Uchodźcy z Afganistanu trafili na Warmię i Mazury. Wiemy, gdzie są
2021-08-25 13:22:13(ost. akt: 2021-08-25 13:29:53)
Grupa ewakuowanych z Kabulu Afgańczyków trafiła na Warmię i Mazury. Zostali zakwaterowani w ośrodku wczasowym Zacisze Leśne koło Lidzbarka Warmińskiego, gdzie przechodzą kwarantannę. Obiektu pilnuje policja.
Polska jak inne kraje NATO i Unii Europejskiej ewakuuje z Kabulu Afgańczyków, którzy współpracowali z naszymi dyplomatami i wojskowymi w Afganistanie. We wtorek 24 sierpnia w Warszawie wylądował kolejny polski samolot z afgańskimi współpracownikami polskiej misji. Na pokładzie wśród 116 osób znajdowało się kilkadziesięcioro dzieci.
Do 24 sierpnia do Polski ewakuowano 749 Afgańczyków, którzy przebywają obecnie w ośrodkach Urzędu do Spraw Cudzoziemców oraz w placówkach wojewodów wyznaczonych do odbycia kwarantanny. Gdzie są ewakuowani, tego Urząd do Spraw Cudzoziemców nie podaje. Czy trafili też na Warmię i Mazury? Na ten temat rzecznik wojewody nie chciał się wypowiadać.
Z naszych informacji wynika, że grupa Afgańczyków trafiła też na Warmię i Mazury, w tym do ośrodka wczasowego Zacisze Leśne koło Lidzbarka Warmińskiego. Informację tę potwierdził nam Jan Harhaj, starosta lidzbarski.
— Przebywa tam 69 osób, w tym rodziny z dziećmi. Wśród ewakuowanych są m.in. lekarze, prawnicy — mówi starosta Jan Harhaj. — Teraz są na kwarantannie (zgodnie z przepisami dotyczącymi zapobiegania COVID-19, wszyscy cudzoziemcy zostali objęci kwarantanną, która trwa 10 dni od daty wjazdu na terytorium Polski — red). Obiektu pilnuje policja. Musimy pomóc ewakuowanym. Na granicy polsko-białoruskiej też koczują uchodźcy. I oni też oczekują naszej pomocy — podkreśla starosta lidzbarski.
I dodaje: — Ale to już całkiem inny temat i polityczny, i ekonomiczny. Oczywiście jednym i drugim trzeba pomagać, ale to są dwie różne sprawy, dlatego też ta pomoc powinna mieć różne formy. Mamy ośrodki dla uchodźców, a konwencje mówią jasno, jak powinniśmy się zachować, jeżeli już uchodźcy znaleźli się na terytorium Polski. Trzeba ich przyjąć i rozpatrzyć wnioski o azyl, a nie odwozić z powrotem. Każda migracja powinna być pod jakąś kontrolą, to nie może być żywioł.
Jak podaje Urząd do Spraw Cudzoziemców, uchodźcom ewakuowanym z Afganistanu zapewniono zakwaterowanie, wyżywienie, środki higieny osobistej, pomoc medyczną, psychologiczną oraz rzeczową (ubrania, zabawki dla dzieci itp.). Rozpoczęła się już procedura przyjmowania od ewakuowanych obywateli Afganistanu wniosków o udzielenie ochrony międzynarodowej. Realizowane będą również działania ułatwiające ich integrację.
Po zajęciu Kabulu przez talibów Stany Zjednoczone i kraje sojusznicze ewakuują stamtąd sowich obywateli, ale też Afgańczyków którzy z nimi współpracowali. Ich życie jest zagrożone. I trzeba się spieszyć, bo jak długo jeszcze talibowie pozwolą na ewakuację ludzi. Na razie akcja trwa, lotnisko w Kabulu ochrania kilka tysięcy amerykańskich żołnierzy, ale drogi do niego są kontrolowane przez talibów. Ewakuacja ludzi odbywa się wielkim pośpiechu, bo do ONZ docierają wiarogodne doniesienia o zbiorowych egzekucjach cywilów i członków afgańskich służb bezpieczeństwa, którzy się poddali.
Jak poinformował wczoraj rano w Polskim Radiu 24 szef KPRM Michał Dworczyk, operacja ewakuacji Afgańczyków, którzy wspierali Polski Kontyngent Wojskowy, polskich dyplomatów, zbliża się do końca.
— Jeżeli nic się nie zmieni w sytuacji w Afganistanie, to dzisiaj (w środę — red.) wieczorem ostatni samolot z ewakuowanymi Afgańczykami powinien wystartować do Polski — powiedział szef KPRM. — Należy podkreślić, że sytuacja jest bardzo dynamiczna, jesteśmy też w dużej mierze uzależnieni od sojuszników, od Amerykanów, którzy odpowiadają za bezpieczeństwo całego lotniska w Kabulu, czyli miejsca, z którego prowadzona jest akcja ewakuacji.
Jak mówił, absolutna większość osób, które blisko współpracowały z Polskim Kontyngentem Wojskowym czy polską placówką dyplomatyczną, została już ewakuowana do Polski, bądź jest w drodze do naszego kraju.
Do Polski trafi około 800 ewakuowanych osób. Minister Dworczyk dodał, że osoby te mają zapewnioną opiekę, zgodnie ze wszystkimi standardami, których w tego rodzaju sytuacjach należy przestrzegać. — Te osoby najpierw przejdą przez kwarantannę, a potem będą mogły złożyć wniosek o uzyskanie statusu uchodźcy. Będziemy się oczywiście starali, aby ci wszyscy, którzy będą chcieli zostać w Polsce, mogli się tutaj zaadaptować — podkreślił szef KPRM.
W ciągu ostatnich 10 dni z lotniska w Kabulu ewakuowano łącznie ponad 700 tys. osób — poinformował wczoraj prezydent USA. Joe Biden zapewnił, że Stany Zjednoczone są na dobrej drodze, aby dokończyć akcję przed końcem miesiąca. A im szybciej dojdzie do końca misji, tym lepiej, m.in. ze względu na zagrożenie lotniska atakiem terrorystycznym ze strony Państwa Islamskiego w Afganistanie.
Andrzej Mielnicki
Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
... #3073688 26 sie 2021 15:28
Były prezes mleczarni zanieczyszczającej regionalną faunę i florę wyraził zgodę by ci emigranci znaleźli zakwaterowanie i wyżywienie u niego w ośrodku Zacisze Leśne obok Lidzbarka Warmińskiego, który to ma aspiracje zostać miastem uzdrowiskowym.
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
hehe #3073675 26 sie 2021 14:25
czy Morawiecki zapytał o zdanie mieszkańców regionu? świetną mamy demokrację...
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz
Veron #3073672 26 sie 2021 13:45
Teraz ich przetransportować do Warszawy i wysłać do terrorystów z USA. Adioooossss
odpowiedz na ten komentarz
... #3073649 26 sie 2021 08:12
Pytania bez odpowiedzi: 1. A co po tych 10 dniach kwarantanny ? 2. Jaka policja ich pilnuje, powiatowa (kosztem pilnowania sytuacji w powiecie ? ), czy przysłali z góry dodatkowych policjantów ? 3. Kto wyraził zgodę na zakwaterowanie ich 2 km od Lidzbarka Warmińskiego ?
Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz
zxc #3073612 25 sie 2021 15:13
"Wśród ewakuowanych są m.in. lekarze, prawnicy - mówi starosta Jan Harhaj." Dobre sobie, a jakie to ma znaczenie?! Nawet gdyby wśród nich były osoby z takich zawodów to przecież oni żyli w kraju i społeczeństwie kompletnie odmiennym od naszego, gdzie nie ma żadnych standardów, żadnej odpowiedzialności. To jakaś kpina.
Ocena komentarza: warty uwagi (29) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)