A kot wojewody utrzymał stanowisko?
Cóż za brak kultury ze strony podającego informacje o aktualnej "władzy" w Majonezach! Kobieta,przewodnicząca Rady Nadzorczej,a przedstawiona jako druga! A pan Głowacki (kwalifikacje i stanowisko pomińmy),na pierwszym miejscu! I już jest jasne,o co tak naprawdę chodzi!!!Żenada Majonezowcy.Lepiej niż za Ożańskiego już Wam nigdy nie będzie,zazdrości Wam cały Kętrzyn i okolica.Ale na szczęście macie nieskazitelnego Głowackiego
współczuje zakładowi na czele którego stoi tak wysoko wykfalifikowany pracownik jak Pan LG - pewnie jest "ekonomistą" a na zarządzaniu zakładem stracił zęby
może i jest to produkt "najwyższej jakości", ale tak naprawdę to chyba tylko wg producenta, niestety...kiedyś był naprawdę smacznym majonezem, o ile nie najlepszym w kraju, ale od kilku lat niestety jest po prostu niedobry, otwierając słoiczek czuć sam ocet, a i kolor taki jakiś siwy...
Szczere gratulacje Panie Ożański w związku z awansem na listy PUP w Kętrzynie.
A twarde dyski ocalały? bo boję się że ze zmianą prezesa na tej stronie będziemy czytać ciagle i ciągle i ciagle o zawiłości twardych dysków powyższego zakładu. A prezes stracił pracę za to że przystał do kacyka czy za to że nie przystawał do kacyka? A mógł byc wicestarostą!
O rany jak za komuny u władzy lud.... koniec,nie ma już nic jeteśmy wolni ..... l
Takie jest życie, kapelusz , fajeczka ludzi często się obrażało , czy Marek O. ma grzywkę lub inne sprawy. A teraz sam poszerzy grono bezrobotnych. Miałeś władzę i w powiecie ale straciłeś , trzeba zawsze być człowiekiem.!!!
co ożański wielka szych że prezes w rodzinie ,szczycili się nazwiskiem a teraz na psy zeszli ,z duże mniemanie o sobie mieli .łdne artykóły się kiedyś pisało o wszystkich ,palec boży jęst na świecie , to ....Ożańskie schodzą z areny haha
to kapeluszi fajeczkę i szpadelek i do pośredniaka
O co poszło w tych majonezach?
pytanie trochę z innej beczki. Orientuje się ktoś jaki metraż ma mieć Tesco?
Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka ..........Jest jednak jakaś sprawiedliwość! Ktoś mądry kiedyś powiedział: jaką bronią walczysz, od takiej zginiesz - i tak się stało.
prezesi nie są wyrzucani gębą na bruk, prezesi tracą posady? witamy w gronie kętrzyńskich "trędowatych" bezrobotnych
Czym się różni Pani Prezes od Pani Prezesowej? Tym: że jedna z nich do tytułu doszła głową! Pani Małgorzato niech się Pani nie martwi dalej ma Pani prawo używać tytułu "Pani Prezesowa"
To ten prezesunio kręcił lody czy majonez,bo zgłupiałem.A na panią chyba trzeba mówić pani prezeso jak ministro.
odczepcie się od rodziny.Zazdrościcie Ożańskiemu żony i dzieci czy,co? A może ktoś ma apetyt na przeżycie tego,co oni w ostatnim czasie?
A dlaczego nie Głowacki wywalał wszystkich Prezesów z Majonezów to i może zostać Prezesem żona Księgową zrobi i interes się kręci. Wykształcenie ma chłop, posturę również Prezes jak się patrzy.
każdy z was chciałby być odwołany z takiej funkcji w taki sposób,można faję palić w chacie a odsetki do kasiory lecą,gratulacje!!!
a co nie wszyscy są lubiani ,a że u ożańskich był prezes w rodzinie to już nazwisko coś ,potrafią się z kogoś śmiać , to już na posy zeszli
List w sprawie zachowania prezesa "Majonezów" 2010-01-20 00:00:00 W ostatnim czasie Jarosław Ożański, prezes kętrzyńskich "Majonezów" od lat cieszących się do tej pory zaufaniem klientów, upodobał sobie obrażanie ludzi rozmaitymi stwierdzeniami. A to starostę nazwie "leszczem" a to radnych powiatowych Ciemnogrodem. Wylicza też swoim wrogom (?), bez wskazania konkretów, kochanki i zakrapiane imprezy w instytucjach publicznych.
Całe szczęście, że Majonezy podziękowały za współprace panu "O". Produkcja od 6 lat spada. Jeszcze rok i nie starczyło by im na pokrycie kosztów stałych, może nawet by weszli w długi. Z tego, co mi wiadomo to fabryczka pracuje na 1/3 mocy. Ludzie kończą produkcję o 11tej, ciągle jakieś długie weekendy. Zaraz przychody nie będą pokrywały kosztów. A taka zadłużona spółdzielnia to smaczny kąsek dla koncernów, które chętnie by tą firemkę kupiły i zamknęły. Oczywiście spółdzielcy musieliby się na to zgodzić, ale spółdzielców w spółdzielni mało bo prezes blokował przyjmowanie nowych członków. Pytanie po co? W Majonezach potrzebny jest prezes, który będzie miał zdroworozsądkowe podejście do biznesu, ale jednocześnie nie będzie dążył do maksymalizacji zysków, bo wtedy najlepiej jest zlikwidować fabrykę i zlecić wytwarzanie majonezu dla dużego koncernu. A wtedy Majonezy mogłyby się zmieścić w małym biurze. Tam potrzebny jest prezes, który rozwinie sprzedaż do poziomu sprzed 5-6 lat i sprawi, aby fabryka leciała na 100% mocy, a w pikach sezonowych na 2 zmiany jak zajdzie potrzeba. No i spółdzielcy muszą być kuci na cztery nogi bo oszołomów jest pełno wokoło, którzy pojawią się jako zbawiciele, a mogą doprowadzić do likwidacji firmy dla swojego ciemnego interesu. Taka szansa się może w majonezach już nie powtórzyć.
Historia się powtarza, tym razem Ożański dostał bilet do domu,
i co dalej panie Jarku/
Spółdzielcy/właściciele od kilku lat brak wam zbiorowego rozumu.opamiętajcie się.Ostatnia szansa!
A może maszyny się psuły panie prezesie?:)
Od początku powstania Spółdzielni obserwuję co się w niej dzieje, z racji że jadam majonez a po drugie że pracuje w niej członek rodziny. Zastanawiałam się nad jednym w całej historii zakładu że za każdym zwolnieniem Prezesa było ich trzech stoji Leszek G. Pana Kuźniara zmuszono do odejścia na emeryturę po nagace na jego osobę (nie otrzymał absolutorium chociaż firma dobrze prosperowała), Leszek G. na produkcji a jego żona w biurze, historię na Pana Dzitowskiego też on rozkręcił i doprowadził do zwolnienia, teraz Pan Ożański na którego też rozkręcił aferę (nie znam szczegółów podobno coś zniszczył.) po drodze były jeszcze dwie osoby kierownik zbytu i członek rady nadzorczej na których też wynajdywał dowody winy i zwalniał z pracy. Zastanawiające jest to że w każdej z tych afer on grał pierwsze skrzypce a Żona tez nie stała z boku. Małżeństwo zwykłych pracowników trzęsie zakładem, mają żyłkę detektywistyczną, odpowiednie przeszkolenie a może pomagają powstawać "faktą"?. Może dać tę sprawę do zbadania odpowiedniej instytucji?
I co jarecki, szydziłeś z ludzi to teraz ludzie poszydzą z ciebie. Będziesz miał teraz dużo czasu na stawianie wiatraków, a nawet na kręcenie śmigłem w wieczorne dni.
Proponuję żeby CBA wkroczyło i wyjaśniło!
Cypisek nie ściemniaj jesli nie znasz sprawy.Tak jak oni tam mają źle to ty tez byś chciał mieć.Dla wiekszosci tych ludków czas się zatrzymał na roku 1988 i zapomnieli,że komuny juz nie ma. Gdy trafia na kuronia to docenia co zepsuli.Sami sa sobie winni.Szkoda tylko,że zbraknie kolejnej firmy w Ketrzynie i dobrego majonezu w sklepach.
Obserwator jesteś wielki, strzał w 10-tkę, taka jest prawda o państwu G.
No to trzeba prześwietlić dodatkowo Państwa G, co na to załoga Majonezów, Czy tak powinno być a Waszym zakładzie,
Załoga twierdzi, że lepiej jest bez "Kapelusza". Sprzedaż poszła w górę, Nie wydają kasy na niepotrzebne maszyny a i Pan handlowiec z Biskupca nie będzie brał po 15 tys. zł za nic nie robienie. Zobaczcie czego dorobił się "Kapelusz" mając na utrzymaniu niepracującą żonę i trzy córki. Przyjechał do Kętrzynaz walizką.
Leszek G. zwiekszył sprzedaz? płacą kawą za towar?
15 koła dla handlowca za nic nie robienie? Niezłe jaja. Nic dziwnego, że prezio wyleciał na zbity pysk.
Po co te uszczypliwości wzajemne, moim zdaniem powinna sprawa zostać skierowana do odpowiednich organów państwowych celem zbadania czy Pan Ożański zawinił a równocześnie zbadane ta i poprzednie sprawy i czy czasami Pan Leszek G. z żoną nie jest twórcą afer. Bo zdaje się to jest karalne? a jeżeli ma żyłkę śledczego i rację to pogratulować! ot i po problemie.
handlowiec zarabia taką kase to ile zarabia prezes.? Pewnie ze 30tyś na lapkę A tera prezes podwójny? Drogo wyjdzie dla załogi Sppha ha ha ha.A sprzedaż to pewnie im skoczyła z wrażenia.
