WM.pl
2 czerwca 2025, Poniedziałek
imieniny: Erazma, Marianny, Marzeny
  • 20°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
    • Ogłoszenia
    • Anty-defamation
    • Kongres Przyszłości
    • Europe Direct
    • Plebiscyt Sportowy
    • Krasnal.info
    PODZIEL SIĘ

    Co się stało z luksusowym campingiem w Olsztynie? Będzie eksmisja? [GALERIA]

    2023-04-01 15:00:00(ost. akt: 2023-03-31 15:35:21)
    Glamping miał być luksusowym miejscem do wypoczynku w Olsztynie

    Glamping miał być luksusowym miejscem do wypoczynku w Olsztynie

    Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

    Kiedyś był to biwak w stylu glamour, dziś przypomina… śmietnisko. Gdy w Olsztynie powstawał glamping nad jeziorem Ukiel, można było poczuć powiew wielkiego świata. Teraz miasto stara się odzyskać teren, na którym jeszcze stoją namioty.

    Warto przeczytać

    • Politycy z Olsztyna komentują wybór nowego prezydenta
    • To miał być niezapomniany wieczór kawalerski. O włos od...
    • Wybory prezydenckie w powiecie olsztyńskim bez przeszkód...
    Glamping zdobywa coraz większą grupę zwolenników wakacji na łonie natury. Łączy luksus z wypoczynkiem w pięknych okolicznościach przyrody. W Olsztynie takie miejsce mogłoby sprawdzić się idealnie. Glamping to nic innego jak luksusowy odpoczynek pod namiotem. Można nawet zażartować, że to taki hotel z pełną gamą usług — tyle tylko, że pokój zamyka się na suwak, a nie na klucz.

    W Olsztynie, gdy powstał glamping, trudno było nie wierzyć w sukces. Goście mogli wypoczywać na łonie natury wśród drzew i blisko jeziora Ukiel, a gdy chcieli zażyć miejskiego życia, starówka była w zasięgu ręki. Pomysł chwalił nawet olsztyński ratusz, który z nadzieją na powiedzenie, wydzierżawił teren przy ul. Sielskiej. Mówiło się nawet, że w Olsztynie brakowało takie miejsca, które dopełni wypoczynkową ofertę nad Ukielem. Ale nie wyszło. Dziś glamping przypomina bardziej śmietnisko niż miejsce, w którym luksus powinien grać pierwsze skrzypce.

    Będzie eksmisja?


    — Dziś podpisałem umowę dzierżawy na 20 lat. To będzie najbardziej innowacyjny camp w Europie. Miejsce dla startupowców i nie tylko. Ponad 50 tys. m2 republiki wolności — napisał 17 czerwca 2019 roku na swoim profilu na Facebooku Arkadiusz Regiec, właściciel glampingu w Olsztynie. Przypomnijmy, że Regiec to też twórca i prezes Beesfund, największej w Polsce internetowej platformy zbiórek społecznościowych. Za jej pośrednictwem udało się zebrać w ciągu doby 4 mln zł dla zmagającej się z długami Wisły Kraków.

    Co zostało z luksusowego glampingu w Olsztynie? Zobacz więcej zdjęć. Kliknij i otwórz galerię.


    Dlaczego w Olsztynie glamping nie okazał się sukcesem? Dziś na miejscu zamiast luksusu, stoją pożółkłe namioty, popękane toalety i leżą porozbijane umywalki. Próbowaliśmy skontaktować się z właścicielem, żeby zapytać, co poszło nie tak, ale nie udało nam się z nim porozmawiać. Wiemy natomiast, że toczy spór z miastem. Ratusz rozwiązał z nim umowę, co powinno skutkować uprzątnięciem terenu. Urzędnicy wysłali do dzierżawcy pismo z żądaniem usunięcia wszystkich pozostałych na miejscu elementów glampingu. Jak wynika z umowy, po jej wygaśnięciu, właściciel glampingu powinien zwrócić grunt miastu w stanie nienaruszonym. Ma na to czas do 30 czerwca. Jeśli tego nie zrobi, ratusz skieruje sprawę do sądu o eksmisję. Do tego czasu urzędnicy naliczają należne opłaty za bezumowne korzystanie z gruntu.

    "Pieniędzy wciąż nie zwrócono"


    Właściciel glampingu w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” uważa, że to gmina utrudniła działalność kempingu. Podkreśla, że miasto sprzedało działkę graniczącą z dwóch stron z terenem campingu pod budowę apartamentowca. Prace budowlane jesienią 2021 roku i przez cały 2022 rok zakłócały spokój gościom, przez co glamping ich stracił. Czy to samo zdanie można przeczytać też w komentarzach internautów opiniujących glamping?

