Piękne przywitanie roku szkolnego w wykonaniu naszych nauczycieli

1 września to dla najmłodszych dzieci bardzo ważna nawet nie tyle data, co moment w życiu. Tego dnia po raz pierwszy do szkół poszli pierwszoklasiści – podekscytowani nowym doświadczeniem w ich młodym życiu, ale także czasami z obawą przed nieznanym.

Udane wejście w system edukacji to naprawdę przełomowa chwila w życiu dzieci, warunkująca jak będą odbierały szkołę i sam proces zdobywania wiedzy w systemowy sposób. Stąd bardzo ważne jest, aby do szkoły były wprowadzane w miłej atmosferze, a przede wszystkim bez zbędnego stresu i z zaufaniem do tych, którzy będą ich uczyli „wszystkiego”, czyli nauczycieli.

Nasi ełccy pedagodzy świetnie zdają sobie z tego sprawę, czego przykładem jest wyjątkowy list pani Ani, jednej z nauczycielek ełckiej SP 4 im. Władysława Szafera. Z okazji rozpoczęcia nowego roku szkolnego zaskoczyła miło swoich najświeższych uczniów. Proszę tylko zerknąć na list, jaki otrzymał Janek (pozdrawiamy!)

— Pani Ani Kozakiewicz — rozszyfrowała nauczycielkę Bożenka.
Szybko okazało się, że to nie był jednorazowy wyskok i przypływ empatii ze strony ełckiej nauczycielki.
— Pani Ania od lat tak wita swoich uczniów — napisała Małgorzata.
— Mam nadzieję, że Pani Ania dotrzyma słowa, trzymam kciuki, bo rok szkolny jest długi, żywot nauczyciela dość ciężki, aby pasji nie zabrakło i poczucia odpowiedzialności za młodego człowieka, który zapewne mocno wierzy w to co dostał na piśmie — napisała w nieco żartobliwym tonie Anna.
— Dotrzyma. To jest nauczyciel z powołania. Jak najwięcej oby było takich — zapewniła przedmówczynię Małgorzata.
Okazuje się, że miłe witanie uczniów nie jest totalnym wyjątkiem, o czym wspomniała Halina.
— Są naprawdę nauczyciele z powołaniem nie tylko w Ełku. Kalinowo do której moje dzieci chodziły też ma takie perełki.
Inna ełcka mama również podzieliła się z czytelnikami miłym listem.
— Mój syn dostał list od Pań wychowawczyń z SP7. Klasa Integracyjna — pochwaliła się Sylwia.

Jak więc widać, najmłodsi uczniowie mogą w ełckich szkołach liczyć na naprawdę miłe i przyjemne zainaugurowanie nowego - pierwszego w ich życiu - roku szkolnego. Pedagogom życzymy mnóstwa empatii, dużo cierpliwości i odrobinę wyrozumiałości. Szkoła nie tylko uczy, ale i wychowuje. Stąd ważne jest, aby dbając o miłą otoczkę, nie zapominać, że to czas zdobywania wiedzy i życiowego doświadczenia. A ten proces wymaga zaangażowania z obu stron - uczniów jak i nauczycieli. Miłe otwarcie zapewnione dzieciom przez empatyczną kadrę, na pewno pozwoli wprowadzić je w system edukacji w bezkolizyjny sposób.