Prezes IPN: "szubienice" niebawem znikną z przestrzeni Olsztyna
2022-12-30 10:07:01(ost. akt: 2022-12-31 20:58:06)
Prezes IPN Karol Nawrocki zapewnia, że „szubienice” już niebawem znikną z Olsztyna. Do wojewody ma trafić ponowna opinia IPN, która pozwoli na wydanie nakazu likwidacji pomnika. Przed takim losem monumentu broni prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.
— Nie wszędzie proces dekomunizacji przebiega gładko. W Olsztynie prezydent miasta Piotr Grzymowicz sprzeciwia się likwidacji pomnika „Wyzwolenia Ziemi Warmińskiej i Mazurskiej”, potocznie nazywanego Szubienicami — stwierdził cytowany przez Polską Agencję Prasową prezes IPN Karol Nawrocki.
Szef Instytutu Pamięci Narodowej odnosząc się do działań instytucji, którą kieruje przypomniał swoje starania zmierzające do likwidacji pomnika noszącego pierwotnie nazwę Wdzięczności Armii Radzieckiej.
— Starałem się przekonać pana Grzymowicza – najwyraźniej bezskutecznie – że to obiekt gloryfikujący zbrodniczy totalitaryzm. Kontrargument, że monument wyszedł spod dłuta wybitnego rzeźbiarza Xawerego Dunikowskiego, niczego nie zmienia — stwierdził Karol Nawrocki. — Mam nadzieję, że już niebawem „Szubienice” znikną z przestrzeni publicznej Olsztyna — dodał.
Przypomnijmy. Za kilka dni wojewoda będzie mógł wydać nakaz rozbiórki pomnika Wdzięczności Armii Radzieckiej, który stoi w centrum Olsztyna. W tym tygodniu mija termin potwierdzenia opinii IPN, co do zastosowania wobec monumentu przepisów ustawy dekomunizacyjnej.
Instytutu Pamięci Narodowej swoją pierwsza opinię o konieczności zastosowania przepisów ustawy dekomunizacyjnej wobec tzw. „szubienic” wydał w połowie listopada. Po tygodniu prezydent Olsztyna złożył do IPN wniosek o jej ponowne wydanie.
Miesiąc, który IPN ma na odpowiedź właśnie mija. Dopiero po potwierdzeniu opinii przez IPN wojewoda będzie mógł wydać nakaz likwidacji pomnika, który nadal stoi w centrum Olsztyna.
— Nie otrzymaliśmy jeszcze żadnej informacji o nowej opinii IPN — powiedziała nam Marta Bartoszewicz, rzeczniczka olsztyńskiego ratusza.
Przypomnijmy, że prezydent Olsztyna uważa, że wystarczyło skuć z pomnika sierp i młot, aby ten automatycznie przestał być monumentem gloryfikującym komunizm i imperializm rosyjski. Choć nowa opinia nie dotarła jeszcze do Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego, to urzędnicy wojewody nieoficjalnie spodziewają się powtórzenia opinii nakazującej usuniecie pomnika z przestrzeni publicznej.
Tym bardziej, że prezes IPN Karol Nawrocki już w chwili wydania opinii stwierdził, że skucie sierpa i młota z pomnika nic nie zmienia. Powołał się też na fakt, że pomnik swoją wymową gloryfikuje Armię Radziecką i fałszuje historię, przedstawiając jej żołnierzy jako wyzwolicieli.
Po potwierdzeniu opinii IPN wojewoda będzie mógł wydać nakaz likwidacji pomnika. Jeśli władze Olsztyna będą zwlekały z jego usunięciem, to usunie go, a kosztami obciąży samorząd Olsztyna. Prezydent Piotr Grzymowicz może jeszcze skarżyć nakaz usunięcia pomnika, który coraz częściej jest nazywany przez mieszkańców Olsztyna pomnikiem Putina, do sądu administracyjnego. Zapowiedział, że zrobi to, kiedy tylko taki nakaz zostanie wydany.
Stanisław Kryściński
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Ja. #3107763 30 gru 2022 12:08
I bardzo dobrze! Tego rodzaju decyzje niech podejmują pisowcy. Ostatnio książki palono za czasów Adolfa... Ja bym tylko spytał jak daleko są pieniądze od Pana Glińskiego na demontaż pomnika?
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz
B.K. #3107760 30 gru 2022 11:56
Czas najwyższy pozbyć się tego symbolu Armii Czerwonej.
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz