wtorek, 5 sierpnia 2014 11:13
Mieszkający w Olsztynie Zygmunt Krzymowski pod Krawczunami uczestniczył w bitwie z wycofującymi się z Wilna Niemcami. W lipcu 1944 roku akowcy wyzwolili miasto, potem jednak zostali podstępnie aresztowani przez Armię Czerwoną.
środa, 17 września 2014 17:44
— 18 kwietnia 1952 roku, był to drugi dzień świąt wielkanocnych,
o 5 rano przyjechało do naszego gospodarstwa samochodem ciężarowym
NKWD. Dali nam pół godziny na spakowanie niezbędnych rzeczy,
pościeli. W domu wtedy była moja matka, 9-letnia siostra i ja, 14-
latek — tak dzień wywózki do Kazachstanu wspomina Tadeusz Bublewicz
z Bartoszyc.
wtorek, 16 września 2014 14:02
Młodzikom Rosjanie dali dobre ubrania i nakłaniali ich, żeby złożyli przysięgę, bo chcieli wcielić ich do armii radzieckiej. Ci jednak nie zgodzili się. Wtedy dostali stare szmaty i wywieźli ich do wyrębu lasu.
piątek, 15 sierpnia 2014 09:00
- Nie potrzebowali szkoły, matury, nic. Szarańcza szła i wybijała ludzi...Boże nie daj więcej spotkać bolszewika.
- wspominała w zapisanych w 2011 roku Helena Gęsioroska z Bartoszyc, urodzona w Nowej Wilejce.
sobota, 16 sierpnia 2014 09:00
Pamiętam, co powiedzieli enkawudziści ojcu wychodząc, bardzo się wtedy wystraszyłam:
- Polskę zobaczysz jak swoje ucho! Pod jodłą zdechniesz jak sabaka!
Myślę, że była to ich reakcja na snującą się cicho miedzy barakami pieśń: „Boże coś Polskę…”
środa, 17 września 2014 13:23
- 22 września 1939 roku przyszli i zabrali wszystkich mężczyzn z Lerypola. Wśród nich mojego ojca, sierżanta w stanie spoczynku, Antoniego Pawlikowskiego – opowiada ze łzami w oczach pani Zofia Bonikowska, która wówczas miała 12 lat. - Wszystkich ich zamordowali na łące sąsiada. Zostawili przy życiu tylko kobiety i dzieci.
wtorek, 16 września 2014 21:41
Michał Jasudowicz, mieszkaniec Sulim koło Giżycka, jest jednym z założycieli Koła Związku Sybiraków w Giżycku. Urodził się w Urniażach na Litwie. W maju 1948 roku wraz z rodzeństwem i mamą został zesłany na Syberię. W tym
czasie jego tata już od trzech lat przebywał w gułagu na Workucie
skazany na podstawie zeznań podstawionych przez NKWD świadków.
wtorek, 16 września 2014 13:21
Marian Mongiało z Elbląga podczas wojny dwa razy brawurowo uciekał po aresztowaniu przez NKWD, a raz przez Niemców. Walczył w kampanii wrześniowej, w obronie Warszawy, potem w nowogródzkiej Armii Krajowej. Sowieci skazali go na 10 lat łagrów i wieczną zsyłkę po odbyciu kary.
niedziela, 14 września 2014 22:53
Józef Dulko codziennie siada za biurkiem i równym, niemal kaligraficznym pismem, jak w przedwojennej szkole, zapisuje strony zeszytów w kratkę. 10 lat w sowieckich łagrach, które przeżył mieszkaniec Olsztynka rodem z Wileńszczyzny to 10 lat wyjętych z życiorysu.
piątek, 12 września 2014 15:11
- Matka sprzedała ostatnią krowę, żeby zapłacić podatek. Wychodząc, powiedziała, że za to, co zostanie, kupi sierp - wspomina urodzona w Surkontach Wanda Fiedorowicz. - Ale zamiast matki z sierpem przyszedł Adamonis, znajomy Litwin. — Rosjanie zabrali ją z drogi! — powiedział. — Nie wiem, gdzie wywieźli!
poniedziałek, 25 sierpnia 2014 10:40
W domu Mariusza Kwiatkowskiego z Olsztyna zachowały się grypsy więzienne z lat 1939-1941, adresowane do jego ciotki Elżbiety, osadzonej w więzieniu w Wilnie.
poniedziałek, 18 sierpnia 2014 19:00
Elblążanka Halina Koziej przeżyła tułaczkę podczas zawieruchy wojennej. Razem z rodzicami i młodszą siostrą wędrowała z Syberii do Uzbekistanu, Kirgistanu, Iranu, Indii. Po wojnie wróciła do Polski.
poniedziałek, 18 sierpnia 2014 10:00
W Wigilię w sowieckim łagrze nie opuszczało nas to okropne uczucie, że dla nas nadziei już nie ma. Mama strasznie płakała. Zamiast bliskości Pana Boga, na plecach czuliśmy oddech Józefa Stalina — wspomina Antoni Drozdowski z Olsztyna.
środa, 13 sierpnia 2014 11:24
Teodora Dębińska-Grudzińska (1921-2010) była Sybiraczką. Następnie żołnierzem 317. Kompanii Transportowej Pomocniczej Służby Kobiet, najpierw w Armii Polskiej na Wschodzie, a od lipca 1943 r. w 2. Korpusie Polskim 8. brytyjskiej Armii. Z Armią gen. Andersa przeszła szlak bojowy z Iranu do Włoch. Od 1947 r. do śmierci mieszkała w Braniewie. Samotnie wychowała dwoje dzieci. W 1998 r. z jej inicjatywy rondo u zbiegu ulic Elbląskiej, Sikorskiego, Moniuszki i Świętojańskiej nazwane zostało rondem gen. Władysława Andersa.
wtorek, 12 sierpnia 2014 10:12
Władysław Katarzyński pyta Helenę Nowak o Kresy, szkołę na Zaolziu,
studia w Akademii Rolniczo-Technicznej i zielony gaiczku, który uplecie
wstążkami z okazji świąt wielkanocnych.