Na ul. Leśnej w Olsztynie przybywa coraz więcej mieszkańców. Przystanków komunikacji miejskiej jednak brak

— Chcemy jednak, aby komunikacja publiczna była atrakcyjna jako rozwiązanie dla mieszkańców – a tu… duże osiedle, a póki co nie ma tam dojazdu — mówi radny. I dodaje: — Najbliższy przystanek znajduje się bezpośrednio przy ul. Bohaterów Monte Cassino – trzeba dojść do ronda, przejść przez przejście dla pieszych i pokonać kilkadziesiąt metrów, aby znaleźć się na przystanku. Zakładam, że zjeżdżanie z ronda – kwestia zjazdu na skrzyżowaniu w Leśną i w Monte Cassino – gdyby był tam przystanek, nie stanowiłoby problemu. Ruch na ul. Artyleryjskiej jest dosyć duży, jednak moim zdaniem nie trzeba tam przebudowywać czy rozbudowywać jezdni.

— Zaczynam się przyglądać, czy ten temat występuje również w innych miejscach. Jeżeli chcemy, aby więcej osób korzystało z autobusów, trzeba tworzyć czy analizować na bieżąco możliwości i potrzeby. Przykładowo osiedle Tęczowy Las. Czy jest tam wystarczająca ilość przejazdów autobusowych, żeby zachęcać mieszkańców do korzystania z komunikacji miejskiej? — zastanawia się radny.

Oczywiście rozwój sieci komunikacyjnej to określone koszty. Z drugiej strony – zwiększenie liczby korzystających to jednocześnie więcej osób, które kupują bilety.

— Jeżeli nie zadbamy o to, aby zachęcać do komunikacji miejskiej, ludzie przyzwyczają się do swoich czterech kółek. Koszty komunikacji rosną. Im więcej pasażerów, tym większa ilość kupionych biletów, a dzięki temu ich cena może przestałaby w końcu rosnąć — podsumowuje radny.