-
- Ten program szkolenia musi być oparty o regulaminy, o szkolenie podstawowe, o wyszkolenie strzeleckie, o musztrę, o dyscyplinę, o którą będzie bardzo trudno. Oni myślą o zjeżdżaniu na linach, o szkoleniu strzeleckim, o jeżdżeniu quadami po różnych niedostępnych terenach, ale szara rzeczywistość wojskowa jest nieco inna. Obawiam się tylko tego, że nie wszyscy będą w stanie poddać się tym rygorom dyscypliny - ocenił gen. Mieczysław Bieniek. Wojska Obrony Terytorialnej, jego zdaniem, są szczytnym celem, ale najważniejsze jest to, w jaki sposób przygotuje się rekrutów do służby w tych jednostkach.
-
- Aerokluby mają swoje zadanie. Może warto je przypomnieć. To jest nie tylko szkolenie pilotów szybowcowych, ale to wkrótce już będzie codzienne wsparcie, obowiązek codziennego wsparcia powstających Wojsk Obrony Terytorialnej - powiedział Antoni Macierewicz podczas obchodów 60. rocznicy powstania Aeroklubu Podhalańskiego.