Poznaj polskiego autora: ,,W tę grudniową noc" Doroty Dea Makowskiej

Za oknem coraz zimniej, w wielu miejscach pojawił się już śnieg. Dla większości z nas grudzień to magiczny miesiąc. Miesiąc pełen nadziei, radości, miłości, zadumy i refleksji. Wraz z jego nadejściem zaczynamy planować nadchodzące święta, myślimy o prezentach i o rodzinnych spotkaniach. Ale nie Robert i Iwona... dla nich grudzień to kolejny miesiąc kłótni i wzajemnych oskarżeń, które doprowadzają do tego, że na dwa dni przed Wigilią jadą do sądu...

Wcześniej.
Poznali się będąc na studiach. Połączyła ich wspólna pasja - książki i ulubiony napój - kawa. Od początku znaleźli wspólny język. On zaimponował jej tym, że wyszukał i podarował jej pierwsze wydanie ukochanej książki. Ona zrobiła na nim wrażenie tym, jak profesjonalnie i merytorycznie podchodzi do każdego zadania. Nagle ich drogi się rozeszły, by po latach los połączył je ponownie...

Dziś.
Od kilku lat są małżeństwem. Od pięciu są również rodzicami dla Jasia. Pracują i dzielą się obowiązkami. Dla niego najważniejsza jest rodzina, dla niej - kariera. Ona lubi o wszystkim decydować i mieć wszystko pod kontrolą, on często jej ulega. Z biegiem czasu kondycja ich rodziny się pogarsza. Rozmowy, zamieniają się w kłótnie, a pomiędzy tym wszystkim jest on - Jaś. Czy jedna przedświąteczna podróż, będzie impulsem do zmian? Czy Iwona i Robert odnajdą się jeszcze wzajemnie?

,,W tę grudniową noc" Doroty Dea Makowskiej to powieść, która niesie za sobą ogrom emocji, trudnych wyborów, które czasami trzeba podjąć wbrew sobie, ale i morał, który zostaje z czytelnikiem na długo. To obraz życia, nie tego pluszowego, ale prawdziwego, w którym przeszłość przeplata się z teraźniejszością, a bezradność z nadzieją. Historia o trudzie radzenia sobie z problemami społecznymi: kłopoty w małżeństwie, choroba, opieka nad starszymi, utrata bliskiej osoby.
To powieść, która pokazuje, jak łatwo można się zgubić i zapomnieć o tym, co w życiu najważniejsze. To też historia o tym, jak racjonalizm i egoizm nie dopuszczają do głosu emocji, a te skryte pod pancerzem ochronnym kotłują się w człowieku. Czytając tę książkę nie pozostaniecie obojętnym na losy bohaterów. Ja się z nimi zżyłam, kibicowałam im, a co najważniejsze odnalazłam cząstkę siebie i to niekoniecznie tę dobrą. Pokochałam panią Alicję i Jasia. Współczułam Robertowi i Iwonie.

Autorka w pięknym stylu i z czułością oddaje emocje i rozterki bohaterów. Ukazuje jak ważne są rozmowy i przebaczenie w utrzymaniu dobrej kondycji rodziny, bo "najlepsze co człowiek może ofiarować drugiemu człowiekowi, to czas i przebaczenie".

,,W tę grudniową noc" to piękna, lecz bolesna historia, która uwrażliwia i pozwala spojrzeć na niektóre rzeczy z całkiem innej perspektywy. Jestem pewna, że poruszy serca wielu czytelników i po jej przeczytaniu nikt już nie będzie taki sam, jak przed jej otwarciem. Dajcie poruszyć swoje serca słowami Doroty Dea Makowskiej. Polecam.

Sylwia Białowąs