Trzeba znowu wstrzymać budowę bloku na iławskim Starym Mieście. W wykopach kryją się tajemnice dawnej Iławy

W tym samym miejscu kilka lat temu były prowadzone badania archeologiczne w związku z podejrzeniem występowania reliktów wcześniejszej zabudowy Iławy.

„Tajemnice dawnej Iławy”. O osadzie hutniczej na Starym Mieście opowiada Wiesław Skrobot [WIDEO]

Obecnie ponownie zaczęto prace budowlane w tym miejscu, polegające na tworzeniu wykopu pod fundamenty. Na znacznej głębokości, bo ok. 3,5 metra, budowlańcy natrafili na drewniane konstrukcje, już na poziomie lustra wody.
– Trzeba wstrzymać roboty budowlane, bo być może mamy do czynienia z konstrukcjami przedlokacyjnymi – mówi Wiesław Skrobot, pełnomocnik burmistrza do spraw przestrzeni publicznej i czynny archeolog. - Może chodzić o czasy, kiedy jeszcze nikt o powstaniu Iławy nie myślał, czyli o czasy plemiennego osadnictwa pruskiego.

Jak mówi Skrobot, prace ziemne są obecnie na etapie wstrzymania. Urząd Konserwatorski powinien wydać decyzję o przeprowadzeniu badań ratowniczych.

– Mam nadzieję, że to będą kolejne ciekawe odkrycia, które poszerzą nam wiedzę na temat najwcześniejszych faz osadnictwa jeszcze przed istnieniem miasta, czyli być może z przełomu XII i XIII wieku - dodaje pełnomocnik.

Mówimy o gruncie, w którego wykup od miasta zainwestował prywatny przedsiębiorca. Po odkryciach z 2019 r., czyli brukowanej drogi i muru z kamienia oraz uzgodnieniach z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków roboty ruszyły.
– Nikt się nie spodziewał odkrycia tych ciekawych elementów, ani wtedy, ani obecnie - mówi Wiesław Skrobot, który wówczas pełnił nadzór archeologiczny nad prowadzonymi robotami.
Zgodnie z postanowieniami pozwolenia na budowę, które posiada inwestor, prace muszą zostać wstrzymane.

Znaleziska są słabo widoczne gołym okiem, bo znajdują się w większości w gruncie. Badania ratownicze pozwolą określić, co to za konstrukcje drewniane znajdują się w ziemi. - To odkrycie świadczy o tym, że mamy wiele jeszcze cennych reliktów pod ziemią i to nieprawda, że Iława jest pod tym względem uboga. Oczywiście jest to wszystko ukryte, uśpione. Naszą rolą jest "obudzenie" i udostępnienie mieszkańcom oraz wszystkim, którzy się interesują przeszłością naszego miasta.

Edyta Kocyła-Pawłowska