W ubiegłym sezonie AZS Olsztyn radził sobie na boisku całkiem nieźle, a w play-offach otarł się o wejście do półfinałów – ostatecznie jednak ulegając PGE Skrze Bełchatów. Jak będzie w tym roku? Jakie są szanse wejścia zespołu do play-offów? Jak zespołowi idą kolejne rozgrywki? Przyjrzyjmy się sprawie.
Plany są jasne
Cel, jaki sobie przyjął zespół na ten rok jest łatwy do przewidzenia. Oczywiście chodzi o ulokowanie się w pierwszej ósemce klubów grających w PlusLidze i wejście do fazy play-off.
Zespół jednak nie przystępuje do tego celu w stanie identycznym, jak to miało miejsce w zeszłym roku. Co prawda zmian dokonało się niewiele, ale jednak. Kilku zawodników ubyło, paru wstąpiło do drużyny na ich miejsce. Nowi zawodnicy mają całkiem duże możliwości, ale trzeba zauważyć, że wśród tych, którzy odeszli, był między innymi Defalco, który całkiem nieźle radził sobie ze zdobywaniem w kolejnych meczach punktów dla AZS Olsztyn.
Koniec końców klub nadal ma dobrych zawodników, jak jednak zauważa w wywiadach prezes klubu, Tomasz Jankowski, pewnym wyzwaniem może być czas niezbędny do tego, aby nowy skład zgrał się ze sobą.
Cel, jaki sobie przyjął zespół na ten rok jest łatwy do przewidzenia. Oczywiście chodzi o ulokowanie się w pierwszej ósemce klubów grających w PlusLidze i wejście do fazy play-off.
Zespół jednak nie przystępuje do tego celu w stanie identycznym, jak to miało miejsce w zeszłym roku. Co prawda zmian dokonało się niewiele, ale jednak. Kilku zawodników ubyło, paru wstąpiło do drużyny na ich miejsce. Nowi zawodnicy mają całkiem duże możliwości, ale trzeba zauważyć, że wśród tych, którzy odeszli, był między innymi Defalco, który całkiem nieźle radził sobie ze zdobywaniem w kolejnych meczach punktów dla AZS Olsztyn.
Koniec końców klub nadal ma dobrych zawodników, jak jednak zauważa w wywiadach prezes klubu, Tomasz Jankowski, pewnym wyzwaniem może być czas niezbędny do tego, aby nowy skład zgrał się ze sobą.
Sytuacja w tabeli
Obecnie AZS Olsztyn jest w środku tabeli, na dziewiątej pozycji. Mając na swoim koncie trzy zwycięstwa (w tym dwa z dosłownie sąsiadującymi z nim w tabeli GKS-em Katowice i Aluronem CMC Wartą) oraz dwie przegrane (w tym jedną z liderującym w tabeli Jastrzębskim Węglem) zdaje się być na dobrej drodze, by walczyć o wyższe pozycje.
Na razie co prawda Olsztyniacy rozegrali pięć meczy, ale szósty, który odbędzie się w sobotę 29 października, zapowiada się całkiem nieźle dla AZS-u. Rywalami klubu będzie wtedy BBTS Bielsko-Biała, a zakłady bukmacherskie wskazują, że AZS Olsztyn jest murowanym faworytem do wygranej tego spotkania.
Obecnie AZS Olsztyn jest w środku tabeli, na dziewiątej pozycji. Mając na swoim koncie trzy zwycięstwa (w tym dwa z dosłownie sąsiadującymi z nim w tabeli GKS-em Katowice i Aluronem CMC Wartą) oraz dwie przegrane (w tym jedną z liderującym w tabeli Jastrzębskim Węglem) zdaje się być na dobrej drodze, by walczyć o wyższe pozycje.
Na razie co prawda Olsztyniacy rozegrali pięć meczy, ale szósty, który odbędzie się w sobotę 29 października, zapowiada się całkiem nieźle dla AZS-u. Rywalami klubu będzie wtedy BBTS Bielsko-Biała, a zakłady bukmacherskie wskazują, że AZS Olsztyn jest murowanym faworytem do wygranej tego spotkania.
Sam BBTS jest obecnie na czternastym miejscu tabeli, mając na swoim koncie tylko jedno zwycięstwo i aż cztery porażki – a to rokuje dla AZS-u Olsztyn całkiem niezłe szanse na zdobycie punktów niezbędnych do awansowania w tabeli na koniec miesiąca na wyższą lokatę.
Trzeba jednak pamiętać, że sezon trwa, a wśród drużyn, z którymi drużyna jeszcze się zmierzy, są nie tylko kluby z końcówki tabeli, ale i te z wysokich pozycji. Niespodzianek może być więc jeszcze sporo!
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez