Świąteczne światełka w Iławie będą świeciły, ale krócej. A co z sylwestrem pod chmurką?

Osiemnastego listopada zostanie rozstrzygnięty drugi już przetarg na dostarczanie energii elektrycznej do iławskich jednostek, w tym ratusza, szkół podstawowych oraz oświetlenia ulicznego. Pierwszy, jak informowaliśmy, trzeba było unieważnić, bo zaproponowana przez oferenta cena była cztery razy wyższa niż dotychczasowa. Kilka dni temu ogłoszono drugi przetarg, modyfikując zapytanie i ograniczając możliwość złożenia oferty tylko na rok 2023 (zamiast trzech najbliższych lat, jak wcześniej).

Tymczasem zapytaliśmy w Urzędzie Miasta, czy oświetlenie uliczne będzie wyłączane.
Dawid Kopaczewski, burmistrz Iławy, mówi, że wolałby nie musieć oszczędzać przez wyłączenie miejskich latarni, nawet na krótki okres co noc, ze względów bezpieczeństwa. – Takie rozwiązanie to ostateczność – zaznacza, natomiast mocno się nad tą decyzją zastanawia razem ze współpracownikami.

Oszczędności natomiast urzędnicy szukają w świątecznych światełkach. W Iławie iluminacje będą zawieszone / rozstawione, ale świecić będą znacznie krócej. Do tej pory, w poprzednich latach, świeciły aż do lutego. Teraz prawdopodobnie już po 6 stycznia, po Trzech Króli, zostaną wyłączone. Jak mówi burmistrz Kopaczewski, iluminacje są ledowe, więc tańsze, a podkreśla, że nie chciałby pozbawiać mieszkańców świątecznego klimatu.

Tymczasem Iławskie Centrum Kultury pracuje już nad koncepcją tegorocznej imprezy sylwestrowej na świeżym powietrzu. Rozważane są różne możliwości. – Nie chciałbym jeszcze zdradzać szczegółów – mówi burmistrz – bo wiele zależy od cen wykonawców. Na pewno będziemy chcieli sylwestrowej nocy spotkać się w centrum z mieszkańcami i o północy złożyć sobie wzajemnie życzenia – dodaje.