Kierowcy żandarmerii wojskowej postawiono zarzut spowodowania wypadku, w którym uczestniczyło auto ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. Do karambolu ośmiu aut, w limuzyny szefa MON, doszło w styczniu 2017 roku koło Torunia. Ucierpiały wtedy 3 osoby.
- Zgromadzony materiał dowodowy, w szczególności opinia biegłego, wyklucza sprawstwo osób trzecich. Pozyskana opinia dopuszcza z kolei możliwość, że pojazd, w którym znajdował się minister obrony narodowej, zatrzymałby się, gdyby nie został z tyłu uderzony przez BMW kierowane przez podejrzanego - wyjaśnił mjr Rafał Fiertek z prokuratury okręgowej w Poznaniu.
Źródło: TVN24/ x-news
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Edek z tira #2417793 | 31.0.*.* 14 sty 2018 18:47
Taki karambol i Antoś nie ucierpiał,a Beatka kolizja seicento i drzewo i tydzień w dzpitalu.......sa
! odpowiedz na ten komentarz