Szlagiery w Neapolu i Dortmundzie, ten drugi z Marciniakiem

2023-10-02 13:30:52(ost. akt: 2023-10-02 13:32:18)

Autor zdjęcia: PAP

Wtorkowy mecz Napoli Piotra Zielińskiego z Realem Madryt oraz środowy Borussii Dortmund z AC Milan zapowiadają się najciekawiej w 2. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów. Spotkanie w Niemczech poprowadzi Szymon Marciniak. Barcelonę Roberta Lewandowskiego czeka wyjazd do Porto.
Piłkarze Napoli i Realu wygrali swoje inauguracyjne mecze w grupie C różnicą jednej bramki. Drużyna Zielińskiego (rezerwowym bramkarzem jest Hubert Idasiak) pokonała na wyjeździe Bragę 2:1, a "Królewscy" zwyciężyli u siebie Union Berlin 1:0.

We wtorek o godz. 21.00 faworyci tej grupy zmierzą się ze sobą w Neapolu. To może być szczególny mecz dla Toniego Kroosa. Jeżeli niemiecki pomocnik Realu wybiegnie na boisko, wystąpi po raz 100. w barwach "Królewskich" w Lidze Mistrzów. Zostanie wówczas 27. piłkarzem w historii, który dokonał tego dla jednego zespołu.

Trudne zadanie czeka tego dnia występujący w grupie A zespół FC Kopenhaga, z Kamilem Grabarą w bramce. Piłkarze z Danii, który w kwalifikacjach LM wyeliminowali Raków Częstochowa, a w inauguracyjnej kolejce zremisowali w Stambule z Galatasaray 2:2, podejmą Bayern Monachium.

Bawarczycy pokonali w 1. kolejce po świetnym występie Manchester United 4:3 i we wtorkowy wieczór będą faworytami, choć na stadionie w Kopenhadze faworytom nigdy nie gra się łatwo.

Do polskiego starcia może dojść we wtorek o 21.00 w grupie B, gdzie RC Lens Przemysława Frankowskiego podejmie Arsenal Londyn Jakuba Kiwiora.

Natomiast w grupie D tego dnia FC Salzburg Kamila Piątkowskiego podejmie o 18.45 Real Sociedad San Sebastian.

Emocji, również z punktu widzenia polskich kibiców, nie zabraknie też w środę.

Ciekawie zapowiadające się spotkanie w uznawanej za zdecydowanie najsilniejszą grupie F Borussia Dortmund - AC Milan (21.00) poprowadzi Szymon Marciniak. Na liniach pomogą mu Paweł Sokolnicki i Tomasz Listkiewicz, a arbitrem VAR będzie Tomasz Kwiatkowski.

Oba zespoły nie zachwyciły na inaugurację. Borussia uległa na wyjeździe Paris Saint-Germain 0:2, a Milan zremisował u siebie z Newcastle United 0:0.

W grupie G ciekawie w środowy wieczór powinno być w meczu RP Lipsk z broniącym trofeum Manchesterem City.

"Czy Lipsk może zatrzymać Erlinga Haalanda?" - pyta na swojej stronie UEFA.

W poprzednim sezonie słynny Norweg strzelił tej drużynie aż pięć bramek w wygranym 7:0 meczu 1/8 finału.

"To ostatni zawodnik, z którym Lipsk chciałby się zmierzyć w tegorocznych rozgrywkach" - dodano w artykule UEFA.

Przy okazji przypomniano, że 23-latek strzelił również sześć goli w czterech meczach przeciwko Lipskowi, gdy był piłkarzem Borussii Dortmund.

Okazję na poprawienie swojego imponującego dorobku w Lidze Mistrzów będzie miał Robert Lewandowski. Jego Barcelona zagra w środę na wyjeździe o 21.00 z FC Porto.

Grupa H, do której trafili Katalończycy, jest teoretycznie najłatwiejszą w obecnej edycji. Barcelona już w pierwszej kolejce potwierdziła opinię zdecydowanego faworyta, wygrywając z belgijskim zespołem Royal Antwerp aż 5:0.

Jedną z bramek zdobył Lewandowski - to jego 92. trafienie w tych rozgrywkach, co daje mu trzecie miejsce w klasyfikacji wszech czasów LM. (PAP)

bia/ krys/