Szef MON o sytuacja na południu kraju. Co się tam dzieje?

2024-09-15 16:19:33(ost. akt: 2024-09-15 16:24:00)

Autor zdjęcia: PAP/Maciej Kulczyński

W Kotlinie Kłodzkiej i Stroniu Śląskim śmigłowce ewakuują ludność, bo inny sposób ewakuacji jest w tej chwili niemożliwy - powiedział w niedzielę wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Jak dodał, w wielu miejscach niemożliwe jest użycie transporterów.
"Najtrudniejsza sytuacja na ten moment jest w województwie dolnośląskim i opolskim. Kotlina kłodzka, Stronie Śląskie to miejsca, które wymagają największego wsparcia. Uruchomione są wszystkie siły i środki, zarówno straży pożarnej, policji, jak i wojska. Uruchomione są śmigłowce, które ewakuują ludność z Kotliny Kłodzkiej, Stronia Śląskiego. Inny sposób ewakuacji jest na ten moment niemożliwy. Doszło do zerwania mostów, trudnych momentów w ochronie tamy czy wałów" - powiedział podczas briefingu w Katowicach Władysław Kosiniak-Kamysz.

Jak wskazał Kosiniak-Kamysz, nie zawsze można użyć pływających transporterów samobieżnych, bo nurt wody na to nie pozwala. "Tak więc środki lotnicze - zarówno wojskowe, jak i policyjne, TOPR są dzisiaj kierowane do ewakuowania ludności" - dodał.

Jak przekazał minister obrony, w rejon dotknięty powodzią zmierzają kolejne jednostki wojskowe. "Wszędzie tam, gdzie wojewodowie wystąpili, tak jak wojewoda opolska, z zapotrzebowaniem na kolejne jednostki, żołnierze będą do dyspozycji.

"Po raz kolejny zwracamy się o stosowanie się do komunikatów i poleceń służb mundurowych" - zaapelował wicepremier.

Wiceszef rządu zadeklarował, że wszystkie szkody infrastrukturalne, w tym przerwane połączenia będą możliwie szybko usuwane. "Będziemy odtwarzać jak najszybciej, jak to jest możliwe. Wszystkie przeprawy mostowe, szlaki drogowe, kolejowe będziemy udrażniać jak najszybciej" - powiedział.

Jak wskazał Kosiniak-Kamysz, priorytetem jest jednak ochrona życia i zdrowia ludności. "Wszystkim służbom odpowiednie polecenia zostały wydane. Akcje na terenach koordynują wojewodowie. Prośba do samorządowców o zgłaszanie zapotrzebowania, czy to na użycie wojska, czy innych jednostek do wojewodów, żebyśmy szybko mogli podejmować decyzje. Będę uruchamiał jednostki, które będą się przemieszczać się w stronę Dolnego Śląska i Opolszczyzny" - zapowiedział.

Z kolei szef MSWiA podkreślił, że w budżecie jego resortu są środki zarezerwowane na usuwanie skutków klęsk żywiołowych. "Jest procedura, są samorządowcy, są wojewodowie, którzy tworzą takie listy. Gdy skończy się czas ratowania, będzie czas odbudowy. Świadom zniszczeń, jak w Głuchołazach i dziesiątkach innych miejscowości, zapewniam, że będziemy w każdym aspekcie to odbudowywać" - zadeklarował.

Tomasz Siemoniak przekazał również, że rozmawiał z wojewodami oraz z ministrem finansów Andrzejem Domańskim o pomocy dla powodzian. "Ministerstwo Finansów dołoży wszelkich starań, by praktycznie błyskawicznie pieniądze trafiały do najbardziej potrzebujących" - zapewnił.

Wypłatą zasiłków będą zajmować się wojewodowie. "Jeszcze wczoraj zostali zobowiązani przeze mnie, by jak najszybciej i w maksymalnie uproszczony sposób doprowadzić do wypłaty zasiłków" - powiedział.

Po raz kolejny szef MSWiA zaapelował do mieszkańców zalewanych terenów o współpracę ze służbami i zgodę na ewakuację. "W naszej ocenienie nieracjonalnie dużo osób odmawia ewakuacji" - powiedział i odkreślił, że dobytek ewakuowanych osób będzie pilnowany przez policję. "Służby zrobią wszystko, by ten majątek chronić" - zapewnił. Będzie się to odbywać m.in. z wykorzystaniem patroli nadzorujących sytuację z powietrza.

Natomiast Klimczak mówił o sytuacji w Głuchołazach. "Przed chwilą zakończyłem rozmowę z dyrektorem rejonu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, który jest w kontakcie z wykonawcą robót nowego mostu i mostu tymczasowego, które uległy zniszczeniu" - powiedział. "Już dzisiaj przygotowujemy się do odbudowy tych mostów, rozpoczęcia na nowo budowy mostu na stałe oraz zapewnienia tymczasowego przejścia" - poinformował.

Powiedział, że "już dzisiaj zapadły decyzje dotyczące zamówienia blachownic do dźwigarów, które będą niezbędne do jak najszybszego po opadnięciu wody przystąpienia do budowy przeprawy w Głuchołazach".

"Jutro zaplanowane jest spotkanie z przedstawicielami samorządu, tak żeby odpowiedzieć na wszystkie potrzeby i oczekiwania mieszkańców i przedsiębiorców" - poinformował.

"Zbieramy wszelkiego rodzaju informacje dotyczące drożności i niezachwianej komunikacji w transporcie oraz komunikacji, tak żeby - jeżeli to będzie możliwe - po opadnięciu wody jak najszybciej naprawić te ciągi komunikacyjne, które dotychczas funkcjonowały" - dodał.

"Jeśli chodzi o komunikację i transport, od godziny 13 pojawiły się dwa nowe utrudnienia na drodze krajowej numer 1 w okolicach Czechowic-Dziedzic oraz na drodze krajowej numer 78 w okolicach Chałupek" - poinformował Klimczak.

Dodał, że wszystkie drogi przelotowe klasy A i S są przejezdne, wszystkie główne drogi są przejezdne i można się nimi poruszać. Jak zaznaczył, nie ze wszystkich dróg krajowych czynne są zjazdy.

Powiedział, żeby zwracać uwagę na aktualne komunikaty Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. "Jeżeli chodzi o transport kolejowy, tutaj także notowane są utrudnienia. Do godziny 14 zanotowaliśmy około 80 zdarzeń na torach, 13 pociągów stałych relacji zostało odwołanych, natomiast około 67 linii zostało w części wyłączonych" - podał.

Zaapelował, aby zwracać uwagę na komunikaty przewoźników.

PAP/ga