śmiecie trzeba sprzątnąć
Gazeta Wyborcza-Biuro prasowe wojewody więcej informacji nie udziela. A szkoda, bo zupełnie inaczej mówią w fabryce majonezu. - Wojewoda chciał nas odwiedzić, a ja zaprosiłem go, żeby przy okazji pokazał swoją prywatną twarz. Był zadowolony z zaproszenia do klubu przyjaciół naszego majonezu - opowiada Jarosław Ożański, prezes spółdzielni produkującej Majonez Kętrzyński. Dodaje, że ich produkt nie potrzebuje w reklamie podpierać się osobistościami. - Wojewoda powinien być zadowolony i wdzięczny, że trafił do tak elitarnego grona - podkreśla. Argumentem, że wojewoda wiedział, co robi, ma być jego zdjęcie z kotem. - Skąd bym miał takie prywatne zdjęcie? - pyta Ożański. I zapowiada, że jeśli Podziewski będzie się upierał, to zostanie wyrzucony z Klubu Przyjaciół Majonezu Kętrzyńskiego. - A zostawimy w nim tylko kota - ostrzega. Oświadczenie Podziewskiego uspokoiło MSWiA. - Mamy jasną informację, że wojewoda nie uczestniczył w żadnej reklamie, a wizerunek był wykorzystany bez jego zgody - mówi Małgorzata Woźniak, rzeczniczka ministerstwa.
Uważam za niestosowne szukanie sensacji w działalności gospodarczej spółdzielni. Te sztuczne sensacje mogą być wykorzystane przez konkurencję do wejścia na rynek Majonezów a na tym przecież nikomu z mieszkańców Kętrzyna nie zależy. W działalności gospodarczej zmiana prezesa co 4-6 lat nie jest niczym nadzwyczajnym i czasami przyczynia się do rozwoju gdy: [1] nowy prezes znajduje nowe szanse dla wzrostu firmy, [2] odwołany prezes po zdobyciu doświadczenia znajduje nową lepszą pracę. _ Majątek spółdzielni jest własnością jej członków i dlatego do członków (wybranej przez członków rady nadzorczej) należy prawo do szukania takiego prezesa, który według nich najlepiej pomnoży ich pieniądze. Majonezy to ostatni zakład branży spożywczej w Kętrzynie. Nie ma już zakładu produkującego konserwę kętrzyńską. Zlikwidowano cukrownię, bez protestu pracowników, którzy wybrali odprawy zamiast pracy. Upadł browar - spółka pracownicza, gdzie prezesa który założył spółkę i robił zyski, odwołano a przyjęto poprzedniego dyrektora, który tej spółki nie chciał i doprowadził do upadku. Zlikwidowano drożdżownię. A "Majonezy" mają zyski i gospodarują dalej. Dlatego pomagajmy im a nie przeszkadzajmy. Moje studiujące i pracujące dzieci narzekały, że tam gdzie mieszkają nie ma majonezu kętrzyńskiego. Po odwiedzinach w Kętrzynie zabierają z sobą słoiki z majonezem dla siebie i swoich znajomych. Dlatego o Majonezach piszmy dobrze. Zasługują na to.
Teraz to już zostało tylko deski odkładać z traka na Gnatowie!
A co myślisz że odkładanie desek to taka urągajaca praca? chłoptasiu!
ale dobre dla obserwatora
http://w154.wrzuta.pl/obraz/94UixeP2c5n/ kalboj_z_kentaki
http://gebelc.wrzuta.pl/obraz/5rKrjJLxFE D/dr_lepper
gratuluje ogłoszenia o konkursie na prezesa,szczególnie adres na który trzeba składać cv mnie zainteresował.!!!
gratuluje ogłoszenia o konkursie na prezesa,szczególnie adres na który trzeba składać cv mnie zainteresował.!!!
Co tam wykształcenie ważne znajomości Pana O. , np. w Powiecie ... a nie tam se przegwizdał, no to w UM .... a nie tam też se przegwizdał, to może w Samobronie..... a nie tej partii już nie ma, to może chociaż felietony ?
Ярек та ви що zaniwmówił, воїн простити?
ганчірка можливо або людина?
dobże nie zawsze vjest się kimś
Prezes MAJONEZÓW powołany. Z konkursu, bez znajomości za to z wiedzą i doświadczeniem.
відпустити людину
co p Jarku Ożański noga sie podwineła a rodzinka taka mądra najmądrzejsza w powiecie nigdy nie śmiej się z czyjes rodziny bo niewiesz co cie czeka z pozdrowieniami do p Janka braciszka kochanego za jego języ długi niech pilnuju swego bagnara