Stan finansów oraz naszego bezpieczeństwa są stawką w grze pt. zakup używanego samochodu. To, czy dokonamy mądrego wyboru, zależy w dużej mierze od nas samych. Nieuczciwi sprzedawcy będą próbowali ukryć wady auta poprzez sfałszowanie lub niepodawanie całej historii pojazdu. To z kolei oznacza, że możemy kupić auto o zawyżonej wartości i do tego z istotnymi, ale ukrytymi, usterkami technicznymi.
Oto 5 powodów, dla których warto sprawdzić VIN przed zakupem pojazdu:
2.Sprawdzenie numeru VIN to sposób na zabezpieczenie swoich pieniędzy, zanim 3.wydamy je na używany samochód
4.Numer VIN pozwoli zweryfikować czy samochód był wypadkowy, co często próbują ukryć przed kupującym sprzedawcy aut
Za pomocą numeru VIN możemy sprawdzić przebieg — zarówno odnotowany podczas obowiązkowych przeglądów technicznych, jak i średni dla danego modelu czy marki. Dzięki temu można ochronić się przed kolejnym powszechnym oszustwem — cofaniem licznika drogomierza
5.Wydając kilkadziesiąt złotych na zakup raport historii pojazdu na podstawie VIN, możemy uchronić się przed stratą nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych, przepłacając za samochód w kiepskim stanie technicznym
Numer VIN składa się z 17 znaków:
• drugi człon sześcioznakowy określający pojazd (VDS) składa się z sześciu znaków i powinien określać ogólne cechy pojazdu
• trzeci człon ośmioznakowy wyróżniający pojazd (VIS) składa się z ośmiu znaków, przy czym cztery ostatnie powinny być cyframi.
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 0 oraz: A, B, C, D, E, F, G, H, J, K, L, M, N, P, R, S, T, U, V, W, X, Y, Z. Nie stosuje się tylko liter: I, O, Q.
Obecnie standardem w ogłoszeniach jest podawanie numeru VIN. Jeśli go w nim nie ma, to numer powinien przekazać nam sprzedawca.
Sprawdzenie VIN przyda się przy poruszaniu się w gąszczu ogłoszeń na rynku używanych aut. Na jego podstawie za darmo można uzyskać szereg informacji fabrycznych, w tym roku i miejscu produkcji, silniku, a w zależności od producenta nawet poziomie wyposażenia. Zwykle jednak zakres informacji w darmowych dekoderach VIN jest dość ograniczony i obejmuje: markę, model, rok modelowy, miejsce i datę produkcji, dane techniczne silnika (w tym moc oraz typ paliwa), typ nadwozia (np. sedan) oraz napęd (na przód, tył lub 4 × 4). W ten sposób można zweryfikować jedynie podstawowe parametry samochodu wystawionego na sprzedaż.
W serwisach oferujących płatne raporty historii pojazdu, np. autoDNA, za pomocą numeru VIN można dowiedzieć się znacznie więcej, w tym również na temat eksploatacji auta oraz zdarzeń, w których pojazd brał udział po opuszczeniu fabryki.
Z pomocą autoDNA możemy dowiedzieć się m.in. czy:
• posiada historię uszkodzeń i wypadków
• ma zdjęcia pokazujące stan sprzed likwidacji szkody komunikacyjnej
• ma odnotowane wcześniej odczyty przebiegów
• był wykorzystywany jako taxi albo służył jako pojazd w wypożyczalni
• i kiedy został zarejestrowany w kraju i za granicą — jeśli pochodzi z importu
• był w przeszłości zezłomowany i np. sprowadzony do Polski jako wrak
• posiada ważne badanie techniczne pojazdu i ubezpieczenie
• posiada usterki fabryczne, w tym zagrażające bezpieczeństwu
• posiada wady prawne, w tym np. zastaw skarbowy
Zdekodowanie numeru VIN może być istotną wskazówką co do decyzji o zakupie konkretnego pojazdu. Jeśli raport jest „czysty”, może to oznaczać, że warto kupić dane auto — oczywiście po wcześniejszym sprawdzeniu stanu technicznego przez mechanika.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez