Jak dobrze nam pogrywać "Burym" [FELIETON]
2024-12-17 16:24:18(ost. akt: 2024-12-18 16:30:41)
Gdybym był dowódcą NKWD lub UB na Podlasiu, zaraz po wojnie, myślę, że byłbym bardzo zadowolony, że działa tam niejaki "Bury" ze swoim oddziałem - brygadą Narodowego Związku Wojskowego. Jeszcze bardziej byłbym zadowolony jako agent FSB na Podlasiu, już w XXI wieku, że ciągle istnieje legenda "Burego", zarówno ta "czarna" jak i ta "bohaterska".
Jak wynika z najnowszych badań, Bury dokonał trzech krwawych jatek - w Zaleszanach, Zaniach oraz zabójstwo furmanów w Puchałach.
W czasie swojego rajdu Bury zabił około 80 osób, z czego jakaś część to komunistyczni zbrodniarze i ich konfidenci, którzy sobie na to zasłużyli. W spalonych przez niego wsiach zginęło jednak wielu niewinnych cywili. Obrońcy Burego podnoszą, że celem Burego było "tylko materialne ukaranie ludności" za negatywną postawę wobec podziemia zbrojnego a niewinne ofiary wśród mieszkańców spalonych wiosek, były przypadkowe. Nie za bardzo rozumiem jaki miał być cel takich działań. Spalić kilka wiosek, by wzbudzić respekt i zyskać poparcie? Skutek był raczej odwrotny. W ten sposób znaczną część ludności prawosławnej, choć nie tylko, pchano w ramiona komunistów. Poza tym to był doskonały fundament dla polityki "dziel i rządź" w wykonaniu Sowietów i komunistów z PRL. Nie, nie sądzę, by Bury czy jego przełożeni byli agentami. Bury został raczej sprytnie wykorzystany. Zastanawiam się, jak udało mu się dokonać tak długiego rajdu, z paleniem wiosek, nie będąc zauważonym przez UB i NKWD. Że tacy sprytni byli? Takie rzeczy to tylko na filmach. Poza tym, potem, gdy oddział Burego zaczął toczyć prawdziwe walki z milicją i UB, został bardzo szybko zniszczony już w 1946, kiedy, przykładowo "Młot" walczył na Podlasiu do 1949 r. a "Huzar" do 1952. Myślę, że NKWD celowo pozwoliło na ten rajd...
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Raport z wewnętrznych Kresów. Czeremcha nie chce murala [FELIETON]
Może stawiam zbyt daleko idące hipotezy, ale myślę, że i te warto sprawdzić. Przejdźmy jednak do czasów współczesnych. Parę lat temu zaczęła się wielka wojna o Burego. Z jednej strony część "środowiska białoruskiego" (w dużej mierze to opcja moskiewska pod białoruską przykrywką) pokazuje Burego jako "straszliwego ludobójcę" Białorusinów, a jego rajd jako "część planu zagłady Białorusinów w Polsce przez żołnierzy wyklętych". Z drugiej strony mamy narodowców, którzy robią z Burego "kryształowego bohatera" i sztandarową postać wśród żołnierzy wyklętych na Podlasiu. No i muszę w końcu napisać to wprost - ci pierwsi są z czerwonej orkiestry Stalina, którą przejął Putin. Ci drudzy - z brunatnej orkiestry, którą stworzył Putin. Putin sprytnie dyryguje jednymi i drugimi. Prawosławnym mieszkańcom Podlasia nie tylko Bury ale ogółem żołnierze wyklęci i ich kult, kojarzą się z zagrożeniem. Odżywają powoli dawne antagonizmy i konflikty. Budzą się dawne demony. Następuje coraz większa polaryzacja i coraz trudniej jest dojść do prawdy. Prawdopodobnie Bury popełnił zbrodnię wojenną w Zaleszanach, być może w innych miejscach. Tylko nikt już nie chce tego dokładnie badać. Czerwona orkiestra - postkomuniści i "Białorusini" muszą mieć "ludobójstwo", by atakować z grubej rury, ale poza tym, nie chcą mówić o zbrodniach wojennych, bo ich czerwonym dogmatem jest to, że żadnej wojny wtedy nie było, bo władza ludowa wprowadziła pokój i raj. Nie było więc zbrodni wojennych. Brunatna orkiestra, po ostatecznym wycofaniu się IPN z zarzutów ludobójstwa wobec Burego, krzyczy, że "jak nie ludobójca, to bohater". No takie proste to nie jest. Powtarzam po raz kolejny, że dla mnie Bury był nieudacznym choć ambitnym dowódcą oddziału, który swoje braki nadrabiał okrucieństwem, co mogło go prowadzić do zbrodni wojennych. Nie był jednak z pewnością ludobójcą, wedle definicji, którą stworzył Lemkin a uchwaliło ONZ (z wyłączeniem fizycznej likwidacji klas społecznych) ale jego działań nie można nazwać szlachetną i honorową walką, a głównie o honor walczyli żołnierze wyklęci. Jednak to nie interesuje ani czerwonej ani brunatnej orkiestry Putina, bo nie o prawdę tu chodzi, ale o konflikt i i przygotowanie gruntu dla ruskawa mira.
Klaudiusz Wesołek
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez