Próbowała ukraść donice z kwiatami. Złapał ją właściciel, a mąż uciekł

Niecodzienna sytuacja miała miejsce w środę, 27 lipca po godz. 3 w nocy. Oficer dyżurny lidzbarskiej policji został poinformowany, że mieszkaniec Ornety ujął na gorącym uczynku kobietę, która kradła donice z kwiatami z jego balkonu.

Poszkodowany wyjaśnił, że usłyszał dziwny hałas dobiegający z jego balkonu. Postanowił sprawdzić co jest jego źródłem i był zaskoczony widząc jak kobieta próbuje wyrwać przymocowaną do balkonu donicę. Jednej donicy już nie było. Mężczyzna zatrzymał sprawczynię i przekazał w ręce policjantów. 30-letnia mieszkanka Ornety nie potrafiła racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania. W końcu powiedziała, że chciała jedynie przymocować doniczkę, która spadła i leżała na ziemi. Funkcjonariusze ustalili, że kobieta na miejscu kradzieży była wraz ze swoim mężem, który po tym jak została ona złapana uciekł. Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności kradzieży i zniszczenia mienia, ponieważ doniczka, którą mieszkanka Ornety chciała „przymocować” została uszkodzona.

kpp/ok