WM.pl
16 października 2025, Czwartek
imieniny: Ambrożego, Florentyny, Gawła
  • 10°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

Elbląg ma nadzieje na rozwój dzięki przekopowi kanału przez Mierzeję Wiślaną

2022-05-26 15:00:00(ost. akt: 2022-05-26 14:58:46)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Elbląski port sfinalizował porozumienie z duńskim Vordingborgiem. List intencyjny został podpisany 9 maja w ambasadzie polskiej w Kopenhadze. O wizycie w Danii opowiedzieli dyrektor portu Arkadiusz Zgliński i prezydent Elbląga Witold Wróblewski.

Warto przeczytać

  • Szlak ku współpracy, czyli z wizytą w Galicji
  • Jan Paweł II kochał Warmię
  • Najnowsze wydanie Gazety Olsztyńskiej
Jak przekonuje dyrektor Arkadiusz Zgliński, zadaniem elbląskiego portu jest nie tylko obsługa ładunków i turystów, ale także współpraca międzynarodowa. W tym zakresie zarząd portu, zanim jeszcze rozpoczęto budowę kanału przez Mierzeję Wiślaną, prowadził daleko idące rozmowy międzynarodowe w zakresie współpracy pomiędzy małymi portami znajdującymi się w rejonie Morza Bałtyckiego.

Współpraca z duńskim portem


Pierwszy etap współpracy z odpowiednikiem z Danii — przypomnijmy — rozpoczął się na podstawie projektu unijnego, w którym elbląski port był partnerem. Mowa tu o programie Pętle Południowego Bałtyku. We wspomnianym projekcie brały udział m.in. porty duńskie, szwedzkie i niemieckie. Podczas organizowanych konferencji w ramach programu spotykali się ze sobą różni przedstawiciele portów, agencji shippingowych i operatorów przeładunków. We wrześniu ubiegłego roku odbyła się konferencja kończąca projekt w Kopenhadze, w której brali udział przedstawiciele portu Vordingborg.

Elbląg sfinalizował porozumienie z duńskim portem Zobacz więcej zdjęć. Kliknij i otwórz galerię.


— Przedstawiliśmy im nasze perspektywy rozwoju w związku z budową kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną, co skłoniło port Vordingborg do nawiązania współpracy z elbląskim portem — mówił Arkadiusz Zgliński, dyrektor portu.

I dodał: — Na jesieni ubiegłego roku odbyła się w Elblągu wizyta przedstawicieli portu z Danii. Pokazaliśmy naszą infrastrukturę, pojechaliśmy też w miejsce przekopu, gdzie dyrektor duńskiego portu sam zapoznał się z inwestycją i nowymi możliwościami żeglugowymi oraz nowymi parametrami dla jednostek. Po tym spotkaniu otrzymaliśmy propozycję nawiązania współpracy gospodarczej między naszymi portami w zakresie transportu morskiego.

Podpisanie umowy


W poniedziałek 9 maja podczas wyjazdu Witolda Wróblewskiego i Arkadiusza Zglińskiego do ambasady polskiej w Kopenhadze odbyło się uroczyste podpisanie listu intencyjnego, będącego wprowadzeniem do podpisania umowy o współpracy. Właściwa umowa zostanie podpisana już w Elblągu na jesieni tego roku.

— Współpraca będzie polegała na wymianie towarowej zarówno w imporcie, jak i w eksporcie, i będzie dotyczyć między innymi wymiany materiałów budowlanych, zbóż, pasz i innych, jeśli będzie taka możliwość — wylicza Arkadiusz Zgliński.
I dodaje: — Widzimy ogromny potencjał przede wszystkim w eksporcie z Elbląga materiałów budowanych, głównie cementu, ponieważ rozwijająca się infrastrukturalnie Dania posiada duże potrzeby właśnie w tym zakresie.
Po odbytej wizycie w Kopenhdze dyrektor elbląskiego portu i prezydent Elbląga opowiedzieli o nowym partnerze, wiążąc przy okazji duże nadzieje na rozwój lokalnego portu.

O porcie Vordingborg


— Port Vordingborg, podobnie jak port Elbląg, jest obiektem samorządowym. Dzięki temu pozyskuje grunty przeznaczone pod inwestycje i rozwój. To najlepszy przykład na to, jak samorząd może współpracować z portami — będąc ich właścicielem, widzi jego potencjał rozwojowy — rozpoczął Zgliński.
I zauważył: — Port Vordingborg położony jest zaledwie 100 km od Kopenhagi, czyli jest to podobna odległość, jaka jest między portem elbląskim a Trójmiastem. Dzięki temu duński port może współpracować jako mały port wspomagający większe obiekty. Port w Elblągu jest w podobnym położeniu.

— Port Vordingborg w 2010 roku został całkowicie zamknięty z powodów administracyjnych, natomiast w 2014 roku rozpoczęto jego reaktywację. Areał obiektu wynosił w tym okresie 4,5 hektara ze zdolnością przeładunkową do 250 tysięcy ton rocznie. Jest to odzwierciedlenie identyczne z warunkami, jakie posiada nasz port — zwraca uwagę Arkadiusz Zgliński.

