Rozrośnie się parking przy starówce, przy ul. Mochnackiego? Olsztyn będzie jak Miami?

Nie wszędzie infrastruktura miejska pozwala na szybkie poruszanie się po mieście bez samochodu, co sprawia, że mieszkańcy wybierają podróż samochodem. W Olsztynie też bez auta ani rusz. W efekcie mamy przepełnione parkingi w centrum, niepotrzebne nerwy i stres. O wolne miejsce trudno też w pobliżu starówki, nie tylko w zwykłe dni tygodnia, ale nawet w weekendy.

Niedawno ratuszowa komisja inwestycji i rozwoju otrzymała propozycję budowy parkingu wielopoziomowego przy ul. Mochnackiego. Złożył ją jeden z deweloperów działających na olsztyńskim rynku.

— Pragniemy zaproponować rozwiązanie zwiększające ilość miejsc parkingowych bez konieczności przeznaczania przeznaczenia nowych terenów pod parkingi. Występujemy o możliwość zakupu działki oraz wydanie warunków zabudowy dla projektu zwiększającego możliwości istniejącego parkingu przy ulicy Mochnackiego w Olsztynie. — proponuje spółka. — Niezbędna jest jednak jego przebudowa oraz przygotowanie do lokalnych potrzeb. Zaprojektowanie w tym miejscu parkingu wielopoziomowego o ciekawe architekturze zapewni szerszą dostępność do wydarzeń na Starym Mieście, ale także w nowoczesny sposób zagospodaruje przestrzeń miejską — czytamy w piśmie.

Jednocześnie deweloper zauważa, że parkingi wielopoziomowe to światowy standard. I taką budowlę z potencjałem widziałby w Olsztynie: — Przykładem może być tutaj nagradzany projekt 1111 Lincoln Road w Miami (...), który zawiera także handel i usługi, eleganckie butiki oraz miejsce do rekreacji na dachu. Przewidziana jest także przestrzeń na rożnego rodzaju dzieła i instalacje artystyczne. Z każdego poziomu roztacza się inny widok na okolice, a najwyższe piętra stały się platformami widokowymi.

Z daleka parking 1111 Lincoln Road wygląda jak ekstrawaganckie muzeum sztuki nowoczesnej. Inwestycja na parterze ma 16 punktów usługowych. Dopiero wyżej jest miejsce dla 300 samochodów. Parking przypomina domek z kart, ale o różnej wysokości kolejnych poziomów. "Parking miał być jak plaża w Miami, gdzie widać tylko mięśnie bez ubrań" — mówi o budynku jego projektant Jacques Herzog.

Czy podobny parking mógłby powstać w Olsztynie?

Przypomnijmy, że w 2016 roku ratusz przyjął rozwiązanie ograniczające możliwość parkowania i wjazdu samochodów na Stare Miasto. To wpływa negatywnie na działalność biznesową prowadzoną na tym terenie. Ale jednocześnie zmusza kierowców do parkowania jak najbliżej starówki. Pobliskie parkingi więc pękają w szwach.

— Mochnackiego to centrum, blisko starówki, więc nie może tu być samowolki. Dlatego miasto, zanim dojdzie do decyzji, chce najpierw przygotować plan zagospodarowania przestrzennego. Na co zwróci uwagę? Ze względu na ekspozycję i usytuowanie w rejonie ścisłego centrum historycznego taka inwestycja wymaga zabezpieczenia rozwiązań przestrzenno-funkcjonalnych adekwatnych dla rangi miejsca, a co za tym idzie sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego — odpowiada Marta Bartoszewicz, rzeczniczka olsztyńskiego ratusza. — Sprzedaż działki może nastąpić w trybie przetargu, po uchwaleniu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, nad którym trwają obecnie prace projektowe.

W Olsztynie od dawna są problemy ze znalezieniem wolnego miejsca parkingowego. W jaki sposób miasto może to rozwiązać?


— Wiele osób, które wybiera się na olsztyńską starówkę, chce zaparkować jak najbliżej miejsca, do którego się udaje, a jednocześnie nie chce wdychać spalin samochodowych, jedząc obiad w ogródku gastronomicznym. I dlatego od lat trwa dyskusja na temat wjazdu samochodów na samą starówkę — zauważa Marta Bartoszewicz. — Natomiast przy starówce mamy parking przy Mochnackiego i przy starej ul. Warszawskiej. Ten drugi, choć jest duży i oświetlony, to bardzo często można tam bez problemu znaleźć miejsce postojowe. Oczywiście sytuację poprawiłby parking wielopoziomowy przy ul. Mochnackiego. Przypomnę, że mamy nawet projekt takiego obiektu, przygotowany przez pracownię GK Dżus Architekci. W dawnej fosie ma zostać zlokalizowany parking na ok. 160 pojazdów, które jednocześnie nie byłyby widoczne, bo obiekt zostałby nakryty zielonym dachem. A to sprawi, że olsztynianie i przyjezdni dostaną kolejny teren, służący spacerom, relaksowi, odpoczynkowi. Odpowiednie zagospodarowanie terenu ukryłoby również śmietniki. Możliwe będzie wybudowanie ogólnodostępnych toalet, a także punktu informacji turystycznej.