    — 3 dni przed planowanym przyjazdem dowiaduję się z opinii Googla i Facebooka, że ośrodek przestał istnieć. Brak możliwości kontaktu telefonicznego. Brak informacji o anulowaniu rezerwacji i brak zwrotu kosztów. To po prostu oszustwo! — napisała Natalia 7 miesięcy temu.

    — Moja rezerwacja została anulowana na 3 dni przed wyjazdem, zero kontaktu, gdy chciałam się dowiedzieć o szczegóły anulacji. To jest niepoważne. Pieniędzy wciąż nie zwrócono. Nie polecam!!! — stwierdziła Justyna 9 miesięcy temu.

    — Razem z kolegami planowaliśmy nocleg nad jeziorem, ale zostaliśmy oszukani przez właściciela tego miejsca. Pieniądze za nocleg przelane, następnie brak kontaktu z obiektem. Po zdobyciu nr do właściciela, oznajmia nam na tydzień przed (rezerwacja od 2 miesięcy), że anuluje rezerwację. Wszystko byłoby dobrze, ale nie dostaliśmy zwrotu pieniędzy. Z właścicielem nie ma żadnego kontaktu. NIE polecam! — dodał Łukasz 9 miesięcy temu.

    Wcześniejsze komentarze, powyżej 9 miesiąca, są pozytywne. Goście chwalą klimat i miejsce.

    — Magiczne miejsce, świetna lokacja i klimat, idealne na odpoczynek. Na pewno wrócę! — napisał rok temu Janek.

    — Uczta dla duszy, zmysłów, miejsce stworzone przez wyjątkowego, najwspanialszego artystę, który przyciąga do siebie wyjątkowych ludzi. Idealne miejsce do odpoczynku i słuchania muzyki, zwłaszcza w trakcie Festival Wschód Piękna — dodał rok temu użytkownik Warmia Żurawie.

    A co na to ratusz?


    — Wszystkim nam zależało, żeby w tym miejscu powstał camping, który urozmaici bazę noclegową w Olsztynie. Przedsiębiorca nie spełnił jednak podstawowego warunku określonego w umowie — nie płacił za teren, który wydzierżawił. Tłumaczenia, które przeczytaliśmy w jednym z olsztyńskich mediów, jakoby było to spowodowane pobliską budową apartamentowca, niestety nie do końca są wiarygodne, ponieważ przez ponad rok, mimo naszych upomnień, nie płacił, a zatem zaległości te powstały na długo przed tym, zanim rozpoczęła się budowa. Zresztą sprawa trafiła do sądu, który przyznał nam rację i nakazał byłemu dzierżawcy wypłatę zaległości — tłumaczy Marta Bartoszewicz, rzeczniczka olsztyńskiego ratusza. — W związku z tym, że przedsiębiorca nie wypełnił warunków umowy, wypowiedzieliśmy mu ją i teraz czekamy na przekazanie terenu, ale najpierw musi on być doprowadzony do stanu pierwotnego.

    I dodaje: — Niestety, poza wypowiedzią w mediach, były dzierżawca w ogóle się z nami nie kontaktował i nie proponował żadnych rozwiązań. Po tym jak odzyskamy teren, znów wystawimy go w przetargu do dzierżawy.

    ADA ROMANOWSKA

    Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
    ZAMKNIJ
    Tagi:
    Olsztyn camping jezioro Ukiel glamping
    Ada Romanowska
    więcej od tego autora

    PODZIEL SIĘ

    Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

    Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

    Zaloguj się lub wejdź przez FB

    GazetaOlsztyńska.pl
    • Koronawirus
    • Wiadomości
    • Sport
    • Olsztyn
    • Plebiscyty
    • Ogłoszenia
    • Nieruchomości
    • Motoryzacja
    • Drobne
    • Praca
    • Patronaty
    • Reklama
    • Pracuj u nas
    • Kontakt
    ul. Tracka 5
    10-364 Olsztyn
    tel: 89 539-75-20
    internet@gazetaolsztynska.pl
    Biuro reklamy internetowej
    tel: 89 539-76-29,
    tel: 89 539-76-59
    reklama@wm.pl

    Bądź na bieżąco!

    Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

    • Polityka Prywatności
    • Regulaminy
    • Kontakt
    2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B