KAS wykryła nieprawidłowości w przewozie odpadów. Kary mogą wynieść nawet pół miliona
2023-02-22 20:00:21(ost. akt: 2023-02-22 15:51:51)
Funkcjonariusze Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Olsztynie (WMUCS) stwierdzili liczne nieprawidłowości w przewozie odpadów. Działania prowadzone były na ekspresowej S7 i DK16 wraz z inspektorami Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Olsztynie (WIOŚ). Za ujawnione nieprawidłowości grożą kary do 500 tys. zł.
Podczas realizowanych kontroli funkcjonariusze WMUCS w Olsztynie dwukrotnie ujawnili nieprawidłowości w przewozie odpadów. Na ekspresowej S7 wraz z inspektorami WIOŚ zatrzymali do kontroli samochód ciężarowy, przewożący odpady w ruchu międzynarodowym. Pojazd oznaczony był tabliczką „ODPADY”.
W wyniku weryfikacji towaru okazało się, iż ten zadeklarowany w dokumentach przewozowych tj. złom stalowy, nie jest tożsamy z towarem znajdującym się na naczepie ciężarowej.
Po oględzinach przeprowadzonych z inspektorami WIOŚ okazało się, że przewożony ładunek jest odpadem mieszanym w postaci metali zanieczyszczonych folią i opakowaniami. Ponadto pojazd nie był właściwie oznakowany. Nie posiadał tablicy z literą „A”, wymaganej podczas przewozu w ruchu międzynarodowym.
W wyniku stwierdzonych nieprawidłowości wszczęto postępowanie, które prowadzi Główny Inspektorat Ochrony Środowiska (GIOŚ). Naruszenie zagrożone jest karą w wysokości od 50 tyś – do 500 tys.
Z kolei na drodze krajowej DK16 funkcjonariusze zatrzymali ciężarówkę na polskich numerach rejestracyjnych, przewożącą towar na trasie Poznań-Litwa. W trakcie prowadzonych czynności kontrolnych zauważyli, że tylna część pojazdu była mocno zanieczyszczona olejem. Podczas oględzin ustalono, że olej pochodził z przewożonego ładunku tj. silników oraz skrzyń biegów do samochodów ciężarowych. Ze względu na duży wyciek, na miejsce wezwano inspektorów WIOŚ Olsztyn oraz Państwową Straż Pożarną.
Po zabezpieczeniu terenu przez funkcjonariuszy PSP, przeprowadzono dalsze czynności, w trakcie których ustalono, że podmiot widniejący w przedstawionej dokumentacji jako sprzedający, jest podmiotem fikcyjnym, firma nie jest zarejestrowana, a numer telefonu zablokowany.
W związku z brakiem informacji o firmie, która wystawiła fakturę, zawiadomiono Policję o możliwości popełnienia przestępstwa. Funkcjonariusze na miejscu zabezpieczyli dokumenty przewozowe, przesłuchali kierowcę w charakterze świadka.
Z uwagi na brak odpowiedniego oznaczenia przewożonych towarów, posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami, obrót towarem niewiadomego pochodzenia oraz wywóz odpadów niebezpiecznych poza granicę kraju przewoźnikowi oraz kierowcy grożą surowe kary nawet do 500 tys. zł.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez