Ponad 1 tys. przedsiębiorców i samorządowców na kongresie Odbudowy Ukrainy

2023-09-21 17:07:24 (ost. akt: 2023-09-21 17:11:17)

Podziel się:

Blisko 1 tys. uczestników, w tym przedsiębiorców i samorządowców, bierze udział w rozpoczętym w czwartek w Poznaniu Kongresie Odbudowy Ukrainy „Common Future”. Biznes jest zdeterminowany odbudową Ukrainy – wskazała pełnomocniczka rządu ds. polsko-ukraińskiej współpracy rozwojowej Jadwiga Emilewicz.

W dwudniowym kongresie odbywającym się na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich bierze udział ok. 1 tys. uczestników; w 40 zaplanowanych debatach wystąpi ponad 100 panelistów. Wśród poruszanych w trakcie kongresu tematów mają być kwestie związane m.in. z finansowaniem odbudowy Ukrainy, czy dotyczące wyzwań logistycznych związanych z procesem odbudowy.

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej, pełnomocniczka rządu ds. polsko-ukraińskiej współpracy rozwojowej Jadwiga Emilewicz podkreśliła w trakcie kongresu, że szybka odbudowa Ukrainy jest potrzebna. Jak wskazała, „jest potrzebna Polsce, Ukrainie i całemu regionowi".

Dodała, że „biznes, tak szeroko dzisiaj obecny tutaj na sali, wskazuje jednoznacznie, że jest zdeterminowany i zainteresowany odbudową Ukrainy". "Jest zainteresowany w powstrzymaniu swojej obecności na tym rynku i pomimo rosyjskich ostrzałów chce tam być już dziś, nie czekając na +dzień po+. Jednocześnie postawa przedsiębiorców jasno pokazuje, że widzą w bliskiej przyszłości Ukrainy niepodległość, i zarazem wielki plac budowy, na którym chcą być obecni na szeroką skalę” - podkreśliła.

Emilewicz zaznaczyła, że pomimo wojny i różnych trudności państwo polskie chce i stara się wspierać polskich przedsiębiorców, dlatego przygotowywane są ramy instytucjonalne i prawne.

Jak przypomniała, pierwszą z nich jest przygotowana i podpisana niedawno przez prezydenta ustawa o Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych. „To pierwsze takie ubezpieczenia w Europie, które będą udzielone przedsiębiorcom, którzy chcą prowadzić działalność gospodarczą na Ukrainie, którzy chcą tam prowadzić handel, czy też którzy chcą tam inwestować. Jesteśmy pionierami i to najlepszy dowód, że wierzymy w przyszłość Ukrainy” – mówiła.

„Przed nami kolejne rozwiązania instytucjonalne. Chcemy zapewnić bezpieczne, długoterminowe finansowanie tym wszystkim, którzy inwestycje na Ukrainie rozpoczynają już dziś. A wiemy (…), że tych dobrych przykładów naszej obecności na Ukrainie jest przecież wiele" - mówiła wiceminister. "Jest w Łucku największym pracodawcą polsko-ukraińska firma, która od kilkunastu lat produkując tamże, eksportuje na 67 rynków na całym świecie. Jest wreszcie polska firma, która nadzoruje budowę mostu dziś na ukraińsko-mołdawskiej granicy. Jest inna polska firma, która buduje największą segregację odpadów komunalnych we Lwowie - i to dzieje się już dziś” – wymieniła.

Pełnomocniczka rządu ds. polsko-ukraińskiej współpracy rozwojowej wyraziła nadzieję, że mając te dobre przykłady na względzie, chciałaby, żeby „tego dobrego fundamentu nie zaprzepaścić, a to, co dziś dzieje się trudnego w naszych wzajemnych relacjach (abyśmy) potraktowali jako chwilowe zmęczenie, a niedługotrwałą chorobę". "Ja jestem pewna, że my do takiej współpracy jesteśmy gotowi i taką współpracę, tak jak zaczynałam swoją misję w rządzie, deklaruje i obiecuję” - dodała wiceszefowa resortu funduszy.

Wiceminister w trakcie swojego przemówienia podkreśliła także, że „biznes lubi ciszę”. „Tej ciszy ostatnio troszkę w naszych wzajemnych relacjach brakuje. Zakłócają ją zarówno wybuchy wojenne, takie najbardziej bolesne, jakich byliśmy świadkami w miniony piątek, kiedy rosyjska rakieta trafiła w magazyn jednego z producentów, polskich producentów okien w okolicy Lwowa. Prawdopodobnie nie był to przypadkowy atak, rakieta trafiła w magazyn, którego właściciel udostępnił Caritasowi, który od ponad roku służy niesieniu pomocy humanitarnej na Ukrainie. Niech będzie to symbolem tej wojny” – mówiła.

W jej opinii ta wojna jest wojną totalną, nie zna ograniczeń. "Agresor jest jeden i tym agresorem jest Rosja. To ona jest podstawowym wrogiem Ukrainy i podstawowym wrogiem wartości, które Polska, Ukraina i cały Zachodni świat podziela. I w imieniu tych wartości Polska zdecydowała się wesprzeć, od pierwszych dni wojny, naszych ukraińskich partnerów. To była decyzja i polityczna, ale przede wszystkim, i co ważniejsze, była to decyzja społeczna. To wszyscy Polacy otworzyli swoje serca i domy, aby udzielić pomocy obywatelom Ukrainy, którzy w tych dniach najbardziej tej pomocy potrzebowali” – dodała.

Emilewicz przypomniała, że „Polska od początku inwazji Rosji na Ukrainę jest zdeterminowana, by stać po stronie naszego sąsiada i jednocześnie wartości naszej cywilizacji, oraz porządku światowego, który staramy się współtworzyć”. Wiceminister zaznaczyła również, że cierpienia narodu ukraińskiego są ogromne, a wysiłek, na jaki zdobywa się ukraińskie państwo, jego siły zbrojne, są nie do przecenienia.

„I tak jak od 24 lutego ub. roku na wysokości zadania stanął naród ukraiński, tak samo egzamin z solidarności zdała Polska, a także szerzej - sąsiedzi i partnerzy Ukrainy praktycznie na całym świecie" - powiedziała. Dodała, że pomoc dla Ukrainy jest głęboko uzasadniona i dobrze przemyślana, "co nie znaczy że jest bezkrytyczna i bezwarunkowa”. „Będziemy powtarzać do znudzenia, że nie oczekujemy wdzięczności, oczekujemy realizmu, takiego samego, jaki towarzyszy naszym decyzjom. To, że będzie to realizm chłodny, czy raczej cieplejszy, pozostawiam do wyboru i do wrażliwości naszych ukraińskich partnerów" - powiedziała.

Według zapowiedzi, w piątek gościem kongresu ma być prezydent RP Andrzej Duda. (PAP)

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB