EPEC: Zmiana taryfy, wzrost cen ciepła

Sytuacja na rynku energetycznym, w szczególności na rynku ciepła jest w tej chwili bardzo trudna. Oprócz gwałtownego wzrostu cen węgla oraz pozostałe koszty EPEC m.in. wzrost kosztów energii elektrycznej (o 70 proc. w stosunku do obowiązującej taryfy). Wpływa to przede wszystkim na wzrost kosztów wytwarzania ciepła w ciepłowni Dojazdowa, ale też na ogólne koszty działania EPEC — tłumaczy przedsiębiorstwo.

Nowa taryfa spowoduje wzrost ceny, który, biorąc pod uwagę cenę średnio ważoną (EPEC+EKO, cena wynikowa dla klienta) oraz stawki za przesył-we wszystkich grupach odbiorców m.s.c, wyniesie średnio 10,77 proc. O finalnym wzroście, jak i o wysokości stawek zdecyduje prezes URE. Prawdopodobny wzrost cen dla odbiorców końcowych nastąpi we wrześniu 2022 r.

W związku z drastycznie rosnącymi kosztami zakupu uprawnień do emisji CO2 spółka podjęła działania inwestycyjne, które umożliwiły wyjście z systemu EU ETS a tym samym znacząco zoptymalizować koszty wytwarzania ciepła.

— Gdyby EPEC zdecydował się pozostać przy dotychczasowym rozwiązaniu i obowiązku zakupu uprawnień, ta sama końcowa, średnioważona cena wzrosłaby nie o 10,77 proc., lecz o około 19,68 proc. — komentuje Andrzej Kuliński, prezes zarządu EPEC.

I dodaje: — Końcowa, średnio ważona, jednostkowa cena byłaby wyższa średnio o 7,22 zł/GJ, od wynoszącej obecnie 60,60 zł/GJ. Całkowite koszty ciepłowni przy ul. Dojazdowej byłyby o 85 proc. wyższe, od obecnie zaplanowanych we wniosku o taryfę XXI, przy zachowaniu bez zmian pozostałych czynników. Stąd wyjście z systemu EU ETS jest działaniem, które ma wpłynąć na zahamowanie wzrostu cen ciepła dla odbiorców końcowych.

EPEC