Starosta olsztyński Andrzej Abako: Otwieramy się na inwestycje

— Co jest największym kapitałem starostwa olsztyńskiego?
— Stawiam na rozwój gospodarczy powiatu. To wspólne działanie z kolegami wójtami i burmistrzami z naszego terenu. Mamy pod tym względem bardzo dobry czas. Infrastruktura drogowa, która została wykonana dzięki dotacjom przyznanym przez rząd, pozwala ścigać na teren powiatu i polskie, i zagraniczne firmy. O tym, że staramy się jak najlepiej wykorzystywać ten czas, świadczy wzrost wpływów z podatku CIT. Tylko w tym roku wzrósł o 61 proc. Jesteśmy teraz drugim pod względem tych wpływów samorządem województwa warmińsko-mazurskiego. Przed nami jest tylko Olsztyn. To dowód, że nasz region jest nie tylko piękny, ale potrafi przyciągać biznes. Tworzyć nowe miejsca pracy i wytwarzać PKB.

— Jest pan związany z pracą w samorządzie od 24 lat. Pracował pan na różnych szczeblach samorządu. Jak pan ocenia ten czas?
— To prawda. Zacząłem w 1998 roku jako radny w Dobry Mieście. Byłem nim trzy kadencje. Teraz trzy kadencje jestem radnym w powiecie. Dwa lata byłem wicestarostą, cztery lata jestem starostą naszego powiatu. Ten czas, szczególnie ostatni, jest dosyć trudny. Najpierw pandemia, teraz wojna w Ukrainie, wzrost cen surowców energetycznych i inflacja utrudniają pracę. Jednak dajemy sobie radę.
Trudne będą też lata 2023 i 2024. Zmiany w poziomie finansowania samorządu z podatku PIT spowodowały, że będzie nam brakowało około 10 milionów złotych. To problem, bo przecież musimy sfinansować nasze placówki: DPSy czy domy dziecka. Znajdziemy rozwiązanie, ale czeka wynegocjowanie z rządem zmian w finansowaniu samorządu. Oczywiście cieszymy się z pieniędzy inwestycyjnych, bo nigdy nie mieliśmy takich pieniędzy, jak teraz. I dziękujemy za to rządowi. Jest jednak konieczność zmian w obecnym sposobie finansowania samorządu.

— Co jest pana największym sukcesem?
— Nieodmiennie powtarzam, że moim największym sukcesem jest moja rodzina. Mam dwoje dzieci. Żonę, z którą bardzo dobrze mi się układa. Dwóch wnuków: Jasia i Igora. I to jest moje szczęście. Jako starosta staram się pracować całym sobą. W tej sferze za sukces uważam umiejętność dialogu, rozwiązywania problemów rozmową. To pozwala budować. Tak powstała nasza szkoła muzyczna, hala sportowa w Olsztynku. Wielkim sukcesem jest też otrzymanie od rządu tak dużych środków na rozwój dróg w naszym powiecie.

Stanisław Kryściński

Samorządowcy zostali podzieleni na trzy kategorie: burmistrz i prezydent, starosta i wójt.

. Wójt

Regulamin: kliknij tutaj