Gmina Vordingborg widziała potencjał rozwojowy portu i przeznaczała kolejne grunty pod inwestycję. Obecnie duński port posiada już około 18 hektarów powierzchni, a docelowo do roku 2026, pozyskując nowe tereny inwestycyjne, chce rozwinąć się do wielkości 50 hektarów powierzchni. Na początku duński port posiadał nadbrzeże o długości 150 metrów, dziś jest to 1200 metrów. Posiadając taką infrastrukturę, port pozyskuje nowych kontrahentów.
— Dzięki temu, że port pozyskuje tereny rozwojowe, będzie w przyszłości miał zdolności przeładunkowe od miliona do 3 milionów ton — czyli tak samo, jak port elbląski po realizacji inwestycji budowy kanału przez Mierzeję Wiślaną — oznajmił Zgliński.

Podczas podpisywania listu intencyjnego w ambasadzie obecni byli również przedstawiciele branży morskiej, którzy są kolejnym dowodem na to, że małe porty też mają znaczenie w rozwoju gospodarczym.

— Przedstawiciele firm pokazali prezentacje, w których jasno było wskazane, że operują na rynku transportowym jednostkami o nośności od tysiąca do 5 tysięcy ton. Takich jednostek jest bardzo dużo i doskonale radzą sobie w transporcie morskim bliskiego zasięgu. Statki tego typu znakomicie mogą poruszać się przy nowych parametrach żeglugowych na rzece Elbląg i Zalewie Wiślanym — przekazał dyrektor elbląskiego portu.

I opowiedział: — Podczas naszej wizyty widzieliśmy cumowaną i obsługiwaną jednostkę o długości 78 metrów i zanurzeniu do 3,5 metra. Tonaż na takiej jednostce jest szacowany w przedziale od 5 do 8 ton przy pełnym zanurzeniu. Przy parametrach, jakie będą na rzece Elbląg — 4,5 metra głębokości — takie jednostki będą mogły z powodzeniem wpływać do naszego portu.

Małe porty też są potrzebne


— To nieprawda, że nie ma statków o parametrach, jakie będzie wkrótce spełniał port w Elblągu. Widzieliśmy w porcie w Vordingborgu przeładunek takich jednostek. Nie ma tam suwnic czy wysokich żurawi szynowych. Są za to mniejsze urządzenia do przeładunku, o wiele mniej kosztochłonne, które elastycznie obsługują przeładunek. Duńczycy dostosowują port do aktualnych potrzeb i rachunku ekonomicznego — dodał w uzupełnieniu Witold Wróblewski.

A Zgliński przekonywał: — Większość ludzi myśli, że w portach powinna być prowadzona obsługa za pomocą dużych urządzeń dźwigowych. Jednak w takim małym porcie jak port elbląski najważniejsza jest zdolność operacyjna i techniczna. W tym zakresie niepotrzebne są duże suwnice i dźwigi. Doskonale poradzą sobie dźwigi mobilne, które mogą szybko i sprawnie przemieszczać się wzdłuż linii nadbrzeży i terminali, oferując usługi przeładunkowe.

Dyrektor jako przykład, że transport małymi jednostkami też ma sens, podał eksport kamienia hydrotechnicznego z portu szwedzkiego do portu zewnętrznego na Mierzei Wiślanej, zorganizowany małą jednostką Amanda. Kamień był potrzebny do budowy falochronów przy budowanym kanale żeglugowym.

A co z konkurencją ze strony innych mniejszych portów na Bałtyku?
Zdaniem prezydenta Elbląga to, gdzie i ile towarów będzie transportowanych, zależy od przewoźników i tego, gdzie dany towar ma trafić. Zauważył, że porty nie przyjmują towarów tylko dla danego miasta, ale często określony port jest tylko etapem do dalszej drogi.

— Nie patrzyłbym na konkurencję, tylko na możliwość tworzenia wspólnej logistyki, to jest bardziej przekonujące — stwierdził prezydent.

— Już niedługo będziemy mieli przykłady, kiedy pierwsze jednostki zawiną do elbląskiego portu z towarem — dodał na zakończenie Arkadiusz Zgliński.

Dyrektor elbląskiego portu poinformował także o nowym projekcie, który będzie realizowany pod koniec bieżącego roku. Program Smart Net ma za zadanie sieciowanie i łączenie współpracy pomiędzy małymi portami oraz szukanie nowych rozwiązań transportowo-logistycznych w obrębie Morza Bałtyckiego.

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
port w Elblągu port szanse rozwój zainteresowanie bliżej morza ogromna szansa zboże Elbląg Rosja węgiel rozładunek wojna Ukraina Arkadiusz Zgliński rozwój modernizacja Dania duński port kanał przez Mierzeję Wiślaną kanał żeglugowy na Mierzei Wiślanej rozwój rozwój elbląskiego portu embargo rosyjskie embargo portu Vordingborg
PODZIEL SIĘ

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Miejscowy #3099616 | 83.26.*.* 18 maj 2022 10:10

    ?Elblag stanol na wysokosci zadania?

    odpowiedz na ten komentarz

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B