UE mniej powabna
2023-02-18 15:00:00(ost. akt: 2023-02-18 15:47:16)
Powiedzmy dziś w końcu wprost coś, czego niektórzy nie chcą wykrztusić – choć zdają sobie z tego doskonale sprawę. Postawmy pytanie: czy to nie zastanawiające, że do Unii Europejskiej w ostatnich trzech dekadach nie chciały wejść (referenda lub decyzje rządów) kraje bardzo bogate, jak Szwajcaria i Norwegia albo zamożne, jak Islandia?
Oczywiście wiadomo, że do Unii garną się mniej zamożne państwa Bałkanów Zachodnich, jak Serbia, Macedonia Północna, Czarnogóra, Albania, a w dalszej kolejności nawet Kosowo czy Bośnia i Hercegowina, ale też już stowarzyszone z UE Ukraina, Mołdawia i Gruzja. Dla nich UE jest niczym raj albo przynajmniej ekstraklasa zamożności. Jednak trudno nie zareagować na fakt, że ci najbogatsi albo do Unii nie chcą, jak już wspomniane Helwecja i państwa nordyckie, albo ją opuszczają jak Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, które było drugą gospodarką UE po Niemczech, a w sensie giełdy – pierwszą.
Czemu Unia przestała być atrakcyjna dla tych, których wejście (lub brak odejścia) natychmiast podniosłoby unijne PKB, ale też atrakcyjność na rynku finansowym i gospodarczym świata?
Czy nie jest to dowód swoistego – jednak, niestety – kryzysu UE i czy nie wróży to, prawdę mówiąc, nie najlepiej dla Unii na przyszłość? Cóż, to retoryczne pytania. Trawestując, przepraszam, Karola Marksa „widmo czarnych chmur krąży nad Europą”…
Czemu Unia przestała być atrakcyjna dla tych, których wejście (lub brak odejścia) natychmiast podniosłoby unijne PKB, ale też atrakcyjność na rynku finansowym i gospodarczym świata?
Czy nie jest to dowód swoistego – jednak, niestety – kryzysu UE i czy nie wróży to, prawdę mówiąc, nie najlepiej dla Unii na przyszłość? Cóż, to retoryczne pytania. Trawestując, przepraszam, Karola Marksa „widmo czarnych chmur krąży nad Europą”…
Ryszard Czarnecki
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez