Wolontariusze WOŚP od rana zbierają pieniądze w Nidzicy

Na ulice naszego miasta wyszło z puszkami WOŚP kilkudziesięciu wolontariuszy. Widać ich niemal wszędzie.

Nie odstraszył ich lekko padający śnieżek od rana. Są ciepło ubrani. Stoją w różnych miejscach na wszystkich nidzickich ulicach.

Śmieją się, że najbardziej są oblegane miejsca przy sklepach, które w tę niedzielę są czynne i oczywiście kościoły.

W kościele św. Wojciecha prowadzona jest także zbiórka na Ukrainę, a mimo to nidziczanie wychodzący z kościoła, często po rzuceniu pieniążka na uchodźców, chętnie wrzucają także do puszek na WOŚP.

— Ja specjalnie jeździłam po mieście, żeby znaleźć wolontariuszy z puszką. Na WOŚP daję co roku — mówi jedna z mieszkanek.

Wolontariusze również nie narzekają.
— Puszki mamy co prawda lekkie, bo ludzie wrzucają same papierkowe pieniądze. Rzadko się zdarza, że są to monety, ale każdy nawet najmniejszy grosik się liczy — zapewniają.

W tym roku zbierają wszyscy dla wszystkich.
Hasło tegorocznej zbiórki: Chcemy wygrać z sepsą! Gramy dla wszystkich - małych i dużych!

Jeszcze dzisiaj o godz. 16:00 w sali rycerskiej nidzickiego zamku rozpocznie się licytacja.