Przepełnione autobusy to koszmar mieszkańców Olsztynka. Linia 129 z Olsztyna pęka w szwach
2023-03-10 17:00:00(ost. akt: 2023-03-13 12:06:18)
Przeludnienie w autobusach to dość znany problem mieszkańców Olsztyna. Jednak sprawa się komplikuje, kiedy dodatkowym utrudnieniem jest zbyt mała liczba połączeń. Tak właśnie wygląda linia 129 (Olsztynek-Plac Roosevelta). Podróżujący bardzo często jadą w ścisku i niestety nie mogą powiedzieć, że pojadą następnym, bo taki się nie pojawi.
Linia 129 została stworzona, by podróżujący z gminy Stawiguda i gminy Olsztynek łatwiej mogli przemieszczać się do Olsztyna i z niego wracać. MPK cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród uczniów, studentów i pracowników okolicznych firm.
I właśnie tu pojawia się problem...
Pasażerów, którzy korzystają z tej linii jest tak dużo, że mają problem nie z wejściem do autobusu, ale z wyjściem z niego. Najwięcej osób korzysta z przejazdu między godz. 6-8 i 14-17. To właśnie wtedy pojawia się największy ścisk i problem z niekomfortowym przejazdem.
Mieszkańcy niektórych miejscowości znajdujących się na trasie nie mają innej możliwości jak przejazd linią nr 129 lub busem, która często również jest zapełniona. Z tego powodu kierowca jest zmuszony odmówić im przejazdu.
— Zakres funkcjonowania linii nr 129 czyli liczba kursów i godziny odjazdów ustalane są przez Gminy Stawiguda i Olsztynek, które na podstawie porozumienia z Gminą Olsztyn, finansują w całości tą linię. Ewentualne uwagi dotyczące rozkładów jazdy tej linii wpływają bezpośrednio do ww. gmin lub są do nich przekazywane przez ZDZiT — mówi Michał Koronowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Zieleni i Transportu w Olsztynie.
Burmistrz Olsztynka, Robert Waraksa w rozmowie z Gazetą Olsztyńską wyjaśnił, że słyszy głosy mieszkańców, że tych połączeń jest zbyt mało, a najbardziej brakuje tych wieczornych. Jak zauważył, to one cieszyły się wielkim zainteresowaniem zwłaszcza w weekendy.
Mniejszy problem jest w gminie Stawiguda, w której funkcjonuje Gminna Komunikacja Publiczna, która daje możliwość mieszkańcom przejazdu do Olsztyna.
Jak się jednak okazuje gmina Olsztynek nie zamierza tworzyć nowych połączeń.
— My zdecydowaliśmy, że na razie nie będziemy dokładać połączeń, bo one są stosunkowo drogie z punktu widzenia gminnego budżetu — mówi burmistrz Olsztynka, Robert Waraksa.
Robert Waraksa przekazał nam, że gmina planuje coś wyjątkowego dla mieszkańców całej gminy. Trwają ostatnie rozmowy, a o wynikach będzie mógł poinformować już za kilka dni.
Wiktoria Podlewska
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez