciętnej połowie meczu goście przegrywali 0:1. Piłkarze miejscowi zdobyli gola z rzutu karnego, którego pewnym egzekutorem okazał się Sebastian Dzierzkiewicz. Po przerwie na boisko wszedł Brazylijczyk Joao Augusto, który grał nie tylko dobrą technicznie piłkę, ale pociągnął cały zespół do zdecydowanych ataków i wniósł sporo ożywienia w zespole. Zdobył nie tylko gola, ale i asystował przy trzeciej bramce, a także obił poprzeczkę. Elblążanie wygrali zasłużenie i nadal są na fotelu lidera.

• Olimpia II Elbląg — MKS Korsze (kończy się o godz. 17)

• Błękitni Orneta — Concordia Elbląg 1:3 (1:0)
1:0 — Dzierzkiewicz (42 karny) 1:1 — Bukacki (51), 1:2 — Joao Augusto (83), 1:3 — Szmydt (88)

Jerzy Kuczyński